Rodzice nie traktują swoich dzieci tak samo. Lepiej mają córki oraz starsze z rodzeństwa
Zapytany, każdy rodzic odpowie, że kocha wszystkie swoje dzieci równie mocno. Jednak nie zawsze traktuje je w taki sam sposób. Jak pokazuje nowe badanie, rodzice faworyzują niektóre z rodzeństwa.
Spis treści:
- Jak badano, co się dzieje wewnątrz rodziny
- Mniej czujne rodzicielskie oko
- Córki mają łatwiej niż synowie
- Jak kochać i traktować tak samo
Naukowcy mają złe wiadomości dla synów. Niekoniecznie są oni ulubieńcami swoich rodziców. Tak wynika z badań, których wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym „Psychological Bulletin”. Badanie wskazuje, że rodzice mogą faworyzować część rodzeństwa. Lepszego traktowania mogą spodziewać się córki oraz starsze z dzieci. A także te z nich, które są bardziej zgodne i bardziej sumienne.
Wcześniejsze badanie wykazało, że nierówne traktowanie dzieci może mieć na nie negatywny wpływ. Dotyczy to szczególnie z dzieci, które są traktowane gorzej od pozostałych. Nierówne traktowanie wpływa na ich poczucie własnej wartości, ale również pogarsza relacje między rodzeństwem.
Jak badano, co się dzieje wewnątrz rodziny?
Autorami najnowszego artykułu są Alexander Jensen z amerykańskiego Brigham Young University i McKell Jorgensen-Wells z Western University w Kanadzie. Przygotowali oni metaanalizę, w której wykorzystali m.in. 30 recenzowanych artykułów na opracowywany temat. Łącznie objęły one ponad 19 tys. uczestników ze Stanów Zjednoczonych, Kanady oraz zachodniej Europy.
Naukowcy wzięli pod uwagę kolejność pojawienia się dzieci w rodzinie, ich deklarowaną płeć, a także temperament i osobowość. Na temat tych dwóch ostatnich wypowiadali się rodzice. Z kolei w większości przypadków to dzieci dostarczyły informacji o tym, które z rodzeństwa jest faworyzowane. Mając wszystkie te dane, badacze mogli sprawdzić, w jaki sposób są one ze sobą powiązane.
Mniej czujne rodzicielskie oko
Co łatwo zrozumieć, jeśli chodzi o poziom uwagi rodzice mniej kontrolują starsze rodzeństwo. Starsze dzieci mają większą autonomię i są mniej nadzorowane. Ma to istotne skutki dla młodszych członków rodziny.
„Zróżnicowana kontrola, niezależnie od tego, czy jest odpowiednia pod względem rozwojowym, czy nie, wiąże się z niższą samooceną i większą liczbą problematycznych zachowań wśród mniej faworyzowanego rodzeństwa. Zarówno w dzieciństwie, jak i w okresie dojrzewania” – napisali autorzy artykułu.
Córki mają łatwiej niż synowie
Kiedy zapytano o to rodziców, sami częściej deklarowali, że faworyzują córki. Dzieci jednak tego nie zauważyły. Zdaniem badaczy może to być efekt tego, że, uśredniając, dziewczynki nieco łatwiej wychować. Badanie wykazało również, że w rodzinach nieco lepiej traktowane są dzieci, które uznawane są za bardziej zgodne i sumienne.
Analiza ma pewne ograniczenia – dane były zbierane w różny sposób i nie zostały uwzględnione różnice kulturowe ani zmieniające się normy społeczne na przestrzeni czasu. Warto też dodać, że zaobserwowane efekty były raczej słabe. Naukowcy zwracają również uwagę, że przyczyny, dla których rodzice mogą traktować swoje dzieci w różny sposób, są bardzo złożone. Ich artykuł się nimi nie zajmuje.
Jak kochać i traktować tak samo
– Rodzice różnicują swoje dzieci, jednak nie oznacza to, że lubią lub kochają jedno bardziej niż drugie – zauważa Karl Pillemer, socjolog i badacz rodziny z Cornell University, pytany przez „Guardiana”. I dodaje, że dzieci w rodzinach mogą być faworyzowane z bardzo różnych powodów.
Według badacza, rodzice bardzo starają się, żeby nie pokazać, iż traktują swoje dzieci nierówno. – Problemy pojawiają się, gdy niemal powszechne poczucie preferowania niektórych dzieci przekłada się na traktowanie ich w inny sposób – mówi Pillemer. – Nie możemy zmienić tego, co czujemy. Ale zdecydowanie możemy zmienić to, jak postępujemy wobec naszych dzieci – dodaje.
Źródło: Psychological Bulletin, Guardian