Reklama

W tym artykule:

Reklama
  1. Cztery rodzaje zakochanych
  2. Typ pierwszy: umiarkowany zakochany
  3. Typ drugi: intensywnie zakochany
  4. Typ trzeci: spokojny zakochany
  5. Typ czwarty: pożądliwy zakochany

Niby wszyscy znamy ten stan. Motyle w brzuchu, myśli uporczywie skręcają w stronę ukochanej osoby i nie chcą zajmować się niczym innym, marzymy o jak najszybszym spotkaniu, a jednocześnie wyobrażamy sobie związek aż po grób. Romantyczne uczucia – gdyby rozebrać je na czynniki pierwsze – składałyby się z bardzo podobnych cegiełek.

A jednak każdy przeżywa miłość inaczej. – Sedno sprawy wygląda tak, że wcale nie kochamy tak samo – zauważa Adam Bode, doktorant z The Australian National University (ANU). – Niektórzy, gdy są zakochani, uprawiają seks 20 razy w tygodniu – dodaje. Jeśli tak, co na temat różnic w odczuwaniu i wyrażaniu miłości ma do powiedzenia nauka? Bode postanowił poszukać odpowiedzi na to pytanie.

Cztery rodzaje zakochanych

Jego pierwszym zaskakującym odkryciem to, że nikt przed nim nie zrobił czegoś podobnego. „Zgodnie z naszą wiedzą, niewiele ustalono na temat różnic w psychologicznym wyrażaniu miłości romantycznej” – napisał Bode wraz ze współautorem, Philipem Kavanaghem, w pracy opublikowanej w czasopiśmie naukowym „Personality and Individual Differences”.

Do załatania tej luki posłużyły dane z największej bazy informacji o zakochanych, zgromadzonej przez Bode’a i Kavanagha. To Romantic Love Survey 2022, badanie podłużne – czyli takie, kiedy dane osoby obserwuje się nie raz, ale przez dłuższy okres. Zawiera informacje o 1556 zakochanych z 33 krajów, różnych kultur i różnych grup etnicznych.

Naukowcy przedstawili teraz nową analizę tamtych danych. Z tego, co zauważyli, zakochanych da się podzielić na cztery grupy. Dzieli je intensywność uczucia, poziom przywiązania, poziom obsesyjnego myślenia o ukochanej osobie, a także częstotliwość uprawiania seksu.

Typ pierwszy: umiarkowany zakochany

To pierwsza i zarazem najpowszechniejsza grupa. Należy do niej 40% wszystkich zakochanych. Jak zauważyli badacze, nie wyróżnia jej nic szczególnego. – Ci zakochani charakteryzują się stosunkowo niską intensywnością uczuć, niskim poziomem obsesyjnego myślenia, stosunkowo wysokim zaangażowaniem i umiarkowaną częstotliwością seksu – opisuje tę kategorię Adam Bode. – Wypadają dość standardowo i, co ciekawe, najczęściej są to mężczyźni.

Typ drugi: intensywnie zakochany

Szansa, że należysz do tej grupy, wynosi niecałe 30%. To ci, którym miłość dosłownie dodaje skrzydeł. I którzy – gdy się zakochują – wpadają po uszy. Formalnie zaś oznacza to, że cechuje ich „najwyższa intensywność uczuć, najwyższy poziom obsesyjnego myślenia, najwyższe zaangażowanie i relatywnie wysoka częstotliwość uprawiania seksu” – jak napisali badacze.

W tej grupie silne uczucie najczęściej pojawia się jeszcze przed nawiązaniem relacji romantycznej. Jest to również jedyna kategoria, w której jest więcej kobiet niż mężczyzn. Co ciekawe, osoby skłonne do intensywnej miłości są też ponadprzeciętnie zgodne, sumienne i czerpią przyjemność z pracy. Najrzadziej zaś ryzykownie prowadzą samochód czy piją więcej kawy i alkoholu.

Typ trzeci: spokojny zakochany

To co piąta osoba, której serce zabiło żywiej. Żywiej, ale nieprzesadnie, ponieważ poziom emocji miłosnych nie jest w przypadku tej grupy zbyt wysoki. Podobnie jak zaangażowanie i częstotliwość uprawiania seksu. – To osoby, które zakochują się największą liczbę razy, ale ich uczucie trwa zarazem najkrócej – mówi Bode. – Z największym prawdopodobieństwem będą to heteroseksualni mężczyźni.

Typ czwarty: pożądliwy zakochany

Najmniejsza (niecałe 10%) i zarazem najbardziej ukierunkowana na miłość fizyczną grupa. Seks dziesięć razy w tygodniu to dla niej średnia. Intensywność uczuć, obsesyjne myślenie i zaangażowanie również są w ich przypadku „relatywnie wysokie”, jak stwierdzili badacze. Kategoria ta ma jeszcze inne nietypowe cechy. Najczęściej zgłasza potrzebę podróżowania, wydaje więcej pieniędzy niż przeciętnie, no i pali więcej papierosów.

Naukowcy zwracają na koniec uwagę, że ich badanie absolutnie nie wyczerpuje tematu. Choćby dlatego, że miłość – i jej najważniejsze „części składowe” – cały czas się zmieniają. – Ludzie nadal mogą ewoluować, jeśli chodzi o sposób wyrażania miłości romantycznej – podsumowuje Adam Bode.

Reklama

Źródło: Personality and Individual Differences, phys.org

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama