Spis treści:

Reklama
  1. Uśmiechnięty delfin?
  2. „Uśmiech delfina” – tylko w stadzie
  3. Zagadki interakcji delfinów. Jest więcej pytań

Ludzie uwielbiają nadawać zwierzętom cechy ludzkie. Ale czy słusznie? W wielu przypadkach są to po prostu domysły. Chociaż współcześni badacze analizują osobowość zarówno u ssaków, jak i dość prymitywnych bezkręgowców. Rozumieją ją jednak inaczej, niż w przypadku ludzi. Według „zwierzęcej” definicji jest to indywidualny sposób reagowania osobnika danego gatunku.

Czasem mówimy, że jakieś zwierzę się uśmiecha. Swego czasu media obiegła informacja o kuokach – należący do rodziny kangurowatych ssaków, występujący wyłącznie na terenie Australii. Nazwano je ze względu na grymas pyska „najszczęśliwszym zwierzęciem świata”. Ale czy naukowcy mają dowody na „szczęście zwierząt”?

Uśmiechnięty delfin?

Eksperci zwracają uwagę na specyficzny wyraz pyska delfinów. Z reguły z ludzkiego punktu widzenia wyglądają na „uśmiechnięte” lub zadowolone. Ale – ich zdaniem – wynika to ze specyficznej budowy pyska, a nie ich stałego samozadowolenia.

Jednak okazuje się, że delfiny w niektórych sytuacjach faktycznie mają grymas zadowolenia. Dzieje się to w czasie zabawy z innymi osobnikami. Wynika to z analiz opublikowanych przez naukowców w czasopiśmie „iScience”.

Zobacz także

Delfiny butlonose (Tursiops truncates) używają wyrazu „otwartego pyska” – według ekspertów analogicznego do uśmiechu. Jest on potrzebny do komunikowania się podczas zabawy z innymi delfinami. Delfiny prawie zawsze używają tego grymasu, gdy znajdują się w polu widzenia towarzysza zabawy. Z kolei gdy towarzysze zabawy dostrzegli „uśmiech”, odpowiadali tym samym w 33% przypadków.

Czy ten delfin faktycznie się uśmiecha?/Fot. ZooMarine, Italy
Czy ten delfin faktycznie się uśmiecha?/Fot. ZooMarine, Italy Czy ten delfin faktycznie się uśmiecha?/Fot. ZooMarine, Italy

– Sygnały w postaci otwartych pysków i szybkiej mimiki pojawiają się wielokrotnie w całym drzewie genealogicznym ssaków. To sugeruje, że komunikacja wizualna odegrała kluczową rolę w kształtowaniu złożonych interakcji społecznych, nie tylko u delfinów, ale u wielu gatunków na przestrzeni czasu – mówi jedna z autorek publikacji, biolożka ewolucyjna Elisabetta Palagi z Uniwersytetu w Pizie we Włoszech.

Okazuje się, że grymas z rozluźnionymi otwartymi pyskami lub buziami, widocznymi u niektórych drapieżników, małp czy ludzi jest uniwersalną oznaką zabawy. Pomaga on zwierzętom i nam sygnalizować zabawę i unikać konfliktów.

„Uśmiech delfina” – tylko w stadzie

Aby zbadać, czy delfiny wizualnie komunikują radość, naukowcy nagrali delfiny butlonose w niewoli podczas zabawy w parach i podczas swobodnej zabawy z ludzkimi trenerami. Wykazali, że delfiny często używają wyrazu otwartych pysków podczas zabawy z innymi delfinami.

Nie jest on jednak widoczny podczas zabawy z ludźmi lub gdy bawią się same. Tylko raz na blisko 1300 razy delfin miał grymas „uśmiechu”, gdy bawił się sam. W pozostałych przypadkach miało to miejsce w czasie zabawy z innymi osobnikami. W 89% przypadków grymas te miał miejsce, gdy drugi delfin był w polu widzenia. Odpowiedź w formie uśmiechu następowała w 33% przypadków.

Zagadki interakcji delfinów. Jest więcej pytań

Naukowcy nie rejestrowali sygnałów akustycznych delfinów podczas zabawy. Twierdzą, że przyszłe badania powinny skupić się na możliwej roli wokalizacji i sygnałów dotykowych podczas zabaw tych ssaków.

– Przyszłe badania powinny zagłębić się w śledzenie wzroku, aby zbadać, w jaki sposób delfiny widzą swój świat i wykorzystują sygnały akustyczne w swojej multimodalnej komunikacji podczas zabawy – mówi zoolog Livio Favaro. I dodaje, że delfiny opracowały jeden z najbardziej skomplikowanych systemów wokalnych w świecie zwierząt.

– Kiedy delfiny bawią się razem, połączenie gwizdów i sygnałów wizualnych pomaga im współpracować i osiągać cele. Jest to strategią szczególnie przydatną podczas zabawy społecznej, kiedy są mniej czujne wobec drapieżników – podkreśla Favaro.

Reklama

Źródło: iScience.

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama