Reklama

Skończywszy iranistykę, odbył wiele podróży do tego kraju, zawiązał liczne znajomości i przez długie lata przyglądał się funkcjonowaniu społeczeństwa tak obcego obywatelom zachodniego świata.
Na kartach swojej książki "Wiza do Iranu" porównuje je zresztą do ptaka zamkniętego w złotej klatce, któremu niby nie jest źle, ale jednak chciałby otworzyć drzwiczki odcinające mu drogę na zewnątrz. Ma dla Irańczyków wiele sympatii i zrozumienia, a o ich kulturze, historii, mentalności pisze z akademicką biegłością. Zagląda do ich domów, opisuje, w jaki sposób młodzi (a trzeba wiedzieć, że 70 proc. społeczeństwa Iranu stanowią ludzie, którzy nie przekroczyli 35. roku życia!) radzą sobie z rygorystycznymi obostrzeniami w sferze obyczajowej. Gdzie umawiają się na randki, jak eksponują walory kobiecego ciała i jak imprezują, przekraczając przy tym wszystkie możliwe granice.
Książka "Wiza do Iranu" ukazała się nakładem wydawnictwa Wielka Litera.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama