Sieci-widma: przez nie w Bałtyku giną zwierzęta. Ruszy akcja by je posprzątać
W lipcu ruszy międzynarodowa akcja poszukiwania i wyciągania z Bałtyku zagubionych sieci rybackich, tzw. sieci-widm, w których giną ryby, ale także ptaki i ssaki morskie.
Według specjalistów zagubione sieci rybackie nadal łowią ryby, zaplątać się w nie mogą także ptaki i ssaki morskie. Sieci-widma mogą być także źródłem mikrocząsteczek plastiku, które wpływają negatywnie na stan ekosystemu morskiego.
„Chcemy rozpocząć akcję wyciągania sieci-widm w lipcu br. i potrwa ona do sierpnia br.” – powiedziała dziennikarzom we wtorek w Szczecinie Marta Kalinowska z WWF Polska, organizacji, która bierze udział w przedsięwzięciu. „Będziemy poszukiwali i wyciągali sieci na wodach szwedzkich, estońskich, niemieckich i polskich. Podobną akcję chcemy także powtórzyć latem 2018 r.” – dodała Kalinowska.
Jak tłumaczyła, tegoroczne wyciąganie sieci-widm to kontynuacja podobnych przedsięwzięć sprzed kilku lat, ale na większą międzynarodową skalę. Początki akcji wyławiania porzuconych sieci sięgają w Polsce 2011 r. Później w 2015 r. przy współpracy ze stoma polskimi kutrami udało się wyciągnąć z dna Bałtyku 268 ton sieci-widm – powiedziała Kalinowska.
W przedsięwzięciu nazwanym „Marelitt” weźmie udział m.in. jednostka Akademii Morskiej w Szczecinie Nawigator XXI, który wyławiał już zgubione sieci rybackie w 2011 r.
„Początkowo szukamy miejsc, w których najbardziej prawdopodobne jest występowanie sieci-widm” – wyjaśniał prorektor ds. morskich szczecińskiej akademii morskiej Andrzej Bąk. „Później używany jest podwodny robot wyposażony w kamery, który identyfikuje czy sieci faktycznie tam są. Jeżeli one się tam znajdują, w takie miejsce schodzą nurkowie, którzy wyciągają sieci na pokład, a następnie są one transportowane na brzeg” – dodał Bąk.
Oprócz jednostki szczecińskiej akademii morskiej w wyciąganiu sieci-wydm mają wziąć udział także polscy rybacy – powiedziała Kalinowska. Jak dodała, po wcześniejszych akcjach miejsca występowania sieci-widm są mniej więcej znane, sami rybacy wiedzą też, gdzie najczęściej gubią sieci i gdzie występują tzw. zaczepy.
Partnerzy przedsięwzięcia „Marelitt” ze Szwecji, Niemiec, Estonii i Polski spotkali się w Szczecinie, żeby podzielić się wiedzą i zaplanować wspólne działania związane z wyciąganiem sieci-widm.
„Marelitt” jest współfinansowany przez unijny Program Regionu Morza Bałtyckiego.
Źródło: PAP