Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Gdzie znajduje się Globalny Bank Nasion?
  2. Jak powstał Globalny Bank Nasion?
  3. Jak wygląda Globalny Bank Nasion?
  4. Co przechowywane jest w Globalnym Banku Nasion?

Globalny Bank Nasion – ta nazwa brzmi niewinnie, prawda? Tylko pozornie. Mówimy tu o jednym z najlepiej zabezpieczonych obiektów na świecie, który został zaprojektowany w taki sposób, by zgromadzony w nim depozyt przetrwał katastrofy naturalne i związane z działalnością człowieka. Pozornie może się wydawać, że stosowanie tak daleko idących środków bezpieczeństwa nie ma sensu. Przecież to „tylko” magazyny, w których przechowywane są „jedynie” próbki nasion. To wszystko ma jednak swoje uzasadnienie.

Gdzie znajduje się Globalny Bank Nasion?

Globalny Bank Nasion powstał na oddalonej o 1300 km od bieguna północnego wyspie Spitsbergen, należącej do norweskiego archipelagu Svalbard. Obiekt znajduje się w odległości ok. 4 km od Longyearbyen, najdalej wysuniętej na północ osadzie ludzkiej. Kiedyś niewielkie miasteczko było ważnym ośrodkiem wydobycia węgla kamiennego. Dziś przemysł wydobywczy odgrywa w Longyearbyen marginalną rolę. Nie brakuje tam natomiast placówek instytucji badawczych z wielu krajów świata.

Jak powstał Globalny Bank Nasion?

Każdy kraj dysponuje genebankami, których zadaniem jest ochrona bioróżnorodności upraw. Należy jednak podkreślić, że żaden kraj nie jest w stanie w stanie utrzymać pełnej samowystarczalności w kwestii utrzymania zasobów genetycznych roślin. Żeby podołać temu zadaniu, niezbędna jest ich skuteczna wymiana, choćby na potrzeby hodowli i badań.

Zaczęło się w 1984 roku, gdy Nordic Genebank złożył zapasowy magazyn nasion w nieczynnej kopalni na Svalbardzie i zdeponował tam pierwsze próbki nasion. Taka forma zabezpieczenia roślinnych zasobów genetycznych skupiła na sobie międzynarodową uwagę. Projekt szybko zaczął ewoluować. Z norweskiego depozytu miał stać się obiektem międzynarodowym.

Negocjacje w tej sprawie były prowadzono do 2001 roku. Ogłoszono wówczas „Międzynarodowy traktat o roślinnych zasobach genetycznych dla żywności i rolnictwa” (ITPGRFA). Dokument przedstawiał plan ustanowienia wielostronnego systemu ochrony zasobów nasion z uwzględnieniem międzynarodowych zasad dostępu do depozytów i podziału korzyści.

W październiku 2004 roku władze Norwegii zobowiązały się do założenia Globalnego Banku Nasion. Projekt udało się zrealizować w 2008 roku.

Jak wygląda Globalny Bank Nasion?

Na pierwszy rzut oka trudno zorientować się, że na śnieżnej pustyni znajduje się jakikolwiek obiekt. Magazyny (choć ze względu na stopień zabezpieczeń bardziej adekwatnym określeniem jest „skarbiec”) wykuto w litej skale. Znajdują się na głębokości ok. 100 metrów wewnątrz góry Platåberget, która wznosi się na neutralnym gruncie. Chronią je kamienne ściany o grubości od 40 do 60 metrów.

„Skarbiec” składa się z trzech hal magazynowych. W każdej można zmieścić około 1,5 mln próbek. Obecnie w Globalnym Banku Nasion przechowuje się ich ponad milion, więc zostało tam jeszcze dużo miejsca na kolejne zbiory.

Góra, w obszarze której utrzymuje się wieczna zmarzlina, zapewnia stabilną temperaturę na poziomie od minus 3 do minus 4 stopni Celsjusza. To wymusiło zastosowanie specjalnego systemu chłodzenia, który schładza pomieszczenia do minus 18 stopni Celsjusza. Energia podtrzymująca jego pracę jest przesyłana z elektrowni w Longyearbyen. W pomieszczeniach wygospodarowano miejsce na generatory, które mają zapewnić ciągłość zasilania w przypadku wystąpienia awarii.

Co przechowywane jest w Globalnym Banku Nasion?

W Globalnym Banku Nasion zdeponowano zapasowe kolekcje nasion najróżniejszych roślin uprawnych, łącznie ponad 5 tysięcy gatunków. Dominują nasiona ryżu, pszenicy i jęczmienia. Przechowuje się tam także między innymi sorgo, różne gatunki fasoli, kukurydzę, ciecierzycę, trawę kikuyu, ziemniaki, orzeszki ziemne, pszenżyto i kapustę. A to tylko niewielka część bogatych zbiorów, chronionych w skalnych halach.

Większość depozytów dostarczyły międzynarodowe ośrodki badawcze, tworzące Grupę Konsultacyjną ds. Międzynarodowych Badań Rolniczych (CGIAR). Reszta pochodzi od depozytariuszy krajowych. Największymi są genebanki ze Stanów Zjednoczonych, z Niemiec, Kanady i Holandii.

Remedium na apokalipsę?

Prawdą jest, że próbki gromadzone w Globalnym Banku Nasion mogą przetrwać tysiące lat. Należy jednak podkreślić, że w założeniu obiekt na norweskiej wyspie nie powstał, by umożliwić odbudowę świata po naturalnej lub wywołanej przez ludzi apokalipsie. Jako część międzynarodowego systemu ochrony i wykorzystania różnorodności genetycznej roślin, służy przede wszystkim wsparciu działalności krajowych genebanków. Jeżeli któryś straci swoje zbiory, może pobrać duplikaty z GBN.

Reklama

Do tej pory tylko jeden bank genów wycofał swoje nasiona ze „skarbca”. Mowa o Międzynarodowym Instytucie Badań Rolniczych na Obszarach Suchych, który wcześniej miał placówkę w Syrii.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...