Reklama

- Zbliżamy się do celu, jeszcze doba i będziemy na miejscu! - tak list do nas zaczyna Bartosz Stróżyński. Śmiałkowie zmierzają na koniec świata by tam zrealizować wyjątkowy projekt - spotkanie 3 sztuk: filmu, fotografii i muzyki. Szczegóły projektu znajdziesz tutaj.

Reklama

Kolejne etapy wyprawa osiąga z opóźnieniem, konieczna była zmiana trasy, jednak na szczęście morale wciąż jest wysokie.

- Natura stawia nas pod presją, ale wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze - piszą uczestnicy, a my trzymamy kciuki.

Reklama

Będziemy relacjonować dla Was postępy wyprawy, której National Geographic jest patronem. Trzymamy kciuki za podróżników na krańcu świata!

Reklama
Reklama
Reklama