Botswana zarobiła w tym roku 2,7 mln dolarów na polowaniu na słonie
Po pięciu latach polowanie na słonie w Botswanie znów jest legalne.

W tym artykule:
Minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i turystyki w Botswanie – Philda Kereng – ogłosiła, że w 2021 r. rząd zarobił 2,7 miliona dolarów na polowaniach na słonie. To ponad dwukrotnie więcej niż w ostatnim pełnym sezonie siedem lat temu. W 2019. r. władze Botswany zniosły trwający zaledwie pięć lat zakaz polowania na te zwierzęta. Tylko w tym toku wydano 287 licencji dla myśliwych. Mimo wielu akcji społecznych i edukacyjnych okrutna rozrywka cały czas cieszy się popularnością wśród najzamożniejszych turystów zza granicy. Ustrzelenie jednego słonia może kosztować nawet 43 tys. dolarów.
Nowy gatunek góralka w Afryce. To daleki krewny słoni
Góralki, choć są spokrewnione z trąbowcami, to swoim wyglądem bardziej przypominają świnkę morską. Te niewielkie, żyjące na uboczu ssaki od lat spędzają sen z powiek wielu badaczy. Co ...
Polowanie na słonie w Botswanie
Powrót do polowania na słonie oraz skala zjawiska wywołały słuszną krytykę ze strony obrońców praw zwierząt. Botswański rząd wydaje się jednak nieporuszony tymi głosami. Kiedy w 2019 r. prezydent Mokgweetsi Masisi znosił zakaz polowań, tłumaczył, że jego decyzja jest podyktowania chęcią „rozwiązania narastającego konfliktu między ludźmi a przyrodą oraz zapewnienia dochodów lokalnym społecznościom”.
Ostatnia wypowiedź minister Kereng również nie pozostawia wątpliwości co do jej stanowiska w sprawie.
– Mój resort zakłada optymistycznie, że zyski z tytułu polowań będą nadal rosły, gdy zostaną zniesione restrykcje wynikające z pandemii, a dotyczące ograniczeń w podróżach. Także intensywne programy szczepień przeciw COVID-19 zwiększą zainteresowanie ruchem turystycznym – mówiła.
Licencjonowani myśliwi mogą zabijać nie tylko słonie, ale też między innymi bawoły, krokodyle i lamparty. Isaac Theophilus z organizacji Botswana Wildlife Producers Association podkreśla, że w tym roku obyło się bez omyłkowych postrzałów, które zdarzały się w poprzednich latach. Przykładowo w ubiegłym sezonie jeden z polujących przez przypadek zabił oznakowanego słonia, który miał zostać zbadany.

Dlaczego zabijanie słoni jest tak popularne właśnie w Botswanie? Szacuje się, że kraj na południu Afryki zamieszkuje największa na świecie populacja tych zwierząt – ponad 130 tys. osobników. Liczba imponuje, ale doświadczenia reszty kontynentu pokazują, że nic nie jest na stałe. W ciągu ostatniej dekady liczebność słoni w innych afrykańskich państwach spadła nawet o 30 proc. Wśród głównych powodów wymienia się kłusownictwo i utratę naturalnych siedlisk. Warto przypomnieć, że od tego roku słonie są zaliczane do tzw. Nowej Wielkiej Piątki zwierząt, na które najczęściej „polują” fotografowie z całego świata. Dlaczego? W niedalekiej przyszłości te gatunki mogą wyginąć.
Wiemy, gdzie podróżował mamut żyjący 17 tys. lat temu. Odczytano to z jego kłów
Analiza chemiczna ciosów mamuta włochatego (Mammuthus primigenius) przemierzającego Ziemię w czasie ostatniej epoki lodowcowej pokazuje, jak wielkie odległości przebył i którędy pod...
Stolica Botswany
Dopóki turyści będą płacić za polowanie na słonie, dopóty krwawy biznes będzie kwitnął. Politycy nie ukrywają, że dochód z zabijania słoni zasila budżety lokalnych społeczności. Strzelanie do zagrożonych wyginięciem zwierząt zdecydowanie nie jest jedyną „atrakcją”, jaką oferuje Botswana. To wyjątkowy kraj nie tylko ze względu na swoją bogatą przyrodę, ale też historię. Po uzyskaniu niepodległości w 1966 r. Botswana była jednym z najbiedniejszych i najgorzej rozwiniętych państw na świecie. Kilka dekad później Botswańczycy mogą poszczycić się jednym z najwyższych wzrostów gospodarczych na świecie. Ich ojczyzna jest z kolei uważana za jeden z najbardziej z najbardziej kuszących kierunków podróżniczych. Stolicą, a jednocześnie centrum przemysłowym i turystycznym Botswany jest Gaborone. Miasto zamieszkuje około 227 tys. osób.
Źródło: Voice of America
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zapomnij o dalekich podróżach. Turystyczny hit 2025 jest tuż za polską granicą
Nieprzypadkowo mówi się o nim coraz więcej. Ten kierunek może być podróżniczym hitem 2025. Szczególnie wśród Polaków, którzy marzą o spokojnym wyjeździe, bez dalekich lotów.
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa