Reklama

Paweł Młodkowski przez wiele lat swoimi zdjęciami dzielił się jedynie z rodziną i znajomymi, będąc przekonanym, że nie są na tyle dobre, żeby wysyłać je na różne konkursy. Dopiero po studiach zdecydował się spróbować swoich sił. - Odniosłem kilka sukcesów, wygrywając i zdobywając wyróżnienia. Jednak WKF wydawał mi się poza zasięgiem ze względu na olbrzymią konkurencję – opowiada o swoich początkach Młodkowski. W końcu zachęcony przez znajomego wziął udział w drugiej edycji Wielkiego Konkursu Fotograficznego, w którym jego zdjęcie zdobyło wyróżnienie w kategorii "Krajobraz". Rok później sytuacja się powtórzyła. Na kolejną, czwartą edycję wysłałem czarno-biały fotoreportaż pt. Słoń – niewolnik własnej potęgi, który zdobył Grand Prix. Po licznych wystawach, nagrodach, publikacjach na łamach National Geographic oraz innych magazynów znalazł się po drugiej stronie. - Zostałem zaproszony do jury Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic. Jeszcze kilka lat temu nie przyszłoby mi do głowy, że tak to wszystko się potoczy. Dlatego jeżeli ktoś się boi czy jest niepewny swoich prac, gorąco zachęcam do udziału w tym fotograficznym wydarzeniu. Moim zdaniem warto – tłumaczy. Do końca 11. edycji Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic pozostał już tylko miesiąc. Wszyscy miłośnicy fotografii mogą nadsyłać swoje prace w 6 kategoriach. Wystarczy na stronie http://wkf.national-geographic.pl/wkf/ wejść w zakładkę zgłoszenia, wybrać kategorię i gotowe. Mecenasem konkursu i fundatorem nagród w tegorocznej edycji konkursu jest firma SONY, zaś oficjalnym smartfonem 11. edycji Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic jest Xperia Z3. A co na temat konkursu mają do powiedzenia inni jurorzy? Zapraszamy na nasz oficjalny kanał YouTube.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama