Wirus hMPV atakuje w Chinach. Dobra wiadomość: na pewno już się z nim zetknąłeś
W ostatnich dniach media obiegły niepokojące informacje z Chin. W Państwie Środka rośnie liczba osób zakażonych metapneumowirusem ludzkim (hMPV). Brzmi jak powtórka ze stycznia 2020 roku? Eksperci uspokajają – tym razem ryzyko wybuchu ogólnoświatowej pandemii jest bardzo małe.
Spis treści:
- hMPV – co to za wirus i jakie są jego objawy?
- Kto miał już kontakt z metapneumowirusem?
- Dla kogo metapneumowirus ludzki może być niebezpieczny?
- Czy metapneumowirus ludzki to nowy wirus?
Zdjęcia, jakie napływają z Chin, wyglądają złowrogo. Widzimy na nich ludzi tłoczących się w poczekalniach szpitali z maseczkami na twarzach. To osoby, które zaatakował tzw. metapneumowirus ludzki (hMPV). Skojarzenia z koronawirusem i ogólnoświatową pandemią sprzed kilku lat pojawiają się natychmiast.
Jednak niesłusznie. Wzrost zachorowań w Chinach to efekt sezonowy związany z chłodną pogodą, która ma utrzymywać się tam aż do marca. W okresie zimowym często atakują nas różnego rodzaju patogeny. W tym roku przewagę nad innymi zyskał właśnie hMPV. Ten wirus jednak zasadniczo różni się od koronawirusa wywołującego COVID-19.
Po pierwsze nie jest ani tajemniczy ani nieznany naukowcom. Po drugie nie jest również nieznany naszemu układowi odpornościowemu.
hMPV – co to za wirus i jakie są jego objawy?
Wirus hMPV składa się z pojedynczej nici RNA i koduje tylko dziewięć genów. To jeden z wielu wirusów, które atakuje drogi oddechowe człowieka. Wywołuje typowe objawy, jakie pojawiają się zimą przy przeziębieniu. Najczęściej należą do nich:
- katar,
- kaszel,
- gorączka,
- ból gardła,
- wysypka,
- trudności z oddychaniem.
Wszystkie te nieprzyjemne odczucia mogą nam towarzyszyć przez kilka dni. Później, jak po innych jesienno-zimowych infekcjach, samoistnie wracamy do zdrowia. Na hMPV nie ma żadnych konkretnych leków, a także szczepionek, które chroniłyby przed zakażeniem. Nad tym ostatnimi dopiero trwają prace.
Kto miał już kontakt z metapneumowirusem?
Krążące w internecie wiadomości stwarzają wrażenie, że hMPV pojawił się nagle w Chinach. Jednak nie jest to prawda. Ten wirus jest obecny od lat na całym świecie. Naukowcy szacują – na podstawie badań przeciwciał – że do ukończenia 5. roku życia każdy z nas miał z nim kontakt.
To oznacza, że nasz układ odpornościowy już w dzieciństwie zapoznaje się z wirusem hMPV. Uzyskujemy na niego odporność, która z czasem spada. W efekcie, tak samo jak w przypadku grypy, co pewien czas możemy zachorować. Najczęściej choroba przebiega lekko i nie dowiemy się nawet, że zaraziliśmy się właśnie tym wirusem.
Dla kogo metapneumowirus ludzki może być niebezpieczny?
Może się zdarzyć, że hMPV wywoła ciężką, a nawet śmiertelną chorobę. Zagrożone bywają małe dzieci, które nie miały wcześniej kontaktu z wirusem. Ale także osoby cierpiące na różnego typu schorzenia układu oddechowego, osoby z obniżoną odpornością, astmatycy oraz seniorzy.
Jak podaje „New Scientist” w 2018 roku z powodu zakażenia hMPV na świecie zmarło 11 tysięcy dzieci. Dla porównania zakażenie innym podobnym wirusem – RSV, który także wywołuje infekcje górnych oddechowych – co roku zabija 60 000 dzieci. Dlatego właśnie trwają prace nad połączoną szczepionką mRNA, która by chroniła zarówno przed hMPV, jak i RSV.
Czy metapneumowirus ludzki to nowy wirus?
Wirus hMPV został po raz pierwszy wykryty w 2001 roku. Znaleziono go w Holandii w próbkach pobranych od dzieci z infekcją górnych dróg oddechowych. Jednak przeciwciała, wytwarzane przez organizm w efekcie kontaktu z hMPV, odkryto w próbkach krwi pochodzących jeszcze z lat 50. poprzedniego wieku.
To pozwala przypuszczać, że patogen towarzyszy nam od stuleci. Jego bliscy kuzyni to metapneumowirusy ptasie, z których najprawdopodobniej wyewoluował. Stało się to około 200 lat temu. To kolejna zasadnicza różnica z wywołującym COVID-19 koronawirusem, który pojawił się dopiero w roku 2019. Wirus hMPV jest więc z nami od dawna, co paradoksalnie stanowi bardzo dobrą wiadomość.
Źródła: New Scientist