Pożary lasów kształtowały Ziemię i... ewolucję gatunków?
Setki milionów lat temu pożary lasów wybuchały częściej i były bardziej rozległe niż dzisiaj. Wszystko przez odmienny skład atmosfery.
Zdaniem badaczy pożary lasów były dużo częstsze i rozleglejsze w późnym paleozoiku, pomiędzy 300 a 250 mln lat temu niż obecnie. Wynikało prawdopodobnie z wyższego poziomu tlenu w atmosferze ziemskiej - przekonują na łamach „Frontiers in Plant Science”.
- Wysoki poziom tlenu w atmosferze w owym czasie tłumaczy, dlaczego istniały wówczas olbrzymie owady i stawonogi. Nasze badania wskazują na jeszcze inny element związany z wysokim poziomem tlenu - wyjaśnia prof. Andrew Scott z University of London.
Badania prowadził międzynarodowy zespół naukowców brytyjskich, amerykańskich, rosyjskich i chińskich. Naukowcy doszli do tych wniosków analizując warstwy geologiczne, w których znajdował się torf. Zawiera on duże ilości węgla drzewnego. Można to wyjaśnić wyłącznie zwiększonym występowaniem pożarów.
Zdaniem Scotta pożary mogły oddziałać nie tylko na ekologię roślin i zwierząt, ale również na ich ewolucję.
Zespół prof. Scotta prowadzi pionierskie badania nad wpływem pożarów na życie na Ziemi w odległej przeszłości. - Wykazaliśmy, że pożary były istotnym czynnikiem w ekosystemie Ziemi na wiele milionów lat przed pojawieniem się człowieka - podsumowuje badacz.