Majorka mówi "nie" pijanym turystom
Władze Majorki chcą zabronić picia alkoholu poza lokalami po godzinie 22
Majorka to jeden z najchętniej wybieranych kierunków przez przez turystów z Niemiec (3.4 miliona turystów rocznie) i Wielkiej Brytanii (prawie 2 miliony osób). Mimo tego, że wydają na wyspie ogromne kwoty, zastępca mera z Palme de Mallorca Alvaro Gijón, przedstawił plany, które mogą skutecznie zmniejszyć zainteresowanie wyspą.
Władze i mieszkańcy Majorki deklarują, że są już zmęczeni alkoholowymi wybrykami Niemieckich turystów i dołożą wszelkich starań, by zastąpić pijanych urlopowiczów, zamożnymi: z Chin czy Dubaju. W tym celu zostanie podniesiony standard hoteli, powstaną nowe restauracje oraz obiekty sportowo-rekreacyjne. Ale to nie wszystko: już w tym sezonie wprowadzono zakaz spożywania alkoholu na świeżym powietrzu godzinach od 22 do 1 w nocy. Projekt trwa do 1 września i jak można się domyślać nie spodobał się dotychczasowym gościom. Alvaro Gijón nie jest jednak przerażony. Ma nadzieję, że w ciągu najbliższych pięciu, sześciu lat obraz Playa de Palma zmieni się o 180 stopni.