TAT: Dzień czwarty na tyrolce
"Kazali latać. Lataliśmy więc". Sto metrów ponad ziemią z prędkością 80 km/h... Kolejne ekstremalne wrażenia Traveler Adventure Team! [Wideo]
Opublikowano: 21.05.2015, 08:25
Reklama
Linę tyrolską, jak sama nazwa wskazuje, wymyślono w Tyrolu. Stacjonująca w Południowym Tyrolu ekipa TAT nie mogła więc odmówić sobie tej przygody.
Reklama
W górskiej miejscowości San Vigilio spece od latania na tyrolkach z Adrenaline X-Treme Adventures ubrali nas w gustowne uprzęże, dali do rąk karabińczyki i kazali latać. Lataliśmy więc.
– piszą na swoim blogu uczestnicy TAT.
Reklama
Nie oszczędzali się. Swoich sił spróbowali na najdłuższej w Europie, liczącej 800 metrów, linie nr 3. Były piski, pokrzykiwania, zawodzenia i mnóstwo frajdy. Relację z czwartego dnia wyprawy możecie przeczytać na blogu TAT. I jeszcze kilka mrożących krew w żyłach ujęć:
Reklama
Reklama
Reklama