Dieta kanibalistyczna jest "light", a skoki na bungee pomogą przy kamieniach nerkowych. Antynoble 2018 rozdane
Po raz 27. przyznano IG Noble, nagrody dla najdziwniejszych, najzabawniejszych i pozornie najbardziej niepotrzebnych badań naukowych. Czy rzeczywiście są tylko zabawne, czy mogą się jednak na coś przydać? Poznajcie nagrodzonych i oceńcie sami.
- Błażej Grygiel
Od początku swojego istnienia, czyli od 1991 roku, nagroda IG Noble to parodia zarówno podniosłej ceremonialności Szwedzkiej Akademii Nauk jak i wyraz dystansu naukowców do samych siebie. Tego, wbrew pozorom, im wcale nie brakuje. Sama ceremonia przyznawania tak zwanych antynobli jest parodią: odbywają się podczas niej mini opery, wykłady trwające kilka sekund lub całą dobę.
Mowy przedstawiające badania ograniczone są do 60 sekund, a jeśli ten czas przekroczą specjalna instytucja zacznie je przerywać. Jest nią co rok inna ośmioletnia dziewczynka otrzymująca tytuł "Miss Sweetie-Poo" (“Pani Słodziak”), której zadaniem jest po przekroczeniu minuty przez mówców zacząć głośno ziewać i mówić: “Proszę przestać. Nudzę się.” Powtarzać ma to do skutku.
Warto jednak pamiętać, że IG Noble to nie tylko żart, mają także swoją poważną stronę. Często nagrodzone badania wydają się być absurdalne, jednak po głębszej analizie okazuje się, że mają sens. Przykład? W 2006 roku nagrodzono analizę na temat makaronu: dlaczego gdy jest suchy łamie się po zgięciu na więcej niż dwa fragmenty. Wynik prac pomógł w opracowaniu... nowej funkcjonalności programu graficznego Adobe Illustrator 5. Dodatkowo badania nad pękającymi przedmiotami mogą przełożyć się na rozwiązania wzmacniające konstrukcje albo ludzkie kości. Trzeba przyznać, że więcej ludzi sięgnie z czystej ciekawości po pracę zatytułowaną „Jak pęka gięte spaghetti” niż rozprawę „O trwałości materiałów stałych na podstawie prób siłowych”. Czasem niecodzienność przedmiotu badań zwraca uwagę na znacznie ciekawsze kwestie.
Oto tegoroczni nagrodzeni IG Noblami:
1. Medycyna
Marc Mitchell oraz David Wartinger za swoje badania nad przyspieszeniem przejścia przez organizm kamieni nerkowych
Każdego roku z powodu kamieni nerkowych trafia na pogotowie w USA około 300 tysięcy osób. Najczęściej pacjenci czekają, aż kamieni zostaną wydalone, a jest to długie i bolesne. Badacze słyszeli sporo anegdot o tym, że skok na bungee lub jazda rollercoasterem może przyspieszyć ten proces i postanowili to sprawdzić. Jeśli kiedyś (czego nie życzymy) będziecie cierpieć z powodu kamieni pamiętajcie, że można przyspieszyć ich proces wydalenia.
2. Antropologia
Tomas Persson, Gabriela-Alina Sauciuc oraz Elaine Madsen za badanie pokazujące, że szympansy tak samo dobrze naśladują ludzi jak ludzie je.
Imitacja to najwyższa forma pochwały. Jest także kluczowa dla rozwoju ludzkiej cywilizacji. Do niedawna sądziliśmy, że szympansy i inne naczelne nie bawią się w naśladownictwo. Badanie trójki naukowców obala ten mit. Co więcej, okazuje się, że małpy te są w tym bardzo dobre. Czego się od nas nauczą?
3. Biologia
Paul Becher, Sebastien Lebreton, Erika Wallin, Erik Hedenstrom, Felipe Borrero-Echeverry, Marie Bengtsson, Volker Jorger oraz Peter Witzgall za udowodnienie, że sommelierzy mogą wyczuć za pomocą zmysłu powonienia obecność muchy w kieliszku wina, a nawet podać jej płeć
Samice muszki owocowej wydzielają feromon o dość silnym i nieprzyjemnym zapachu, który ludzki zmysł węchu jest w stanie wychwycić. To bardzo dobra metoda identyfikacji płci owada. Badacze zidentyfikowali feromon na tyle silny by móc zepsuć smak kieliszka wina. Dzięki nauce sommelierzy będą wiedzieli czy w ich napoju utonął pan czy pani mucha.
4. Chemia
Paula Romao, Adilia Alarcao oraz Cesar Viana za zmierzenie do jakiego stopnia ludzka ślina nadaje się jako środek czyszczący do brudnych powierzchni
Przyznajcie się, zdarzyło wam się od czasu do czasu użyć odrobiny śliny by zetrzeć jakieś małe zabrudzenie, prawda? Też to znamy. Autorzy tego badania postanowili potraktować temat poważnie i przebadali ludzką wydzielinę w poszukiwaniu jej czyszczących składników. Co z tego może powstać? Na przykład syntetyczna ślina do czyszczenia wyjątkowo delikatnych powierzchni przy konserwacji zabytków.
5. Wiedza medyczna
Akira Horiuchi za pracę "Kolonoskopia na siedząco: czego uczy samokolonoskopia"
Kolonoskopia to nic przyjemnego, ale niestety dla pewnych osób z problemami zdrowotnymi nie jest do uniknięcia. Według badania (do którego naukowcy użyli samych siebie jako królików doświadczalnych) posycja siedząca jest znacznie efektywniejsza od obecnie standardowej – leżącej. Pozy testowano kilka razy, określając stopień dyskomfortu i zwracając uwagę na to, że indywidualna wrażliwość pacjentów może być zróżnicowana.
6. Literatura
Thea Blackler, Rafael Gomez, Vesna Popovic oraz M. Helen Thompson udokumentowali najwięcej przypadków osób, które używając skomplikowanych przedmiotów nie czytają instrukcji
Twórcy urządzeń często narzekają, że klienci nie czytają instrukcji i przez to nie wykorzystują potencjału urządzenia, lub po prostu źle z niego korzystają. Kupujący odpowiadają, że instrukcje napisane są okropnym i niezrozumiałym językiem. Naukowcy przyznają, że „życie jest za krótkie na czytanie instrukcji dołączonej do opakowania”. Badanie może zachęcić firmy o uproszczenia instrukcji w przyszłości, lub znalezienia przystępniejszej formy przedsatwienia cech produktu.
7. Odżywianie
James Cole za obliczenie, wedle którego dieta kanibalistyczna dostarcza człowiekowi mniej kalorii niż większość tradycyjnych diet mięsnych
Po co w ogóle coś takiego obliczać? Kanibalizm jest niebezpieczny dla organizmu i karalny w praktycznie wszystkich kodeksach karnych krajów rozwiniętych i rozwijających się. Badacz przyjrzał się przypadkom kanibalizmu na przestrzenie tysięcy lat (od Paleolitu). Analiza pokazała, że mięso ludzkie nie ma tak dużej wartości odżywczej, szczególnie gdy porówna się je z innymi rodzajami mięs. To pozwala na nowe spojrzenie na kanibalizm – nie jako na konieczność wynikającą ze strategii przetrwania, a formę aktywności o korzeniach w interakcji społecznej i rodzącej się kulturze.
8. Pokój
Francisco Alonso, Cristina Esteban, Andrea Serge, Maria-Luisa Ballestar, Jaime Sanmartin, Constanza Calatayud oraz Beatriz Alamar za zmierzenie częstotliwości, motywacji oraz efektów krzyku i przeklinania podczas jazdy samochodem
No czasem po prostu się nie da, szczególnie jeśli jest korek w drodze do pracy, a ten z przodu po raz kolejny nie używa migaczy albo wpycha się na siłę. Naprawdę można eksplodować, więc lepiej rzucić trudniejszym słowem, niż spowodować wypadek. Badacze przestudiowali to zjawisko, starali się wyliczyć jego przyczyny i czynniki je uruchamiające oraz to jak wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Większość osób traktuje to jako coś raczej niewinnego, ale wyniki pokazują, że większa agresja (także słowna) powiązana jest z większą ilością wypadków drogowych.
9. Medycyna rozrodu
John Barry, Bruce Blank oraz Michel Boileau za użycie znaczków pocztowych do opracowania testu na sprawność penisa – "Nocny monitoring nabrzmienia penisa z użyciem znaczków”
Impotencja to wstydliwy i bardzo poważny problem. Problemy z erekcją mogą być także znakiem wielu innych chorób, których nie wolno lekceważyć: cukrzycy, chłoniaka czy miażdżycy. Jednym z czynników różnicujących impotencję psychogenną od uwarunkowanej fizycznie jest to czy pacjent może doświadczyć erekcji podczas snu.
Test ten został wykorzystany w serialu „Seks w wielkim mieście”, gdzie jedna z bohaterek doradza go innej by sprawdzić kondycję seksualną męża. Jak to się robi? Trzeba wokół penisa założyć swego rodzaju obroże ze znaczków pocztowych i poczekać na noc. Jeśli perforacje między poszczególnymi znaczkami będą naruszone będziemy pewni, że w nocy doszło do erekcji.
10. Ekonomia
Lindie Hanyu Liang, Douglas Brown, Huiwen Lian, Samuel Hanig, D. Lance Ferris oraz Lisa Keeping za zbadanie efektywności odreagowywania pracowników zachowań agresywnych przełożonych na laleczkach voodoo
Chyba każdy z nas choć raz miał w pracy szefa lub szefową, której zachowanie był nie do zniesienia. Nie mogąc w żaden sposób jego/jej zmienić pracownicy potrafią szukać naprawdę niekonwencjonalnych rozwiązań. Wbijanie szpilek w laleczkę voodoo jest jednym z nich. Trudno jest zmierzyć czy skutecznie sprowadzi nieszczęście na znienawidzoną osobę, ale z pewnością można sprawdzić jak mocno pozwala wyładować się osobie wbijającej. Badanie może przydać się do analizy tego i innych zachowań rozładowujących stres przy jednoczesnym unikaniu konfrontacji ze stresorem.
Błażej Grygiel
Źrodło: Arstechnica