Święty bęben Saamów
W rejonie północnego koła podbiegunowego potężny ocean oblewa swoimi wodami ląd porośnięty na obrzeżach tundrą. To Arktyka obejmująca część Syberii i północnej Rosji, Alaskę, Północną Kanadę, Grenlandię, fińską Laponię, północną Norwegię i Szwecję.
Ląd ten zamieszkują przede wszystkim Eskimosi z Alaski, Kanady i Grenlandii, Ugrofini z północnej Skandynawii i Syberii, a także Lapończycy – Saamowie. Saamowie to pierwotna ludność Skandynawii, dla których nazwa Lapończycy ma wydźwięk obelżywy i związana jest z trwającymi aż do czasów współczesnych działaniami rządów tych krajów, w których mieszkają, i które zmierzają do ich wynarodowienia. A przecież Saamowie są potomkami ludu zwanego Lappami, który zamieszkiwał tereny Fennoskandii od czasów ostatniego zlodowacenia, czyli już 10 tys. lat temu. Ten koczowniczy lud trudnił się głównie myślistwem. Dzisiaj również żyje z myślistwa, rybołówstwa i hodowli reniferów. Wśród Saamów ciągle żywy jest folklor oraz przekazywane z pokolenia na pokolenie obyczaje, a wśród nich święty bęben zajmuje szczególnie ważną pozycję.
Z czego jest zrobiony? Z brzozowego drewna i skóry renifera. Często maluje się na nim, sokiem olchowym lub krwią, wizerunki ludzkich postaci, duchów przyrody czy czterech kierunków świata, rozmieszczonych wokół centralnego symbolu - słońca. Uderzenie w bęben wprawia w ruch szereg niewielkich pierścieni. Gdy ustanie ich drżenie szamani przepowiadają przyszłość. Saamowie traktują swój bęben jak przewodnika po życiu codziennym. To z jego pomocą odnajdują np. zagubione przedmioty czy też leczą rozmaite schorzenia.
Tekst: Agnieszka Budo