W tym artykule:

  1. Rekiny na plażach w 2023 roku
  2. Czy liczba niebezpiecznych interakcji ludzi z rekinami rośnie?
  3. Dlaczego rekiny zbliżają się do plaż?
  4. Czy rekiny występują w Bałtyku?
Reklama

Coraz częstsze relacje mediów o rekinach, które pojawiają się na plażach wśród kąpiących się ludzi, stawiają pytanie, czy ataki ze strony tych olbrzymich drapieżnych ryb stały się bardziej powszechne.

Rekiny na plażach w 2023 roku

Tylko w ostatnim miesiącu w mediach pojawiły się przynajmniej trzy relacje o rekinach, które zbliżyły się do nadmorskich plaż. Na początku czerwca w egipskiej Hurghadzie rekin śmiertelnie zaatakował 23-letniego Rosjanina. Dwa lata wcześniej w tym samym kurorcie doszło do dwóch innych ataków, w wyniku których zginęli turyści z Austrii i Rumunii.

Nie wszystkie zdarzenia kończą się tragicznie. Zaledwie tydzień po wydarzeniach w Egipcie żarłacz błękitny zbliżył się do plaży Aguamarina w Orihuela Costa u wybrzeży Alicante na hiszpańskim Costa Blanca. Prawdopodobnej tragedii zapobiegła szybka ewakuacja wczasowiczów z morza. Interwencji wymagała jedynie starsza niepełnosprawna turystka z Niemiec, którą w ostatniej chwili bezpiecznie wydostano na brzeg.

Na początku lipca CNN pokazało sensacyjne wideo ludzi kąpiących się na plaży Navarre Beach na północy Florydy. Do bawiących się w wodzie turystów niebezpiecznie blisko podpłynął rekin. Na szczęście i tym razem nikomu nic się nie stało. Wśród komentujących zajście, wiele osób zwracało uwagę, że „ocean to nie basen, to człowiek w morskiej wodzie jest gościem".

Czy liczba niebezpiecznych interakcji ludzi z rekinami rośnie?

Ataki rekinów są stosunkowo rzadkimi zdarzeniami, a ataki śmiertelne są jeszcze rzadsze – tłumaczy Melissa Cristina Márquez, biolożka morska z Curtin University w Australii. Badaczka w rozmowie z National-Geographic.pl zauważa, że notowane w tym roku ukąszenia lub pogryzienia – bo tak precyzyjnie powinno określać się ataki – nie odbiegają od średniej ostatnich lat (2017–2021), która wynosi 70 incydentów rocznie. Biorąc pod uwagę ogromną liczbę osób, które odwiedzają obszary przybrzeżne, a także tych, którzy choćby pracują w morzu, 70 ukąszeń rocznie nie wydaje się liczbą dużą.

Powszechna dostępność technologii i mediów społecznościowych z pewnością przyczynia się do postrzegania wzrostu liczby ukąszeń rekinów. Współcześne nawet pojedyncze ugryzienie tego zwierzęcia może być udostępniane i prezentowane tysiące razy. To prowadzi do wyolbrzymionego postrzegania częstotliwości takich incydentów. To wzmocnienie relacji w mediach może stworzyć wypaczone postrzeganie i przyczynić się do przekonania, że tego rodzaju negatywnych interakcji między rekinami a ludźmi jest więcej niż w rzeczywistości.

Dlaczego rekiny zbliżają się do plaż?

– Nie ma jednego powodu ataku rekinów na ludzi w ostatnich dziesięcioleciach. Większość z nich jednak można przypisać kombinacji zmian środowiskowych i działalności człowieka – mówi. Melissa Cristina Márquez. Rosnąca globalna populacja ludzi (w listopadzie 2022 r. na świat przyszedł 8-miliardowy mieszkaniec Ziemi) doprowadziła do zwiększonego rozwoju obszarów przybrzeżnych i działalności rekreacyjnej w pobliżu oceanu. Krótko mówiąc, to człowiek zbliża się do rekinów, przejmując ich naturalne terytorium, a nie odwrotnie. Do oceanów wchodzi coraz więcej ludzi, potencjalnie zwiększając prawdopodobieństwo spotkania z rekinami.

Nie bez znaczenia jest również stałe niszczenie i modyfikowanie siedlisk zwierząt. To z kolei zakłóciło naturalną równowagę ekosystemów w morzach i oceanach. Tego rodzaju zmiany, w tym zmiany jakości wody i klimatu (a także anomalie pogodowe), dodatkowo wpłynęły na rozmieszczenie i liczebność gatunków. – To z kolei zachęca rekiny do zapuszczania się bliżej obszarów przybrzeżnych w poszukiwaniu pożywienia. W szczególności zmiana klimatu spowodowała zmiany temperatury oceanów i rozmieszczenia gatunków morskich. To, jak już wykazano, wpływa na zachowanie i migracje niektórych gatunków rekinów.

– Mamy dowody, że zmiany klimatu i temperatury wody wpływają na to, gdzie i kiedy występują rekiny – mówi nam z kolei dr Catherine Macdonald, dyrektorka Shark Research and Conservation Program na University of Miami. – Skutki tych zmian prawdopodobnie będą złożone – więc nie jest tak, że spodziewamy się, że rekiny będą wchodzić w interakcje z ludźmi w większym lub mniejszym stopniu. A raczej, że możemy zacząć je widywać częściej w niektórych miejscach i rzadziej, a rzadziej w innych. W tym roku było kilka incydentów ukąszeń rekinów, które wzbudziły duże zainteresowanie mediów, ale pod względem całkowitej liczby zgłoszonych interakcji człowiek–rekin, częstotliwość była bardzo zbliżona do tego, co widzieliśmy w zeszłym roku.

Oceany zaczęły zmieniać swój kolor. To kolejny efekt katastrofalnych zmian klimatycznych

Najnowsze badania wykazały, że w ciągu ostatnich 20 lat zmienił się kolor oceanów. Na razie nie wiadomo, jaki ma to wpływ na ekosystemy, ale naukowcy są zgodni co do jednej rzeczy. To konse...
ocean plaża
Oceany zaczęły zmieniać swój kolor. To kolejny efekt katastrofalnych zmian klimatycznych. Fot. Artur Debat/Getty Images

Musimy zrozumieć, że każdy wzrost częstości ukąszeń rekinów jest złożonym wynikiem połączenia wszystkich tych warunków, charakterystycznych dla określonych obszarów na poziomie lokalnym lub regionalnym – tłumaczy Melissa Cristina Márquez.

Czy rekiny występują w Bałtyku?

Choć coraz częściej rekiny pojawiają się w wodach śródlądowych, naturalnym siedliskiej tych ryb są morza tropikalne i subtropikalne. W Morzu Bałtyckim można spotkać 18 różnych gatunków rekinów. Wśród nich są:

  • koleń pospolity (Squalus acanthias),
  • żarłacz plamisty (Carcharhinus leucas),
  • rekin błękitny (Prionace glauca),
  • Żarłacz śledziowy (Lamna nasus).

Zwierzęta te żyją jednak przede wszystkim w zachodnim obszarze Bałtyku, w pobliżu cieśnin duńskich. Do tej pory nie odnotowano ani jednego incydentu rekinów z ludzi na plażach w Polsce.

Reklama

Źródła: ScienceDirect, University of Florida.

Nasz ekspert

Łukasz Załuski

Redaktor naczelny „National Geographic Polska". Uważny obserwator zmieniającego się świata i nowych trendów w technologiach. Miłośnik tenisa i europejskich stolic.
Reklama
Reklama
Reklama