Te kierunki będą popularne w nadchodzącym roku. Podróżnicze hity 2018
Poznaj listę top 12 kierunków, które będą wodzić Polaków na podróżnicze pokuszenie.
2018 rok to nowe podróżnicze otwarcie. Choć nadal będziemy tłumnie podbijać włoskie, hiszpańskie czy chorwackie plaże, korzystać z gruzińskiej gościnności, a jesienią i zimą napawać zmysły tajską egzotyką, to chętnie sięgniemy po nowe.
Tegoroczne zestawienie TOP 12 wskazuje kierunki, które zaczynają notować największy wzrost zainteresowania. Lista zawiera kilka niespodzianek - pojawiły się na niej wschodzące gwiazdy, jak choćby Senegal, który ma szansę wejść w „podróżniczą krew”, egzotyczny Zanzibar czy Laos, który w nadchodzącym roku może zastąpić ukochaną przez rodaków Tajlandię.
Zobacz listę TOP12 najpopularniejszych kierunków w 2018 roku >>>
Badania podróżniczych preferencji turystów na całym świecie zostało przygotowane przez Skyscanner - bezpłatną wyszukiwarkę lotów.
1 z 12
#12 Podlasie
To chyba najbardziej magiczny i tajemniczy region polski - tygiel kulturowy łączący w sobie tradycje rzymskokatolickie i prawosławne. To matecznik szeptuch – ludowych uzdrowicieli. Miejscowością, z której pochodzi najsłynniejsza z uzdrowicielek jest Orla, nieopodal granicy białoruskiej. Niegdyś w większości żydowska, a dziś prawosławna. Będąc na miejscu koniecznie trzeba udać się do lokalnej synagogi z XVIII wieku, a także odwiedzić malowniczy cmentarz prawosławny z cerkwią Świętych Cyryla i Metodego. Podlasie to feria kolorów, obrzędów, a przy tym miejsce kojące. Znajdziemy tam piękne krajobrazy, dziewicze lasy, rozlewiska i rzeki doskonałe na spływy kajakowe i tratwą. Jest też kilka parków krajobrazowych, w tym Biebrzański oraz najstarszy w Polsce park narodowy - Białowieski PN, ze słynną Białowieżą i Hajnówką. Podróżując samochodem nie raz złapiemy częstotliwość białoruskiego radia, a prawosławny chór i pieśni wprawią nas w wyjątkowy nastrój. Na miejscu, daleko od cywilizacji czeka na nas wiele pięknych wiekowych chat oferujących niedrogie noclegi. Wielu mówi, że region ten działa wprost terapeutycznie. Warto spróbować!
2 z 12
#11 Iran
Kraj Ajatollaha, ojczyzna Shirin Ebadi – laureatki pokojowej nagrody Nobla. W sferze politycznej zaliczany do tzw. “osi zła”. Jak wygląda naprawdę? W rzeczywistości to bezpieczny, szyicki kraj ludzi o wielkich sercach, pełen starożytnych zabytków i pięknych krajobrazów. Ma wspaniale rozwiniętą sieć autobusów, którymi komfortowo dostaniemy się do każdego miejsca. Podróż warto zacząć od Kashanu, znajdującego się około 260km od stolicy, Teheranu. Ten dawny kurort wypoczynkowy perskich szachów latem w ciągu dnia wydaje się miastem martwym, ze względu na upały, które skłaniają do pozostania w domach. Te natomiast wyglądają jak pałace! Wąskie, mroczne uliczki mylnie nakazują myśleć, że nic dobrego nas tu nie spotka, po to tylko, by otworzyć drewniane wrota domów, wejść na dziedziniec z fontanną i poczuć się jak na dworze szacha Abbasa. To jedno ze spokojniejszych miast, w którym zobaczymy szkołę koraniczną, łaźnie i ogrody, jak choćby ogród Fin. W Iranie koniecznie warto wybrać się do ruin starożytnego miasta Perspepolis, Isfahanu – nazywanego “połową świata”, pełnego perskiej architektury, malowniczych mostów jak most Khaju i herbaciarni. W Yazd, jednym z najstarszych miast świata, otoczonym pustynią i będącym centrum kultury zaroastriańskiej, zobaczymy glinianą zabudowę i masę krętych uliczek. Na miejscu czeka świątynia ognia - Atashkadeh, w której kapłani od 1100 lat utrzymują nieprzerwanie święty płomień. I wreszcie Shiraz – z mauzoleum Hafeza, największego poety, do którego co roku pielgrzymują Irańczycy. Zwiedzając Iran należy pamiętać o stosownym stroju, kobiety muszą zakrywać włosy pod chustą. Alkohol jest tam zabroniony i trzeba liczyć się z tym, że skorzystanie z hotelu z koedukacyjnym basenem będzie raczej niemożliwe, ze względu na prawo szariatu. Iran jest bardzo bezpieczny, a jego mieszkańcy niezwykle gościnni, na ich pomoc zawsze możemy liczyć. Iran najlepiej zwiedzać wiosną i jesienią, by uniknąć 50 stopniowych upałów i surowej zimy. Warto skorzystać z tanich lini Pegasus, które latają tam z Berlina i Lwowa – za bilet można zapłacić nawet 750zł. Więcej informacji na temat lotów znajdziesz tutaj.
