Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Czym są dzisiaj media społecznościowe?
  2. Czy media społecznościowe da się naprawić?
  3. O czym rozmawiamy w cyklu Big Ideas?

Dwadzieścia lat – tyle ma już Facebook, jedna z globalnych platform społecznościowych. W 2004 r., gdy Facebook miał premierę, był reklamowany jako narzędzie, które pozwalała odtworzyć rzeczywistą sieć kontaktów w przestrzeni cyfrowej. Odniósł gigantyczny sukces i dziś ma użytkowników na całym świecie. Użytkowników, którzy korzystają z platformy nie tylko do komunikacji. Szukają również na niej rozrywki, uczestniczą za jej pośrednictwem w kulturze czy prowadzą biznes.

Przez ostatnie dwie dekady media społecznościowe zrobiły się w naszym życiu niemal wszechobecne. I stanowi to coraz mniejszy powód do radości, a coraz większy – do niepokoju. Dlaczego?

Czym są dzisiaj media społecznościowe?

– Kilkanaście lat temu to blogi były główną przestrzenią, gdzie ludzie tworzyli treści i dzielili się treściami. Natomiast nie zapewniały one widoczności. Ludzie musieli chcieć zajrzeć na blog, by zobaczyć, czy pojawiło się na nim coś nowego – opowiada dr Dominik Batorski. – Tym, co dawał Facebook, była możliwość bezpośredniej komunikacji z publicznością. Potem pojawiały się kolejne elementy: guzik „lubię to” czy możliwość łatwego udostępniania treści z internetu.

Media społecznościowe ewoluowały więc, jednak pewne niebezpieczne elementy były w nich obecne już od początku. – Pierwotne obietnica [jaką składały media społecznościowe – przyp.red.] była obietnicą fałszywą. Byliśmy wabieni społecznością, przynależnością, darmową usługą, która jest spersonizowana pod nas – mówi Katarzyna Szymielewicz. – Tymczasem od samego początku te usługi były projektowane jak kasyno, które zawsze wygrywa. I w którym jesteśmy poddawani eksperymentowi psychologicznemu, obliczonemu na produkcję dopaminy w naszym mózgu.

Czy media społecznościowe da się naprawić?

Skutki? Media społecznościowe oskarża się dzisiaj o niszczenie debaty publicznej, rozsiewanie fake-newsów i podważanie wiary w demokrację. Ale nie tylko. Jonathan Haidt w swojej najnowszej książce „The Anxious Generation” stawia tezę, że za współczesny kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży odpowiadają m.in. właśnie media społecznościowe i smartfony.

Szczególnie dotyczy to dziewczynek w okresie dojrzewania. – Ten moment życia, moment budowania swojej tożsamości, jest dla nastolatek bardzo delikatny. To, że ta nastolatka jest dziś na Instagramie i obserwuje „cały świat” influencerek, które są więcej niż idealne, ogromne szkodzi jej rozwojowi i zdrowiu psychicznemu – mówi Katarzyna Szymielewicz.

– A ja myślę, że spora część tych tez jest wyolbrzymiona – uważa z kolei dr Batorski. – Badania naukowe często pokazują współwystępowanie problemów psychicznych z nadużywaniem mediów społecznościowych. Tylko pytanie brzmi: jaki jest faktyczny kierunek tego związku? – zastanawia się ekspert. – Może osoby, które już mają pewne problemy, z ich powody częściej sięgają po media społecznościowe?

O czym rozmawiamy w cyklu Big Ideas?

Jak naprawić social media? Kto miałby to zrobić i kiedy użytkownicy mogą liczyć na realną ochronę i podmiotowość w mediach społecznościowych? Zapraszamy do wysłuchania całej debaty.

Big Ideas to cykl wideo przygotowywany przez redakcję „National Geographic Polska” i national-geographic.pl. W kolejnych odcinkach szukamy odpowiedzi na pytania dotyczące wielkich koncepcji, które zmieniają naszą cywilizację. Jaka przyszłość czeka języki na Ziemi? Jak będą wyglądały miasta przyszłości? Czy centra nauki zabiją klasyczne muzea? To tylko część tematów poruszanych w rozmowach z ekspertami, które można obejrzeć na naszym kanale Poza Horyzontem na You Tube.

Reklama

Źródło: National Geographic Polska

Reklama
Reklama
Reklama