Żarty się skończyły, 18 przypadków odry na Mazowszu. Kolejny "sukces" antyszczepionkowców
Kolejny przypadek zarejestrowano w powiecie pruszkowskim. Sanepid donosi, że na rozpoznane od 31 października 17 osób dwanaście zostało uznane za zdrowe, trzy wykazują objawy choroby, dwie wciąż znajdują się w szpitalu.
- Błażej Grygiel
Najnowszy przypadek podejrzenia odry dotyczył pięciolatka, u którego nie potwierdzono szczepienia. W oficjalnym komunikacie Stacji Sanepidu w Warszawie czytamy, że dziecko zostało wypisano do domu, a jego stan określono jako dobry. Pięciolatek chodził do przedszkola w Nadarzynie, w którym wcześniej odnotowano już jeden przypadek zachorowania.
Służby wykonują profilaktyczne szczepienia osób, które mogły być zagrożone po kontakcie z zakażonymi w Pruszkowie i Piasecznie. Punkty, gdzie można się zaszczepić wyznaczono w w przychodni w Pruszkowie, w Szpitalu Św. Anny w Piasecznie w gabinecie zabiegowym, w przychodni Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie.
Jednocześnie służby donoszą o rosnącym zapotrzebowaniu na szczepionki i zgłaszających się z obawami rodzicach dzieci, które mogły mieć kontakt z chorym dzieckiem na szpitalnym oddziale SOR.
Odra to jedna z najbardziej zakaźnych znanych nam chorób. Jej przyczyną jest wirus, który rozsiewa się najczęściej drogą kropelkową, a następnie przez śluzówkę, spojówki i układ oddechowy trafia do krwi. Przebycie choroby pozwala wykształcić odporność na nią na resztę życia, jednak o wiele bezpieczniejszą metodą ochrony jest szczepienie, które eliminuje ryzyko powikłań odry.
Codziennie na odrę na całym świecie umiera 400 osób, dzieje się to przede wszystkim w krajach biednych i słabo rozwiniętych, gdzie mieszkańcy nie mają dostępu do szczepień ochronnych.
Objawy odry występują około 12 dni od zakażenia: gorączka katar ból gardła kaszel - zazwyczaj męczący i suchy zaczerwienienie oczu i światłowstręt twarz chorego dziecka wygląda jak po długotrwałym płaczu Najbardziej charakterystycznym objawem choroby jest wysypka skórna. Wedle ostrzeżeń lekarzy choroba jest najbardziej zaraźliwa 5 dni przed pojawieniem się wysypki oraz przez 4 dni od momentu jej wystąpienia. U osób dorosłych choroba ma znacznie bardziej dokuczliwy przebieg niż u dzieci. Leczenie odbywa się jedynie objawowo, polega na kontrolowaniu gorączki, kaszlu oraz odpoczynku i zadbaniu o nawodnienie. Możliwe powikłania po zachorowaniu na odrę u nieszczepionych dzieci: zapalenie płuc spowodowane nadkażeniem bakteryjnym zapalenie ucha środkowego zapalenie mięśnia sercowego zapalenie mózgu (około 1 na 1000 zachorowań) podostre stwardniające zapalenie mózgu
Przypadki choroby opisywano już w XI i XII wieku. W XX wieku udało się prawie zupełnie wyeliminować chorobę w Europie dzięki szczepieniom. Jednak wraz z pojawieniem się teorii spiskowych dotyczących medycyny i wzrostu popularności ruchów antyszczepionkowych zaczęły pojawiać się ogniska epidemiczne.
Antyszczepionkowcy krytykowali szczepienia zarzucając im, że wywołują autyzm. Mające świadczyć o tym wyniki badań zostały obalone, a ich twórcy udowodniono fałszerstwo.
W tym roku w Polsce zarejestrowano 128 przypadków zachorowania na odrę, w ubiegłym było to 70., a w 2015 - 48. Według danych WHO w 2017 w Rumunii zachorowało 5562, we Włoszech 5006 i na Ukrainie 4767 osób.
Państwowy Zakład Higieny zwraca uwagę, że na odrę chorują przede wszystkim osoby niezaszczepione. Choroba jest szczególnie niebezpieczna dla osób o osłabionej odporności.
Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas uspokajał w weekend: „Więc wygląda na to, że sytuacja jest w pełni opanowana.”
Dodawał jednak, że w przypadku takich chorób nie można opuszczać gardy
- Zobaczymy oczywiście, co przyniesie jutrzejszy dzień, ale mam taką nadzieję, a nawet pewność, że sytuacja jest w pełni opanowana – dodał i przekonuje, że gdyby niezaszczepionych osób było więcej, liczba zachorowań mogłaby sięgnąć kilkaset.
Błażej Grygiel