Goryl Rafiki zabity przez kłusowników. Był przedstawicielem zagrożonego gatunku
Śmierć goryla Rafiki jest dla Ugandy „ogromnym ciosem” – poinformowała Uganda Wildlife Authority. Samiec rzadkiego goryla górskiego zginął od włóczni, z ręki nielegalnych myśliwych.
- Katarzyna Grzelak
Rafiki zaginął 1 czerwca, a jego ciało zostało odkryte przez grupę poszukiwawczą następnego dnia. Goryl został zabity ostrym przedmiotem – najprawdopodobniej włócznią – który przebił jego skórę i wbił się w narządy wewnętrzne. Niestety, obrażenia jakich doznało zwierzę, były śmiertelne.
Zespół UWA wyśledził podejrzanego w pobliskiej wiosce. W miejscu zamieszkania mężczyzny znaleziono m.in. sprzęt myśliwski.
Podejrzany przyznał, że wraz z trzema innymi mężczyznami polowali na terenie parku na mniejsze zwierzęta. Mężczyzna twierdzi, że zabił goryla w samoobronie, kiedy został przez niego zaatakowany – podaje UWA.
Wszystkich czterech kłusowników, odpowiedzialnych za śmierć goryla, aresztowano. Mężczyźni prawdopodobnie zostaną postawieni w stan oskarżenia na mocy ustawy o ochronie dzikiej przyrody, która została uchwalona w ubiegłym roku. Jeśli są uzna ich za winnych zabicia przedstawiciela zagrożonego gatunku, może im grozić dożywocie lub grzywna w wysokości 5,4 miliona dolarów.
Rafiki znaczy „przyjaciel”
Rafiki był ulubieńcem całej Ugandy, co można wyczytać nawet z jego imienia. W języku suahili Rafiki znaczy bowiem „przyjaciel”. UWA podała, że na świecie żyje jedynie nieco ponad 1000 goryli górskich.
Rafiki miał około 25 lat i był przywódcą grupy 17 goryli górskich zamieszkujących Park Narodowy Bwindi w południowo-zachodniej Ugandzie, przyzwyczajonych do kontaktu z ludźmi.
– Śmierć Rafiki powoduje, że stado jest niestabilne i istnieje możliwość jego rozpadu. W tej chwili nie ma przywódcy i może zostać przejęte przez dzikiego goryla – komentuje Bashir Hangi z UWA.
UWA podkreśla, że jeśli ten scenariusz się spełni, grupa dowodzona przez dziko żyjącego goryla zacznie unikać obecności ludzi. To znacząco wpłynie na miejscową turystykę. Goryle górskie – jako zagrożony gatunek – przyciągają do parku Bwindi wielu obserwatorów.
Mniej turystów oznaczałoby także problemy dla UWA. Organizacja utrzymuje się głównie z pieniędzy od zwiedzających.
Ratujmy goryle
Goryl górski żyje jedynie na obszarach chronionych w Demokratycznej Republice Konga, Rwandzie i Ugandzie. W Ugandzie można je znaleźć w parku narodowym Bwindi i sieci parków w górach masywu Virunga, rozciągających się na granicach trzech krajów.
W 2018 roku goryl górski został usunięty przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody z listy krytycznie zagrożonych gatunków. A to dzięki intensywnym wysiłkom aktywistów działających na rzecz ochrony środowiska i zwalczających kłusownictwo.
Obecnie, zgodnie z klasyfikacją IUCN, goryl górski to gatunek zagrożony.
Katarzyna Grzelak