"To fascynująca opowieść o niezachwianym optymizmie, pasji i wytrwałości". Biografia Aleksandra Doby
„Życie zaczyna się po sześćdziesiątce. Wtedy można na przykład przepłynąć ocean kajakiem”. O tym w książce Dominika Szczepańskiego „Na oceanie nie ma ciszy. Biografia Aleksandra Doby, który przepłynął kajakiem Atlantyk”. I to dwukrotnie.
"Na oceanie nie ma ciszy" to niezwykła historia Aleksandra Doby, emerytowanego inżyniera mechanika, który został Podróżnikiem Roku 2015 National Geographic oraz otrzymał Grand Prix w konkursie Travelery 2014.
- 67-letni Doba nie ustanawia rekordu transatlantyckiego spływu dla pieniędzy, ale dlatego, że znajduje się ona na liście rzeczy do zrobienia w jego życiu - mówił Alan Duke, CNN, 15 kwietnia 2014 r.
W ciągu 167 dni pokonał ponad 12 tys. km kajakiem z Lizbony do New Smyrna Beach na Florydzie. Walczył z awariami, przeciwnymi wiatrami i dziewięciometrowymi falami. Na 47 dni stracił łączność telefoniczną ze światem. Czy zastanawialiście się kiedyś, o czym myśli się przez tyle samotnych dni?
„Spałem tylko w nocy, w dzień nie potrafię a szkoda, bo przydałoby się, bo wtedy upał jak najpaskudniejszy i często nie da się wiosłować. W dzień czuję się, jakbym mieszkał w puszce, którą ktoś prześwietla przez lupę. W kabinie jest ciasno. Czasem w myślach nazywałem ją trumienką, tylko to nie do końca jest dobre określenie, bo w trumnie leży sie na plecach, a u mnie na początku wyprawy się nie da. Za dużo w niej rzeczy. Leżałem więc na boku z podkurczonymi nogami. Po dwóch godzinach czuję się cały mokry. Wyczołguję się na zewnątrz, by zobaczyć, czy nic na mnie nie płynie i czy nie zbliża się burza. Powtarzam tę czynność kilka razy w nocy. Śpię seriami po kilkadziesiąt minut W sumie zbiera się tego kilka godzin dziennie” (fragment książki).
- Zawsze uważałam, że mam bogatą wyobraźnię, ale nawet moja nie sięga tak daleko, jak wyobraźnia Olka Doby! – mówi Martyna Wojciechowska, redaktor naczelna National Geographic Polska. - Trzeba być szaleńcem, żeby pewnego dnia wsiąść w kajak i przepłynąć ocen, żeby dzięki własnej determinacji i sile mięśni samotnie przemierzyć tysiące mil morskich.
- Olo jest jedyny i niepowtarzalny, inspiruje nas wszystkich, żebyśmy mieli odwagę realizować marzenia, nawet te najbardziej zwariowane – dodaje. I o tym jest ta książka. Zawsze wiedziałam, że niemożliwe nie istnieje, ale po poznaniu Olka i jego historii wiem to na pewno.
Za rok Doba kończy 70 lat. Planuje kolejną wyprawę, trudniejszą od poprzednich. Sam o sobie mówi, że jest tylko … turystą. Pytany o przepis na sukces, odpowiada: Zawsze trzeba zaczynać od marzeń. Potem plany. No i trzeba sprzątać śmieci z rzeki, bo ja potem nie mogę kajakiem się przebić.
Autor książki, Dominik Szczepański, jest dziennikarzem Gazety Wyborczej, Sport.pl i off.sport.pl. Najbardziej lubi pisać o górach. Tęskni za dzieciństwem w Bieszczadach. Stara sobie to rekompensować wyjazdami do kolumbijskiej dżungli. Tej zimy po raz drugi z Maciejem Tarasinem i Camilo Matapim spróbuje dotrzeć do nieodkrytych malowideł w sercu parku narodowego Chiribiquete.
Jego Na oceanie nie ma ciszy to „fascynująca opowieść o niezachwianym optymizmie, pasji, wytrwałości, przekraczaniu granic wytrzymałości i strach” – podsumowuje żeglarz, Wojciech Jacobson.
1 z 1
193876