Niedźwiedzie pod nadzorem
Drżyjcie misie i te bieszczadzkie i te tatrzańskie, gdyż w ramach programu realizowanego przez Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii otrzymacie nowoczesne obroże z nadajnikami, dzięki którym naukowcy będą mogli śledzić
wasze ruchy i badać sposób waszego zachowania, jako największych drapieżników lądowych.

Całkowity brak intymności grozi aż ośmiu niedźwiedziom, bo tyle jest obroży. Lizusom tatrzańskim, obijającym się po śmietnikach między turystami to pewnie wszystko jedno, ale dzikusom bieszczadzkim grozi prawdziwa i zapewne niechciana inwigilacja!
Więc kto żyw niech bierze łapy za pas i zwiewa póki może. Tym bardziej, że założenie obroży wymaga uśpienia tych nieszczęśników spośród was, którym nie uda się umknąć. Wprawdzie, jak zapewnia wasz przyjaciel, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Paweł Skawiński, „metoda jest całkowicie bezpieczna, chociaż inwazyjna” i choć obiecuje, że obroże, po spełnieniu swojej funkcji, otworzą się same i spadną, to jednak trzy lata ( bo tak długo działa bateria) beztroskiej włóczęgi macie z głowy! Ostrzegam też, za żadne skarby nie zbliżajcie się bliżej niż 150 metrów do człowieka, gdyż zostaniecie posądzeni o zachwiany behawioryzm. Po czorta wam oskarżenie o utratę naturalnej bojaźni przed człowiekiem, a nawet, o zgrozo, o utratę instynktu zdobywania pożywienia? A wspomniane obroże mają właśnie odpowiedzieć na pytanie, na ile dany miś ulega procesowi synantropizacji, czyli oswojenia z człowiekiem!
Tak więc zaszywajcie się, drogie misie, jak najgłębiej w wasze odwieczne ostoje Beskidów, Bieszczad i Tatr, a wy, panie misiowe, które macie właśnie dzieci, pilnujcie je ze zdwojoną uwagą i uczcie odwiecznej prawdy, że dwunożny to wróg.
A oto kilka danych na wasz temat: waga karpackiego misia może przekraczać 350 kg., co jednak w żaden sposób nie przeszkadza mu biegać z prędkością 50km na godzinę oraz skakać, pływać i zwinnie wspinać się po skałach i drzewach; mama niedźwiedzica co dwa lata rodzi w gawrze od 1 do 3 młodych i opiekuje się nimi troskliwie przez półtora roku – w tym czasie bywa szczególnie niebezpieczna; niedźwiedź jest osobnikiem wszystkożernym, a więc nie pogardzi ani padliną, ani rybami, ssakami, trawą, grzybami czy ptasimi jajami, nie mówiąc naturalnie o miodku. Od końca XVII w. kiedy to, jak donosi prof. Jan Korwin Kochanowski, zabito ostatniego niedźwiedzia w Polsce centralnej, w lasach bodeńskich, zaszyły się one a górach, a szczególnie ukochały Tatry.
Tekst: Małgorzata Sienkiewicz
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Edukacja bez granic: Akademeia High School i sukces w globalnym świecie
Współpraca reklamowa
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa