Uznawano ich za nadludzi. Za ich sukcesem stała chemia. Najsłynniejsze afery dopingowe

24-letni walijski cyklista umiera. Zawodnik uznawany jest za pierwszą ofiarę stosowania dopingu. Ścigał się na kofeinie i strychninie.

Na olimpiadzie w St. Louis przekracza metę maratonu jako drugi. Po dyskwalifikacji zwycięzcy Freda Lorza (który podjechał kawałek samochodem) dostaje złoto. Później okazuje się, że jego ekipa podawała mu mieszankę brandy, jajka i strychniny.

Kolarz umiera podczas jazdy drużynowej na czas w Rzymie. Sekcja zwłok wykazuje, że ścigał się pod wpływem dużej dawki amfetaminy.

Sprinter zostawia rywali daleko w tyle, ale nowym rekordem świata cieszy się ledwie 48 godzin. W próbce jego moczu znajdują się bowiem sterydy i MKOl pozbawia go wszystkich medali, które zdobył do 1987 r.

Dwukrotnie zostaje mistrzynią świata w Tokio. Nie była czysta. Pomagała sobie clenbuterolem, czyli lekiem rozszerzającym oskrzela. Niemiecki Związek Lekkoatletyczny zdyskwalifikował ją na rok.

W trakcie piłkarskich mistrzostw świata w USA w organizmie Diego Maradony stwierdzona zostaje obecność efedryny. Piłkarz zostaje wykluczony z turnieju, a Argentyna na kilka dni zamiera.

Mistrz olimpijski z Barcelony (1992) w biegu na 5000 m zostaje przyłapany na stosowaniu nandrolonu, sterydu anabolicznego.

Dzień przed Tour de France z listy startujących zostają skreśleni główni faworyci Ivan Basso oraz Jan Ullrich. Dyskwalifikacje mają związek z aferą wokół lekarza Eufémiana Fuentesa.

Wpada przez prywatne listy. Po czteroletniej batalii sądowej Jones przyznaje się do stosowania dopingu w latach 1999–2001. Gwiazda traci pięć medali olimpijskich. Sąd skazuje ją na pół roku więzienia za składanie fałszywych zeznań.

Na szokującą spowiedź decyduje się Andre Agassi. W swej biografii przyznaje się do zażywania amfetaminy w 1997 r.
Tłumaczy, że chciał uciec od problemów małżeńskich.

Zostaje wykluczony z zawodów
z mocą wsteczną i dożywotnio zdyskwalifikowany za stosowanie niedozwolonych środków, takich jak testosteron czy kortyzon, oraz niedozwolonych zabiegów, jak choćby transfuzje krwi.

Nie przechodzi kontroli antydopingowej. Powód? Lek meldonium, który przyjmowała od 10 lat, a który 1 stycznia 2016 r. trafił na listę środków zabronionych. To środek, który poprawia wydolność i zdolność regeneracji.