3 z 12
#10 Senegal
Nazwa kraju pochodzi od rzeki, która naturalnie oddziela “Czarną Afrykę” od krajów Maghrebu. Senegal słynie przede wszystkim z rajdu Paryż-Dakar. To właśnie w Dakarze znajduje się meta słynnego rajdu (a właściwie jego dawnej trasy) nad malowniczym jeziorem Retba, o różowej barwie i niewiarygodnym stopniu zasolenia. Dakar to nie tylko gratka dla fanów sportu, ale i miłośników sztuki z licznymi galeriami. Na szczególną uwagę zasługują boubou – tradycyjne stroje. Kraj słynie z rezerwatów, jak Djoudj, słynący z ponad 400 gatunków ptaków. Miłośnicy birdwatchingu powinni udać się do delty rzeki Saloum, gdzie można z bliska podziwiać m.in. flamingi, czaple czy szablodzioby. Warto rozważyć wycieczkę na wyspę Gorée – niegdyś największy ośrodek handlu niewolnikami w Afryce, wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Poza tym to kraj pięknych rozległych i piaszczystych plaż idealnych na wakacyjne lenistwo. Do Senegalu najlepiej jechać od października do czerwca. Za bilet zapłacimy już nieco ponad 1750 zł.
4 z 12
#9 Zanzibar
Zanzibar po arabsku znaczy “piękna wyspa”. Tak naprawdę to archipelago 3 wysp, Zanzibar, Pemba i Mafia. Ojczyzna Frediego Mercury z kultowego zespołu the Queen, znalazła się na liście hitów podróżniczych w nadchodzącym roku. Wyspa, leżąca u wybrzeży Tanzanii, jest jedną z najchętniej odwiedzanych m.in. przez fanów kitesurfingu – tu zdecydowanie mogą liczyć na sprzyjające wiatry. To miejsce wprost bajeczne, z turkusową wodą, rozległymi rafarmi koralowymi dla koneserów nurkowania. Będąc na miejscu koniecznie trzeba udać się na jedną ze słynnych plantacji palmy kokosowej lub goździkowca, które wodzą na pokuszenie handlarzy przypraw ze wszystkich stron świata. Punktem must see jest stolica wyspy, czyli miasto Zanzibar. Jego najstarsza częśc, tzw. Kamienna, jest wpisana na listę UNESCO. Skyscanner poleca obowiązkowo safari z możliwością obserwowania najbardziej egzotycznych gatunków zwierząt. To sloneczna, rajska wyspa, w której nie da się nie zakochać. A dodatkowo świetna baza wypadowa, by udać się w głąb interioru i zwiedzić Tanzanię.
