Australia powoli otwiera granice, a dziobaki zapraszają do kąpieli. Ssaki wracają do Królewskiego Parku Narodowego
Docelowo w przyszłym roku w Królewskim Parku Narodowym ma zamieszkać 10 osobników. Po raz ostatni te fascynujące zwierzęta widziano na terenie obiektu prawie 50 lat temu.
W tym artykule:
Od kilku miesięcy podróże po Unii Europejskiej znów są możliwe. Wiele krajów nadal utrzymuje jednak zamknięte granice, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się COVID-19. Wśród nich Australia.
Wygląda na to, że ludzie w pierwszej kolejności udomowili „najniebezpieczniejszego ptaka na świecie”
Kazuary aktywnie bronią swoich terytoriów, a trzymane w niewoli mogą być agresywne. Dwa lata temu media obiegła wiadomość o osobniku, który śmiertelnie ugodził swojego właściciela.Australia zapowiada otwarcie granic
Półtora roku po zamknięciu się na przyjezdnych zza granicy władze Australii ogłosiły, że od listopada kraj zacznie stopniowo otwierać granice. W pierwszej fazie umożliwione zostaną podróże zagraniczne dla obywateli i stałych mieszkańców Australii. Po powrocie każdy będzie musiał odbyć kwarantannę. W przypadku osób zaszczepionych 7 dni w domu, a niezaszczepionych 14 dni w wybranym przez rząd hotelu. Osoby, które nie mogą się zaszczepić – z powodu wieku lub stanu zdrowia – będą traktowane jak zaszczepieni.
Druga faza otwarcia granic Australii przewiduje umożliwienie przyjazdu podróżnym zza granicy. Rząd nie podał jeszcze przybliżonej daty, ale promocja turystyki już teraz ruszyła pełną parą. W najbliższych miesiącach dziobak ma szansę strącić z piedestału kangura i stać się najpopularniejszym zwierzakiem w Australii.
Naukowcy zidentyfikowali gen odpowiedzialny za utratę ogona przez ludzi i niektóre małpy
Paleoantropolodzy odkryli, że najstarsze znane naczelne – żyjące około 66 milinów lat temu – miały w pełni rozwinięte ogony, które pomagały im między innymi w przemieszczaniu się mi...Pływaj z dziobakami w Australii
Na początku września naukowcy z University of South Wales (UNSW) razem z WWF Australia ogłosili plany reintrodukcji dziobaka w Królewskim Parku Narodowym w Australii. Po raz ostatni te fascynujące zwierzęta widziano na terenie obiektu prawie 50 lat temu. Powodem ich miejscowego wyginięcia miał być wyciek szkodliwych chemikaliów do parkowych akwenów.
Docelowo w przyszłym roku w Królewskim Parku Narodowym ma zamieszkać 10 osobników.
– Będziemy monitorować ich aklimatyzację. Mamy nadzieję, że z czasem ich populacja zacznie rosnąć, a odwiedzający park będą mogli wreszcie je zobaczyć – zapowiada dr Gilad Bino, kierownik projektu z UNSW.
Królewski Park Narodowy w Australii to niejedyne miejsce, gdzie będzie można obserwować dziobaki. Władze Parku Narodowego Great Otway w stanie Wiktoria zapraszają miłośników przyrody na wycieczkę po jeziorze Elizabeth. Organizatorzy Paddle With The Platypus Tour gwarantuję 95 proc. szanse na zobaczenie dziobaków. Odważniejsi mogą zanurkować w akwenach lasu deszczowego w regionie Mackay w Queensland. Tam oprócz dziobaków żyją też między innymi żółwie i węgorze słodkowodne.
Dziobaki od lat fascynują nie tylko turystów, ale również naukowców. Dlaczego? Są jadowitymi ssakami, które... składają jaja. To bardzo nietypowe w świecie zwierząt.