Za dużo cukru, za mało błonnika
Żadne z przetestowanych płatków śniadaniowych nie są dobrą podstawą codziennego śniadania dla dzieci. Zawierają za dużo cukru i za mało błonnika, aby mogły być uznane za zdrowy składnik diety. To wyniki międzynarodowego testu wykonanego przez czasopisma i organizacje konsumenckie z całego świata, w którym badaniom poddano płatki śniadaniowe z 32 krajów na pięciu kontynentach. W teście uczestniczył również „Świat Konsumenta” z ośmioma produktami z polskich sklepów.
Dla siedmiu marek płatków przebadanych z Polski ogólną jakość oceniono dostatecznie, jeden produkt uzyskał ocenę mierną. Wszystkie płatki wypadły najgorzej w badaniu na zawartość cukru – mają go od 20 do 34%. Nie ma przy tym znaczenia, czy na opakowaniu widnieje napis, iż płatki zawierają miód: pod względem odżywczo-fizjologicznym nie jest on korzystniejszy od cukru. Część płatków z testu zawiera ponadto zbyt mało błonnika, wspomagającego pracę jelit i przedłużającego uczucie sytości.
Z polskiego rynku w ramach testu przebadano płatki: Chaber “Jaśki Czekoladowe”, Granex “Płatki Śniadaniowe o smaku czekoladowym”, Lubella “Mlekołaki Choco Kulki” i “Mlekołaki Miodokulki”, Nestle Nesquik, Nestle “Miodowy Cheerios Honey Nut”, Obst “Miodusie Pierścionki Zbożowe” oraz “Kółeczka Zbożowe” wyprodukowane przez Brüggen Polska dla Tip. We wszystkich produktach oznaczono, w akredytowanym laboratorium, zawartość tłuszczu ogółem oraz skład kwasów tłuszczowych, a także zawartość cukrów, sodu i błonnika.