5 z 12
#8 Litwa, Łotwa, Estonia
To gratka dla fanów kameralnych wakacji w ciszy, na łonie natury, poszukujących spokoju i prawdziwego wypoczynku. Te trzy malownicze i miniaturowe kraje będą przyciągać zwłaszcza zwolenników umiarkowanego klimatu bez tropikalnego upału. Można się tam udać samochodem bądź skorzystać z tanich lotów i na miejscu wynająć auto. Punktem wyjścia powinny być litewskie Troki, miasto królewskie Wielkiego Księstwa Litewskiego z monumentalnym, gotyckim zamkiem położonym na wyspie na jeziorze Galwe. Warto udać się również do Połągi – lokalnego kurortu, zwanego “bursztynowym miastem” z najsłynniejszym w świecie muzem bursztynów z 29 tysiącami eksponatów. Łotwa to mini Finlandia, ze względu na 5000 jezior, które się tam znajdują. Koniecznie trzeba zobaczyć Rygę słynącą z nietuzinkowej miniaturowej architektury, a także wydarzeń kulturalnych, a dalej udać się do Jurmały, kurortu nadmorskeigo, znajdującego się zaledwie 21 km od stolicy. Na koniec warto zostawić Estonię – dawne Inflanty, o które walczyli Zygmunt August i Stefan Batory. Skyscanner poleca odwiedzić Tartu – miasto uniwersyteckie, często porównywane do Oxfordu, a także udać się promem na wyspy Saaremaa i Hiiumaa, wynająć drewniany „fiński” domek z sauną po środku dosłownie niczego, niedaleko rozległych wyludnionych plaż i rozkoszować się naturą. Bałtyki najlepiej zwiedzać od czerwca do września. W pozostałych miesiącach możemy spodziewać się silnego wiatru i surowego klimatu. Za lot do Wilna zapłacimy już 95zł. Więcej szczegółów na temat lotów jest tutaj.
6 z 12
#7 Chile
Ameryka Południowa staje się coraz modniejsza i chętniej wybierana przez Polaków na samodzielne podróże. Chile to ojczyzna noblistki Isabel Allende, autorki zekranizowanej kultowej powieści “Dom Dusz”.To kraj nastawiony na turystykę za sprawą bogactwa krajobrazów, jaki serwuje odwiedzającym. Malownicze szczyty Andów, najbardziej sucha pustynia świata, piaszczyste plaże nad oceanem spokojnym, liczne wyspy, w tym Rapa Nui i rozpiętość klimatu od podzwrotnikowego po subpolarny... Podobnie jak Kanada, Chile to królestwo parków narodowych, których jest tam aż 41. Będąc na miejscu, warto rozważyć trasę trekkingową Torres del Paine (Ziemia Ognista) obejmującą punkty widokowe na lodowcach, Losa Lagos, czyli krainę gorących źródeł, raftingu i kajakowania, Atakamę – czyli najbardziej suchą pustynię świata, Rapa Nui (Wyspę Wielkanocną), z kamiennymi posągami moai, których powstanie do dziś pozostaje tajemnicą, a dla fanów samochodowych voyagy Carretera Austral (Autostrada Południowa) – czyli drogę krajową nr 7 o długości 1240 km ze spektakularnymi widokami na góry, lasy i malownicze miasteczka. Szczyt sezonu przypada od grudnia do marca, z kolei pólnoc kraju można zwiedzać przez cały rok.
7 z 12
#6 Indonezja
Ten wyspiarski kraj, słynący z Island hopping, czyli formy zwiedzania polegającej na skakaniu z wyspy na wyspę, jest czwartym co do wielkości krajem na świecie, i największym muzułmańskim, który słynie przede wszystkim z Bali. Ci, którym marzą się rajskie plaże i lazurowe morze z chatkami na balach poczują się tam jak w niebie. Surferzy powinni udać się do Kuty – choć warto mieć na uwadze, że miejscowość będzie z pewnością zatłoczona i gwarna. Dodatkowo, z Bali z łatwością można się przedostać na malowniczy archipelag wysp Gili, w tym m.in. Lombok, na których mieszkańcy poruszają się pieszo, rowerem ewentualnie konno – zero tradycyjnej komunikacji miejskiej. Podróż warto zaplanować na wrzesień - ceny mogą być wtedy niższe w porównaniu ze średnią. Jest to już po najwyższym sezonie turystycznym, a jeszcze przed porą deszczową, która na dobre gości tutaj w październiku. Korzystnym cenowo miesiącem na podróż do Indonezji będzie luty i marzec, kiedy bilet można kupić już za 2100zł – należy jednak pamiętać, że w tym czasie panuje tam pora deszczowa, choć mało dotkliwa dla zwiedzania.
8 z 12
#4 Karaiby: Martynika, Gwadelupa, Bahamy i Jamajka
Piaszczyste plaże, beczułka rumu, ciepło i promienie słońca tańczące w włosach – to nie żaden poemat, to Wyspy Karaibskie w pełnej krasie. Skyscanner wybrał kilka cudownych perełek z tego regionu, które w tym roku turyści będą eksplorować. Jamajka to wakacje w rytmie reggae. W przerwach w plażowaniu można odwiedzić dawny dom Boba Marleya w Kingstone lub udać się na spływ rzeką Rio Grande. Tam nie można się nudzić - na Jamajce powstało dziesięć powieści o niebezpiecznym, ale pełny uroku agencie 007, Jamesie Bondzie. Autor Ian Fleming mieszkał i tworzył w niewielkiej miejscowości Oracabess, położonej w północnej części wyspy. Bahamy to kolejna z wysp, którą trzeba zobaczyć. Pokocha się ją m.in. za Różową Plażę na Harbour Island (barwy nabrała od muszli malutkich żyjątek – otwornic). To raj dla fanów flamingów – ptak jest narodowym symbolem Bahamów i jest obecny dosłownie wszędzie. Gwadelupa (Gwady jak jest pieszczotliwie nazywana) swoim kształtem (a właściwie dwóch połączonych ze sobą wysp Grande-Terre i Basse-Terre) przypomina motyla, co powinno od razu zachwycić romantyczne podróżnicze dusze. Zarówno na licznych, ogólnodostępnych plażach mieniących się w słońcu różnymi kolorami złota (i nie tylko), jak i na pełnych kolorowej sztuki ulicach stolicy Pointe-à-Pitre poczujesz przyjemny dreszczyk ekscytacji. I wreszcie Martynika, czyli wulkaniczna wyspa z uśpionym wulkanem Montagne Pelee, zwykle otulonym chmurami. Będąc na miejscu koniecznie trzeba skosztować szklaneczkę Ti Punch na bazie oczywiście rumu i dogadzać podniebieniu: pyszne, świeże krewetki, ananasy i wszechogarniający kreolski luz.
9 z 12
#4 Rosja
Mundial 2018 to świetna okazja dla Rosji na międzynarodową promocję. I wszystko wskazuje na to, że Rosja będzie tłumnie odwiedzana przez turystów, w tym fanów piłki nożnej. Po losowaniu grup piłkarskich, 1 grudnia, Skyscanner odnotował spektakularne dane - zainteresowanie podróżą na czas Mundialu tylko wśród Polaków wzrosło ponad 50-krotnie. Będąc w Rosji koniecznie trzeba odwiedzić Petersburg i Moskwę. Petersburg najlepiej zwiedzać podczas białych nocy, czyli od połowy czerwca do początku lipca, właśnie w czasie mundialu. Na miejscu czekają XVIII-wieczne pałace, ikony imperialnego gustu i monumentalne cerkwie. Warto wybrać się na nocne zwiedzanie miasta, połączone z otwieranymi na Newie mostami. W Moskwie obligatoryjnie trzeba przejść się Arbatem, zawitać do Cafe Puszkin i poświęcić 1 dzień na zwiedzanie stacji metra, które wyglądają jak pałace. Spragnionym przygody Sksycanner poleca Syberię. Na początku warto zacząć od Irkucka i Jeziora Bajkał, psich zaprzęgów, niezapomnianych widoków, przeżyć i spotkań z lokalnymi szamanami. Warto skorzystać z oferty linii Ural Airways, które oferują bilety lotnicze w bardzo przystępnej cenie. Szczegóły na temat lotów do Rosji dostępne są tutaj. Warto pamiętać, że do Rosji potrzebna jest wiza, a jadąc tam lądem dodatkowo będzie potrzebna wiza białoruska. Lot lepiej zarezerwować odpowiednio wcześniej - będzie szybszy i tańszy od transportu lądowego.
