"Kąpiele leśne" coraz popularniejsze w Polsce. O co chodzi w shinrin-yoku?
Shinrin-yoku, czyli kąpiele leśne, cieszą się coraz większą popularnością również w Polsce. Nad Wisłą ich znaną propagatorką jest Katarzyna Simonienko, psychoterapeutka i certyfikowana przewodniczka po Białowieskim Parku Narodowym. Co ważne i być może nieoczywiste dla wszystkich, kąpiele leśne zażywa się w ubraniu. Jak?
- MŁ
W tym artykule:
Mimo że większość z nas wolałaby zapomnieć o zeszłorocznej wiośnie, to jednak początek pandemii na długo zostanie w naszej pamięci. Wyjście do lasu czy parku było wtedy nie lada luksusem. Po roku pracy zdalnej powinniśmy jeszcze bardziej docenić spacery wśród drzew. Dla pełni relaksu warto rozważyć zażycie kąpieli leśnej.
Medycyna leśna prosto z Japonii
W shinrin-yoku chodzi przede wszystkim o to, żeby podczas spaceru zanurzyć się w leśnej atmosferze, używając przy tym wszystkich pięciu zmysłów. To pozwala skupić się na tym, co jest tu i teraz. W czasach, kiedy granice między domem, a miejscem pracy mocno się zatarły, bycie obecnym w konkretnej sytuacji jest szczególnie trudne. Chłonięcie lasu pozwala nawiązać z nim osobistą i eteryczną relację, a docelowo zrelaksować się, oczyścić głowę i… poprawić odporność. Tak twierdzą Japońcy naukowcy, którzy badali wpływ lasu nie tylko na samopoczucie, ale też zdrowie.
Jakie lasy wybrać? Dr Simonienko przekonuje, że najzdrowsze są te naturalne i bioróżnorodne, gdzie życie toczy się własnym rytmem. Spacerując po nich, jesteśmy gośćmi, ale chcąc nie chcąc stajemy się też uczestnikami zachodzących wokół procesów przykładowo oczyszczania powietrza przez drzewa. Warto z tego korzystać po wielu godzinach wdychania kurzu, cząsteczek złuszczonego naskórka i innych zanieczyszczeń w mieszkaniu.
Inną prozdrowotną praktyką jest spacer po lesie na boso. Stopy będą potrzebowały chwili, żeby przyzwyczaić się do zupełnie nowych bodźców, ale z czasem nam podziękują, a niewykluczone też, że szybko zatęsknią za bliskim kontaktem z leśną ściółką. Jak pisze Dr Simonienko: "ponowne założenie butów powoduje uczucie zbliżone do włożenia zatyczek do uszu".
Jak kąpać się w lesie?
Kąpiele leśne z założenia mają nas relaksować i wyciszać. Żeby jednak "zabieg" przeszedł pomyślnie, powinniśmy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Przy wyborze trasy trzeba koniecznie wziąć pod uwagę nasze możliwości kondycyjne. Nie chodzi przecież o to, żeby się z kimś ścigać, czy bić rekordy, a o to, żeby być w lesie. Droga powinna być oddalona od źródeł hałasu, również tych w telefonie, dlatego warto go wyciszyć. Najlepiej, żeby spacer trwał minimum pół godziny i odbywał się w milczeniu. Do plecaka dobrze spakować wodę lub herbatę i drobną przekąskę.
To czas tylko dla nas, dlatego możemy pozwolić sobie na eksplorowanie i dziecięce zachwyty. Spojrzenie na znane nam rośliny, zwierzęta i zjawiska w nowy sposób może zaskoczyć i inspirować do przemyśleń.