Mózgi małych dzieci rejestrują wspomnienia. „Mogą one nadal istnieć w dorosłości”
Jako dorośli nie pamiętamy nic z najwcześniejszego dzieciństwa. Jednak najnowsze badania naukowców wykorzystujące rezonans magnetyczny (MRI) wykazały, że już od roku wzwyż tworzymy wspomnienia. Dlaczego więc w późniejszym życiu nie mamy do nich dostępu?

W tym artykule:
- Jak się bada pamięć niemowlaków?
- Kiedy nasz mózg tworzy pierwsze wspomnienia?
- Dlaczego nie mamy dostępu do najwcześniejszych wspomnień
Istnieje pewien rodzaj amnezji, na który cierpią absolutnie wszyscy. To tak zwana amnezja dziecięca. Czyli niezdolność przypomnienia sobie jakichkolwiek wydarzeń z pierwszych dwóch–trzech lat naszego życia. Dopiero po upływie tego czasu formują się wspomnienia, które potrafimy przywołać w dorosłości.
Zagadka dziecięcej amnezji od dawna intryguje psychologów dziecięcych. Co sprawia, że nie mamy dostępu do zdarzeń z naszego najwcześniejszego dzieciństwa? Dotychczas naukowcy podejrzewali m.in., że wiąże się to z pracą hipokampu – części mózgu odpowiedzialnej za powstawanie wspomnień. Zakładano że u bardzo małych dzieci hipokamp jest jeszcze niedostatecznie rozwinięty, by tworzyć i przechowywać wspomnienia.
Jednak wyjaśnienie może być zupełnie inne. Najnowsze badania, których wyniki zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Science”, wskazują, że już od około pierwszego roku życia nasz hipokamp bardzo dobrze radzi sobie z tworzeniem wspomnień.
Jak się bada pamięć niemowlaków?
Udowodnienie tego wymagało sporej pomysłowości i cierpliwości. Do badania aktywności różnych części mózgu służy obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego. By przeprowadzić je skutecznie, badany nie może się poruszać. Co jest niewykonalne w przypadku bardzo małych dzieci.
Zespół kierowany przez Nicka Turk-Browne’a, profesora psychologii na Uniwersytecie Yale, opracował więc własną metodę uspokojenie maluchów, które mają znaleźć się wewnątrz skanera MRI. Udoskonalono ją przez całe lata. Naukowcy wykorzystywali smoczki, kocyki, pluszaki, poduszki, wsparcie rodziców, a nawet psychodeliczne wzory tła, aby utrzymać uwagę dzieci. Mimo to maluchy się wierciły, a obrazy wychodziły rozmazane. Trzeba więc było przeprowadzić setki sesji.
Kiedy nasz mózg tworzy pierwsze wspomnienia?
W badaniach wzięło udział 26 dzieci w wieku czterech miesięcy do dwóch lat. Każdemu pokazywano wpierw zdjęcie ludzkiej twarzy, przedmiotu albo jakieś sceny. Następnie dziecko widziało to samo zdjęcie zestawione z innym, które było dla niego nieznane.
Okazało się, że im większa była aktywność hipokampa, gdy niemowlę oglądało nową fotografię, tym następnie dłużej patrzyło na nią, gdy pokazywano mu ją ponownie. Ponieważ niemowlęta poświęcają więcej czasu na przyglądaniu się znajomym rzeczom, naukowcy przypuszczają, że zapamiętywały to, co widziały.
Dotyczyło to 11 z 13 dzieci mających roczek i więcej, ale nie tych młodszych. Najwyraźniej 12 miesięcy jest granicą, dopiero powyżej której nasz hipokamp robi się zdolny do tworzenia wspomnień.
Dlaczego nie mamy dostępu do najwcześniejszych wspomnień
Co się z nimi dzieje w późniejszym życiu? Przepadają raz na zawsze? To jeden z największych sekretów ludzkiej pamięci. – Istnieje ekscytująca możliwość, że te wspomnienia nadal istnieją w dorosłości. Po prostu nie jesteśmy w stanie do nich dotrzeć – komentuje współautor badania Tristan Yates, neurobiolog z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku.
W późniejszych latach mózg może umieścić to, co widzimy i słyszymy, w kontekście i odpowiednio skategoryzować wspomnienie. U maluchów jest inaczej. – Nawet przejście od raczkowania do chodzenia zmienia cały twój pogląd na świat – zauważa Yates. Swoisty „problem z odczytem” może być więc spowodowany „niedopasowaniem między tym, jak wspomnienie zostało początkowo zapisane, a wskazówkami przywoływania lub metodami wyszukiwania, których mózg używa, aby spróbować odzyskać wspomnienie” – mówi Turk-Browne cytowany przez nature.com. Naukowiec zamierza teraz sprawdzić, czy małe dzieci mogą rozpoznać klipy wideo nagrane z ich własnej perspektywy w wieku niemowlęcym.
Źródła: Science, nature.com, ScienceAlert
Nasza autorka
Magdalena Salik
Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”.