10 z 12
#3 Islandia
Potocznie nazywana ziemią lodu i ognia – to m.in. tu kręcono “Grę o tron”. To kraj o najczystszym powietrzu w Europie. Jego wulkaniczny krajobraz to bezgraniczne surowe pustkowie – niektórzy właśnie tak wyobrażają sobie księżyc. I choć klimat bywa tam surowy, a niekiedy i mroczny to Islandczycy są jednym z najszczęśliwszych narodów w Europie. Skyscanner rekomenduje odwiedzić Reyjkjavik – stolicę, w której mieszka 60% populacji i skosztować lokalnego przysmaku hakarl, czyli zgniłego mięsa rekina grenlandzkiego. Islandia, oprócz Norwegii jest doskonałym miejscem, aby zobaczyć zorze polarną. To kraj lodowców, gejzerów, fiordów i wulkanów, jest ich tam ponad 130 w tym 15 czynnych. Ponieważ w kraju nie funkcjonuje kolej, trzeba go przemierzać lokalnymi autobusami lub wypożyczonym na miejscu samochodem. Islandia jest absolutnie zaskakująca – to jedno z nielicznych miejsc, gdzie funkcjonują podgrzewane chodniki. Kraj najlepiej zwiedzać od maja do września. Za lot zapłacimy już nieco ponad 270zł. Więcej szczegółów na temat lotów jest dostępnych tutaj.
11 z 12
#2 Laos
To niewielkie państwo, graniczące m.in. z Wietnamem i Chinami ma szansę na stałe wpisać się na listę ukochanych przez Polaków krajów w Azji Południowo-Wschodniej. Liczący około 6 mln mieszkańców kraj przyciąga pięknymi krajobrazami, fauną, florą i gościnnością tubylców. Zwiedzanie Laosu warto rozpocząć od utartych przez zagranicznych turystów szlaków, gdyż wbrew pozorom nie są one zatłoczone i można w nich poczuć prawdziwy klimat kraju. Luang Prabang to kraina wodospadów, w których można sie kąpać czy wskakiwać do nich na linie. Kog Lore Cave na południu kraju to zdecydowanie mniej turystyczne miejsce, ze względu na dość trudny dojazd, ale przeżycia niezapomniane. Znajduje się tam spektakularna jaskinia, którą zwiedza się na łódce. I wreszcie Don Det w regionie zwanym “4000 islands”, czyli jedna z wysp na rzece Mekong. Do niedawna jej mieszkańcy żyli bez prądu, jak dziś wygląda codzienne życie? Sprawdźcie sami. Laos najlepiej jest zwiedzać podobnie jak Wietnam, Tajlandię czy Kambodżę, od listopada do marca. Najtaniej dostaniemy się tam z Tajlandii lub Wietnamu zwykłym autobusem. Laos warto uwzględnić w dłuższej podróży po Azji i połączyć właśnie z którymś z wyżej wymienionych krajów Azji Południowo-Wschodniej.
12 z 12
#1 Kanada
“Świat potrzebuje więcej Kanady” – tak mówi Bono, wokalista U2, zakochany w kraju po uszy. Wygląda na to, że Polacy też tak myślą, gdyż coraz częściej się tam udają. Kanada cieszy się coraz większą popularnością, a to za sprawą jej charyzmatycznego premiera Justina Trudeau, który rozsławił ojczyznę na cały świat i otworzył jej granice dla wszystkich, którzy chcieliby nie tylko ją odwiedzić, ale i w niej zamieszkać. Dla Polaków ruch jest bezwizowy, co działa jak dodatkowy bodzieć. To kraj rozległy, o wielu krajbrazach, ze zróżnicowanym klimatem i piękną dziewiczą naturą. Warto udać się do Quebecu – regionu “odszczepieńca”, funkcjonującego na zupełnie innych zasadach niż Rest of Canada, jak mieszkańcy nazywają pozostałą część kraju, a przede wszystkim w innym języku. Przed wyjazdem warto udać się na szybki kurs francuskiego, a w podróż koniecznie zaopatrzyć w rozmówki i mini słownik. Montreal to mekka graffiti, które na stałe wpisały się w krajobraz miasta. Wyspy księcia Edwarda z kultowej powieści “Ania z Zielonego Wzgórza”, wraz z domem, w którym znajduje się muzeum poświęcone bohaterce to kolejne miejsce must-see. Kanada to w sumie 38 parków krajobrazowych o łącznej powierzchni ponad 300km2 z bogatą fauną i florą, a ich rdzenni mieszkańcy swoją bogatą historią wprawią w zachwyt i osłupienie niejednego. Kiedy najlepiej jechać? Kanadę najlepiej zwiedzać latem, kiedy jest ciepło i dni są dlugie. Z kolei najtańszym miesiącem na podróż będzie luty, kiedy bilety kupimy już za 1650 zł.