Szlaban na „Damę z łasiczką”
10 stycznia br. mieszkańcy Krakowa i licznie przybyli do miasta turyści, po raz ostatni w ciągu najbliższych dwóch lat, mieli okazję odwiedzić Muzeum Książąt Czartoryskich. Od poniedziałku 11 stycznia rozpoczął się bowiem w muzeum remont, który trwać będzie aż do 2012 roku.
Mimo panującej podczas ostatniego weekendu fatalnej pogody przez sale wystawowe Muzeum Książąt Czartoryskich przewinęły się tłumy zwiedzających. Chętnych, by zobaczyć zbiory muzealne nie brakowało. I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż takie muzeum, jakie znaliśmy do tej pory, przestanie istnieć. Wystrój sal i gabloty wystawowe zastąpione zostaną nową aranżacją. Część zwiedzających jest szczęśliwa, że muzeum wreszcie dogoni XXI wiek, część natomiast z pewną dozą niepokoju czekać będzie na jego ponowne otwarcie.
– Boję się, że muzeum, do jakiego byłam przyzwyczajona od dziecka, i które tak bardzo lubiłam, ze wszystkimi jego urokliwymi zakątkami, skrzypiącymi schodami i podłogą, a nawet ze specyficznym zapachem, już nigdy nie wróci. Prawdopodobnie nieuchronnie zniknie to miłe dla mnie wrażenie, że czas stanął tam w miejscu - mówiła jedna ze stałych bywalczyń.
Jak będzie, przekonamy się już za dwa lata. Osobiście jednak mam nadzieję, że klimat tego miejsca, tak bardzo przesiąkniętego minionymi epokami i samą atmosferą Krakowa pozostanie ten sam.
Tekst: Agnieszka Budo