Reklama

W tym artykule:

  1. 2 lata temu Stan został najdroższą sprzedaną skamieniałością w historii
  2. Kto kupi szkielet Shena?
  3. Ile warty jest tyranozaur?
Reklama

Odkrycia paleontologiczna dostarczają nam niezwykle wartościowej wiedzy dotyczącej naszej planety, ewolucji oraz gatunków, które niegdyś zamieszkiwały Ziemię. To właśnie m.in. dzięki paleontologom wiemy, jak powstawały i rozwijały się wszelkie organizmy, w tym ludzie. Znaleziska, czyli głównie skamieniałości, trafiają zazwyczaj do muzeów, gdzie są przechowywane. Tam też często odbywają się dalsze badania naukowe nad szczątkami.

2 lata temu Stan został najdroższą sprzedaną skamieniałością w historii

Zdarza się również i tak, że w ramach organizowanych aukcji szkielety bywają sprzedawane i trafiają do prywatnych, a niekiedy anonimowych nabywców. Tak było m.in. w 2020 roku, gdy słynny tyranozaur Stan został sprzedany nieznanemu kupcowi za 31,8 miliona dolarów. Tym samym szkielet ustanowił rekord najdroższej sprzedanej skamieniałości w historii.

2 lata później kolejny szkielet dinozaura trafi na aukcję. I to nie byle jaki. Tyranozaur ma ponad 12 metrów długości, 4,6 m wysokości i waży ok. 1400 kg. Paleontolodzy odnaleźli go w Hell Creek, formacji skalnej datowanej na przełom kredy i paleocenu, która znajduje się na pograniczu stanów Montana Wyoming, Dakota Północna i Dakota Południowa. Naukowcy początkowo nazwali tyranozaura Shen, ale nowemu nabywcy przysługuje prawo nadania własnego imienia.

Kto kupi szkielet Shena?

Dom aukcyjny Christie’s w Hongkongu poinformował, że aukcja jest zaplanowana na 30 listopada. Tym samym będzie to pierwszy raz, gdy szkielet tyranozaura zostanie wylicytowany na kontynencie azjatyckim. – Po tym, jak w 2020 roku udało nam się sprzedać Stana, jest to dla nas bardzo duży zaszczyt, że możemy bez obaw znowu wystawić na aukcję kolejnego tyranozaura – mówi w oświadczeniu James Hyslop, dyrektor ds. nauki i historii naturalnej w Christie’s.

Dlaczego słynny tyranozaur miał tak krótkie przednie łapy? Naukowcy znają odpowiedź i jest ona zaskakująca

Chociaż szczęki i postura tyranozaura mogły wzbudzać postrach wśród jego wrogów, to nie możemy tego samego powiedzieć o jego ramionach. Te były krótkie i raczej groteskowe. Okazuje się...
Tyranozaur
fot. Getty Images

Przypomnijmy, że w 2020 roku Stan został sprzedany anonimowemu nabywcy. Na wiele miesięcy ślad po szkielecie zaginął i nikt nie wiedział, co się z nim stało, ani co niezidentyfikowany kupiec planuje z nim zrobić.

Ile warty jest tyranozaur?

Na początku tego roku National Geographic ustaliło, że 5,6-tonowa przesyłka, w której znajdował się tyranozaur, została w 2021 r. wysłana z Nowego Jorku do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wydział Kultury i Turystyki w Abu Zabi potwierdził wówczas, że Stan będzie częścią ekspozycji w budowanym Muzeum Historii Naturalnej Abu Zabi.

Eksperci twierdzą, że chociaż licytacja z udziałem Shena raczej nie przyniesie kolejnego rekordu, to i tak skamieniałość może być warta niemałą fortunę. Szacuje się, że jej wartość może wynieść między 15 a 25 milionów dolarów. Środowisko paleontologów jest jednak zaniepokojone aukcją.

Naukowcy odkryli, że tyranozaury wyewoluowały bardzo małe oczy w konkretnym celu. Jakim?

Ostatnie badania wykazały, że tyranozaury i inne mięsożerne, duże teropody wykształciły maleńkie i wąskie oczy, aby zmaksymalizować siłę ugryzienia.
Czaszka tyranozaura
fot. University of Birmingham

– Każdy szkielet i każda skamieniałość to podstawa do badań nad biologią i ewolucją rzadkich okazów. Nie wiadomo, czy Shen zostanie sprzedany do muzeum, czy w prywatne ręce. Może być tak, że tyranozaur już na zawsze pozostanie niedostępny dla paleontologów, a z tego, co wiem, nie został jeszcze w 100% przebadany – twierdzi w rozmowie z Live Science Thomas Carr, paleontolog i profesor biologii na Uniwersytecie Carhage w Wisconsin.

Uczony dodaje, że coraz więcej bogatych kolekcjonerów włącza się w wyścig o niezwykle rzadkie i wartościowe z punktu widzenia nauki przedmioty. A muzeów nie stać na przelicytowywanie astronomicznych cen.

Reklama

Źródło: Live Science, Bloomberg.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama