Reklama

W 2016 roku ponad 100 laureatów Nagrody Nobla wysłało do organizacji Greenpeace list nawołujący do zaprzestania blokowania żywności modyfikowanej genetycznie - jak złoty ryż – tam, gdzie jest ona potrzebna, co okrzyknięto radykalnym posunięciem.

Reklama

Jednak w rzeczywistości ten list (jak i konferencja prasowa zapowiedziana na czwartek) jedynie wzmacnia to, co większość naukowców od dawna powtarza: GMO jest bezpieczne, istotne dla rolników i może pomóc w rozwiązaniu jednych z najdokuczliwszych problemów żywieniowych na świecie – możliwej do uniknięcia ślepoty, czy wyzwań klimatycznych jak susza.

Czy to oznacza, że GMO jest bez wad? Nie. Istnieją dowody na to, by sądzić, że niektóre plony GMO tworzą kosztowne problemy z chwastami odpornymi na herbicydy – jak wynika z najnowszych badań amerykańskiej National Academy of Sciences. Powszechne postrzeganie całej żywności GMO jako całkowicie szkodliwej jest więc główną przeszkodą w jej sprzedaży. A do tego dochodzi jeszcze cała debata na temat etykietowania żywności.

Greenpeace żywność GMO nazywa „zanieczyszczeniem genetycznym”. Jednak jeśli żywność modyfikowana genetycznie zostanie całkowicie wyeliminowania, oznaczać to będzie, że żadne warzywa nie będą wzbogacone w substancje antynowotworowe, nie będzie odpornej na susze kukurydzy, czy orzeszków ziemnych dla alergików, ani bananowych szczepionek.

Oto kilka innych potencjalnych osiągnięć, które możemy utracić:

Ratowanie pomarańczy z Florydy

Pomarańcze na Florydzie są atakowane wirusem odpowiedzialnym za zielenienie cytrusów, który zagraża wartemu 9 miliardów dolarów przemysłowi. Pomimo wielopokoleniowych upraw, żadna roślina cytrusowa nie jest w stanie się oprzeć zielenieniu i raz zakażone drzewo umiera. Patolog roślin w Texas A&M pracuje nad pomarańczami odpornymi na tego wirusa.

Kurczak wolny od grypy

W 2015 roku ptasia grypa zasiała spustoszenie w hodowlach kurczaków i indyków w całych Stanach Zjednoczonych, dotykając mniej więcej 48 milionów ptaków – szacuje Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych. Jednak zespół brytyjskich naukowców stworzył kurczaka modyfikowanego genetycznie – o nazwie ISA Brown – który nie przenosi wirusa na inne ptaki. A to oznacza więcej jedzenia dla większej liczby osób.

Więcej owoców morza

W oceanach ryb jest za mało, by wykarmić 9 miliardów ludzi – a tyle według oszacowań ma liczyć nasza populacja do roku 2050. Dlatego właśnie naukowcy od lat szukają sposobu na hodowanie ryb przy użyciu mniejszej liczby środków. Po długich badaniach amerykańska agencja rządowa Food and Drug Administration zatwierdziła łososia genetycznie modyfikowanego, który osiąga pełny rozmiar szybciej niż ten normalny. Równocześnie startup z okolic Bostonu pracuje nad sposobami wykarmienia krewetek w hodowlach bakteriami hodowanymi w laboratorium a nie dzikimi rybami.

Walka ze ślepotą i niedożywieniem

I w końcu istnieje też udoskonalony złoty ryż, który, podobnie jak słodkie ziemniaki, ma potencjał do zapobiegania deficytowi witaminy A, który w niektórych krajach dotyczy aż połowy populacji i prowadzi do ślepoty. Złoty ryż zdobył nagrody humanitarne, jednak publiczny sprzeciw w dużej mierze zablokował jego używanie.

W międzyczasie debata, czy GMO jest dobre czy złe od lat tkwi gdzieś pośrodku. Pamela Ronald, naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, która pracuje nad odpornym na suszę i choroby ryżem, wymieniła problemy w artykule dla National Geographic z zeszłego roku:

„Wszystkie te dyskusje na temat GMO są jednym wielkim odwróceniem uwagi od naprawdę istotnych celów. Musimy produkować bezpieczną i odżywczą żywność, na którą będzie stać konsumentów, a rolnicy będą z niej mogli czerpać zyski. Potrzebujemy praktyk rolniczych, by wzmocnić żyzność gleby i różnorodność zbiorów, musimy korzystać z ziemi i wody w efektywny sposób , zredukować użycie toksycznych związków chemicznych, zmniejszyć erozję i odseparować węgiel”.

Tekst: April Fulton

Reklama

Źródło: National Geographic News

Reklama
Reklama
Reklama