Reklama

W tym artykule:

  1. W ochronie rekinów
  2. Wkrótce pierwsze wyniki badań
Reklama

Łowca pytonów o pseudonimie „The Wildman” - Dustin Crum oraz badacz i przedsiębiorca z Global Research and Discovery Group z Winter Haven - Daryl Thompson, chcą, aby w produkcji szczepionek przeciwko koronawirusowi stosowany był skwalen pozyskiwany od pytonów żyjących na Florydzie. Thompson uważa, że obecność tego związku w preparacie wesprze układ immunologiczny pacjentów przyjmujących szczepionkę.

Skwalen to węglowodór wielonienasycony zaliczany do lipidów (nie jest jednak tłuszczem). Jest to naturalnie występująca substancja, podobna do oleju i pozyskiwana do celów handlowych głównie z oleju rybnego, zwłaszcza z wątroby rekina.

Pozyskiwanie skwalenu z rekinów stało się w ostatnim czasie mocno kontrowersyjnym tematem. Stąd pomysł, aby źródłem pożądanego składnika stały się pytony birmańskie, które „sieją zniszczenie” w Everglades – twierdzi Crum. Urzędnicy zajmujący się dziką przyrodą na terenie mokradeł także chcą usunąć węże z tego obszaru – podaje Daily Mail.

Crum szacuje, że skwalen pozyskany z jednego trzymetrowego węża wystarczy na około 3500 dawek szczepionki.

Na wakacje tylko z paszportem szczepionkowym? UE dyskutuje nad kontrowersyjnem pomysłem

Choć sama idea nie jest nowa, to dopiero teraz mówi się o niej na poważnie. Organizacje międzynarodowe rozważają wprowadzenie tzw. paszportów szczepionkowych, które umożliwiłyby posiadac...
Paszporty szczepionkowe zwalniałyby z obowiązkowych testów i kwarantanny (fot. Getty Images)
Paszporty szczepionkowe zwalniałyby z obowiązkowych testów i kwarantanny (fot. Getty Images)

W ochronie rekinów

Skwalen został po raz pierwszy użyty w szczepionce w 1997 r., kiedy 10 mg tej substancji dodano do preparatu przeciw grypie firmy Chiron (FLUAD). Od tego czasu rozdysponowanych zostało 22 miliony dawek szczepionki, a WHO podaje że preparat jest bezpieczny.

Wszystko wskazuje jednak na to, że w szczepionkach na koronawirusa skwalenu nie ma. Nie znajduje się w składzie preparatów Pfizera lub Moderny. Co więcej rzecznik firmy Pfizer wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „lek nie zawiera żadnych produktów pochodzenia ludzkiego ani zwierzęcego”, co sugeruje, że szczepionka firmy nie zawiera skwalenu.

Pomysł wykorzystania tego związku w szczepionkach przeciwko COVID-19 nie pojawia się po raz pierwszy. Początkowo mówiono jednak o skwalenie pozyskiwanym z wątroby rekinów, czemu kategorycznie sprzeciwili się aktywiści na rzecz ochrony zwierząt.

Stefanie Brendl, założycielka i dyrektorka wykonawcza Shark Allies, powiedziała wprost, że „zbierając cokolwiek” od dzikich zwierząt nie można mówić o jakiejkolwiek równowadze środowiskowej. Tym bardziej, gdy w grę wchodzi kwestia przetrwania gatunku, który jest zagrożony przez różne czynniki, a do tego nie rozmnaża się zbyt efektywnie, aby zapewnić sobie trwałość.

– Jest tak wiele niewiadomych, jak duża i jak długotrwała może być ta pandemia, a następnie przez ile jej wersji będziemy musieli przejść, że jeśli będziemy używać rekinów do produkcji szczepionek, liczba zwierząt wymaganych do produkcji może być coraz wyższa z każdym rokiem – powiedziała Brendl.

Aktywistka dodała, że nie chce spowalniać ani utrudniać produkcji szczepionki, ale zaapelowała o jak najszybsze badania nad pozyskaniem skwalenu niepochodzącego od zwierząt.

Kamakai – największy rekin tygrysi uchwycony na filmie. Co giganci świata zwierząt mogą powiedzieć nauce?

Jaki jest największy rekin na świecie? Uważa się, że to może być Kamaki, samica żarłacza tygrysiego. Gigantka nie jest jednak jedyną kandydatką do tego zaszczytnego tytułu.
rekin
Photograph by Brian Skerry, Nat Geo Image Collection

Wkrótce pierwsze wyniki badań

Rozwiązanie Cruma i Thompsona tylko w części może spełniać oczekiwania aktywistów. Zgodnie z ich zamysłem rekiny zostaną oszczędzone, a źródłem skwalenu staną się pytony. Thompson za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że badania nad skwalenem pochodzącym od węży zostały przyspieszone. Pierwsze wyniki mają ukazać się w Biomedical Advanced Research and Development Authority.

– Badając efekty metaboliczne, będziemy w stanie przyjrzeć się i określić nowy sposób wytwarzania skwalenu. Możemy go wytworzyć z olejów lub tłuszczów, takich jak cholesterol – wyjaśnia Thompson.

Innym powodem, dla którego mężczyźni zdecydowali się na wybór pytonów jako obiektu badań, jest fakt, iż na terenie Everglades jest to gatunek inwazyjny, niszczący ten obszar i zabijający lokalnie występujące zwierzęta.

– Bierzemy złą sytuację i tworzymy z niej coś dobrego. Może to pomóc wyleczyć wiele osób i potencjalnie ocalić wiele istnień – uważa Crum.
Pyton birmański to jeden z dwóch podgatunków pytona tygrysiego, przez część systematyków podnoszony do rangi odrębnego gatunku.

wyczajowo występuje w Południowo-Wschodniej Azji (Mjanma, Tajlandia, Laos, Kambodża, Wietnam) oraz w południowych Chinach. Na Jawie występuje znacznie mniejsza, karłowata odmiana. Jest to jeden z największych węży, zazwyczaj osiąga 3-4 m długości, ale zdarzają się okazy ponad 5-metrowe. Żyje zazwyczaj w pobliżu wody.

Podwodny horror: ten morski wąż potrafi przebić się przez żołądek drapieżnika. I to wcale nie jest najgorsza część

Skomplikowane czasy wymagają skomplikowanych działań, ale walcząc o przetrwanie, wisłogony nie ma zbyt wielu narzędzi w swoim arsenale. W przypadku, gdy ta bezpłetwa istota zostanie połkni..
Wisłogon fot. Colin Marshall/agefotostock/East News
Wisłogon fot. Colin Marshall/agefotostock/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama