Reklama

Ten pilotażowy projekt wpisuje się w światowe tendencje do łączenia się pojedynczych stacji w regiony narciarskie. MultiPASS idzie jednak o krok dalej, zmierzając do maksymalnego uproszczenia zakupu karnetu narciarskiego.

Reklama

MultiPASS to projekt, który wyznacza nowy sposób myślenia karnetach narciarskich. Jedna prepaidowa karta umożliwiająca już teraz szusowanie w większości najważniejszych ośrodków narciarskich w Polsce jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby dzisiejszych narciarzy.

– Współczesne społeczeństwo dąży do upraszania wszystkiego co możliwe i ograniczania zalewu niepotrzebnych danych, których przyswajamy codziennie więcej niż człowiek średniowiecza przez całe życie. Multipass wpisuje się w te trendy – mówi Adam Bral, twórca MultiPASSu. – Staramy się dać narciarzom i snowboardzistom jedną kartę, która umożliwi im szusowanie wszędzie, gdzie i kiedy tylko mają na to ochotę. Wystarczy naładować ją za pomocą komputera lub telefonu i bramki przy wyciągach staną przed nami otworem – przekonuje pomysłodawca.

Już w chwili debiutu MultiPASS obejmie swoim zasięgiem 53 ośrodki narciarskie w całej Polsce. Trwają rozmowy z kolejnymi. – Połączenie ofert ośrodków to nie taka prosta sprawa, tym bardziej na tak szeroką skalę – twierdzi Arkadiusz Kitkowski z Czarnej Góry, twórca wspólnych karnetów SudetySKI i Ski Regionu Śnieżnik. W Polsce funkcjonuje ok. 250 ośrodków narciarskich. Od 3 lat coraz częściej łączą się one w regiony, oferując jeden wspólny karnet. W ten sposób powstały Wiślański Skipass, SudetySKI, Ski Region Śnieżnik czy BeskidSki. – Wspólny karnet to wiele korzyści, zarówno dla narciarzy, jak i dla ośrodków – mówi Arkadiusz Kitkowski. – Połączone siły pozwalają nam na ograniczenie niektórych kosztów, które wcześniej każdy z nas ponosił osobno, a także na kumulację budżetów marketingowych, dzięki czemu łatwiej nam się przebić z informacjami – dodaje kierownik Czarnej Góry. Jeden karnet dla wszystkich ośrodków w kraju ma szansę na podniesienie atrakcyjności polskich gór, a więc całej narciarskiej oferty naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Jak to działa? Zasady są proste. Wystarczy zamówić przez Internet kartę MultiPASS i odbić ją na bramce przy wyciągu. Od tego momentu z naszego konta odliczona zostanie suma odpowiadająca jednemu dniu jazdy (7 godzin). W pilotażowej serii 1200 kart, 5-dniowy skipass będzie kosztował 300 zł. Gdy wykorzystamy wszystko co mamy na koncie, możemy doładować kartę za pośrednictwem portalu e-skipass.pl (system PayU) lub darmowej aplikacji mobilnej SKIraport.pl (system MasterCard Mobile), którą można pobrać na telefon. Aplikacja pozwoli nam też na sprawdzenie liczby otwartych tras, pogody, pokrywy śnieżnej czy opinii innych użytkowników. SKIraport.pl pozwala też na podejrzenie tego, co w danej chwili dzieje się na stoku poprzez kamerki online. – Dzięki połączeniu MultiPASSu i aplikacji SKIraport.pl mamy komplet informacji i dostęp do oferty większości ośrodków narciarskich gdziekolwiek się znajdujemy, kiedykolwiek tego potrzebujemy – mówi Adam Bral. – To naprawdę wygodne rozwiązanie, które ułatwia życie wszystkim uczestnikom projektu, zarówno narciarzom, jak i zarządcom stacji – dodaje.

Pierwsza, pilotażowa partia 200 kart MultiPASS zostanie oddana do sprzedaży już w piątek, 13 grudnia. Początkowo, będzie można nabyć je jedynie za pośrednictwem strony internetowej e-skipass.pl. Kolejna pula 1000 kart dostępna będzie w styczniu, już za pośrednictwem aplikacji SKIraport.pl. – Zainteresowanie kartą w tej chwili jest spore, jednak chcemy działać powoli, stopniowo wprowadzając karnet do obiegu. W tym momencie zależy nam na podjęciu współpracy z kolejnymi ośrodkami i na tym staramy się skupić. Chcemy zjednoczyć całe polskie góry, więc przed nami jeszcze sporo pracy. Wierzymy, że to możliwe. Trudne, ale możliwe – podsumowuje Adam Bral.

Reklama

Więcej informacji o MultiPASSie, E-skipassie i SKIraporcie na stronach e-skipass.pl oraz skiraport.pl.

Reklama
Reklama
Reklama