WHO wie, co powinniśmy jeść, żeby żyć dłużej i nie chorować. Tylko dwie diety europejskie to gwarantują
Światowa Organizacja Zdrowia poleca brać przykład ze Skandynawów i mieszkańców rejonu Morza Śródziemnego. Oczywiście chodzi o dietę.
- Błażej Grygiel
Badanie, którym pochwaliło się WHO, wskazuje na sposoby jak zmniejszyć u populacji ryzyko chorób serca, cukrzycy oraz nowotworów. Analiza podkreśla, że tylko 15 z 53 krajów regionu europejskiego WHO zalecają je obywatelom.
Autorzy badań porównali publikowane wcześniej w naukowych czasopismach, książkach i pracach pokonferencyjnych analizy dotyczące wspomnianych diet. Dla pełniejszego obrazu sięgnęli także po rządowe wytyczne oraz instrukcje ministerstw zdrowia dotyczące zdrowego odżywiania się.
Osiem spośród sprawdzonych krajów, w tym Irlandia, Hiszpania i Grecja, promowały dietę śródziemnomorską. Pozostałe, między innymi Norwegia, Szwecja, Finlandia i Islandia, zalecały dietę skandynawską.
- Obie diety są bardzo dobre jeśli chodzi o wpływ na zdrowie – mówi João Breda z WHO – Chcieliśmy sprawdzić czy kraje zalecają ją swoim obywatelom w ramach polityk żywieniowych.
W Wielkiej Brytanii rząd zaleca jedzenie pięć razy dziennie owoce i warzywa. Z drugiej strony jest oskarżany o niewystarczające promowanie zdrowego odżywania się, czego efektem jest wzrost otyłości u dzieci do 10%.
Jadłospis nordycki i śródziemnomorski
Tradycyjna dieta śródziemnomorska jest bogata w owoce, warzywa, orzechy, nasiona oraz oliwę z oliwek. Do tego zawiera zbalansowane ilości ryb, drobiu, bardzo niedużo czerwonego i przetworzonego mięsa, nabiału oraz słodyczy.
Przykład dziennego jadłospisu:
- śniadanie: 2 kromki chleba gruboziarnistego z margaryną i dorszem, sałatka z pomidora i ogórka / filiżanka płatków kukurydzianych z jogurtem i brzoskwinią
- drugie śniadanie: kromka żytniego chleba razowego cienko posmarowana margaryną, plasterek polędwicy, ogórek
- obiad: zupa warzywna lub grzybowa, chłodnik z botwiny i szczypiorku, łosoś
- podwieczorek: szklanka soku pomarańczowego lub owoce sezonowe
- kolacja: sałatka z pomidorów i cebuli z odrobiną oliwy z oliwek, kasza kuskus, dwa plasterki wędliny
Dieta skandynawska (inaczej nazywana nordycką) skupia się bardziej na warzywach, jagodach, pełnoziarnistych potrawach oraz tłustych rybach (makrela, łosoś, śledź). Zamiast oliwy z oliwek Skandynawowie wolą używać oleju rzepakowego (co jest zrozumiałe jeśli spojrzymy na to, co może lepiej dojrzewać w ich klimacie).
Przykład dziennego jadłospisu:
- śniadanie: owsianka posłodzona miodem i świeżymi jagodami/borówkami lub 2 kromki pieczywa razowego z twarożkiem
- drugie śniadanie: koktajl owocowo warzywny (na przykład z jabłka/gruszki, selera naciowego, ogórka lub jarmużu
- obiad: łosoś z czosnkiem lub pstrąg z ziołami, sałatka z buraka, ziemniaki
- podwieczorek: jogurt naturalny z dodatkiem otrębów, suszonych owoców i orzechów lub kefir z kiełkami rzeżuchy i lucerny
- kolacja: sałatka z tuńczykiem i fasolą lub zupa z kapustą, pomidorami i selerem
Według raportu obie diety pomagają obniżyć ryzyko zawałów, wylewów, cukrzycy oraz nowotworów. Jednym z ważnych czynników w tych chorobach jest otyłość, której diety pozwalają uniknąć. Według angielskiego Cancer Research UK co dwudziesty przypadek raka spowodowany jest otyłością. Liczba chorych na cukrzycę dorosłych i młodzieży wzrosła przez ostatnie 20 lat dwukrotnie, a ilość otyłych osób w Wielkiej Brytanii w wieku 17 lat i więcej sięgnęła 3,7 milionów.
Otyłość to także problem Polski. Dane z 2016 roku pokazują, że jesteśmy piątym co do otyłości społeczeństwem Europy.