Reklama

"Socjalizm XXI wieku czyli Wenezuela Hugo Chaveza"
Goście: Ewa Oleksy, Wojtek Maciejewski

Reklama

Wenezuela urzekła nas, bo nie jest krajem masowej turystyki, równocześnie każdy może tam znaleźć coś dla siebie: wielkie metropolie, małe kolorowe miasteczka z kolonialną zabudową i śladami dawnej świetności, Andy z sercem w Meridzie na wysokości 1600 m. skąd wyjeżdża się najdłuższą kolejką linową na świecie na ośnieżony Pico Espejo, skąd już blisko na szczyt Piko Bolivar 5007m., karaibskie plaże z błękitną wodą i białym piaskiem, wspaniały płaskowyż Grand Sabana z zapierającymi widokami i zachodami słońca, pustynie i dżunglą z Parkiem Narodowym Canaima, gdzie można podziwiać najwyższy na świecie 979m wodospad Salto Angel.

Ciekawym doświadczeniem było też zetkniecie się z porewolucyjną rzeczywistością i obserwacja jak wygląda socjalizm XXI wieku. Wenezuela to kraj z ogromnym potencjałem turystycznym i gospodarczym, mimo to na każdym kroku rzucają się nam w oczy bieda, liczne slumsy, bloki otoczone wysokimi murami i drutami pod napięciem.

Jednak w naszych wspomnieniach Wenezuela pozostawiła:
- przyjaznych i bezinteresownych ludzi,
- lodziarnie gdzie można było wybrać jeden z prawie 1000 smaków,
- tankowanie pełnego baku samochodu za 90 groszy,
- piwo na najbardziej znanej wenezuelskiej plaży Playa El Aqua za 1zł,
- autobusy z klimatyzacja ustawiona na 15 stopni nas siedzących w śpiworach, podczas gdy na zewnątrz temperatura dochodziła do 40 stopni,
- wenezuelski kanon piękna - rubensowskie seksowne kobiety,
- prześwietlanie rentgenem podczas odprawy celnej.

Reklama

Nie da się jednoznacznie opisać Wenezueli, trzeba tam pojechać i poczuć klimat wtedy mimo wielu niedoskonałości trudno jej nie polubić.

Reklama
Reklama
Reklama