Reklama

21 autorów nowych badań twierdzi, że ciągłe wylesianie i rosnące zagrożenia dla środowiska, takie jak upał, susza, pożary i choroby, jeszcze bardziej zmniejszą drzewostan na Ziemi. Swoje słowa opierają na ponad 160 wcześniejszych badaniach z całego świata.

Reklama

Od przełomu wieków zdjęcia satelitarne i badania wylesiania ujawniają dramatyczny spadek wieku i wielkości lasów, przy znacznym wzroście liczby młodszych obszarów leśnych (mających mniej niż 140 lat). Autorzy twierdzą, że dzisiejsza globalna biomasa roślinności stanowi zaledwie 50 procent tego, co kiedyś była z powodu samych zmian użytkowania gruntów.

„Ogólnie rzecz biorąc, efekt netto historycznej [zmiany użytkowania gruntów] i pozyskiwania drewna spowodował znaczną utratę powierzchni lasów wraz ze zmianami wskaźników demograficznych, prowadząc do młodszych, krótszych i mniej różnorodnych ekosystemów” – piszą w artykule podsumowującym badania.

Lasy coraz młodsze

Drzewostan naszej Ziemi staje się coraz młodszy. Stare drzewa są wycinane, a w ich miejsce powstają młode lasy. Nowe i na nowych zasadach. Lasy liczące ponad 100 lat są w większości wynikiem samoczynnych procesów zachodzących w naturze. Obecnie sadzone lasy muszą być planowane, a ustawiane w zaakceptowanym układzie i rozstępach.

To zagrożenie m.in. dla bioróżnorodności ekosystemów na całym świecie. Nowa globalna analiza wykazała, że w ciągu ostatniego stulecia ​​średnia wielkość drzewa zmniejszyła się dramatycznie. A to ma głęboki wpływ na dynamikę lasów, globalne ocieplenie i życie, jakie znamy.

– W ciągu ostatnich stu lat straciliśmy wiele starych lasów. Zostały one częściowo zastąpione przez tereny niezalesione, a częściowo przez młode lasy. Ma to wpływ na różnorodność biologiczną, ocieplenie klimatu i leśnictwo – mówi Nate McDowell, z Pacific Northwest National Laboratory, główny autor analizy.

Po wycięciu starego lasu znacząco spada ilość pochłanianego przez niego dwutlenku węgla, który – w zależności od sposobu jego uwalniania – może trafiać do atmosfery. Co prawda otwarta przestrzeń ułatwia wczesny rozwój małych roślin, które wchłaniają CO2, ale różnica w wielkości roślin – młodych i starych drzew – sprawia, że ilości te są o wiele mniejsze.

Tymczasem globalna emisja dwutlenku węgla wykazuje jedynie niewielką, a nawet minimalną poprawę. Tymczasem znikanie drzewostanów wciąż przyspiesza.

– Niestety, rosną czynniki zwiększające śmiertelność, takie jak wzrost temperatury i zakłócenia, takie jak pożary i pojawianie się owadów. Oczekuje się, że częstsze i bardziej dotkliwe w następnym stuleciu – mówi McDowell.

– Tak więc redukcja średniego wieku i wzrostu lasów już ma miejsce i prawdopodobnie będzie się utrzymywać – dodaje.

Ziemia będzie inna

Łagodzenie zmian środowiskowych może potencjalnie ograniczyć niektóre z tych strat. Jednak przetrwanie drzew będzie zależeć od zmienności genetycznej gatunku, płodności, rozproszenia, wielkości populacji i zmienności środowiskowej. A stary drzewostan nigdy dotąd nie musiał mierzyć się z tak głębokimi zmianami.

Chociaż autorzy analizy przyznają, że wiele gatunków drzew przystosowało się w odpowiedzi na wcześniejsze cykle klimatyczne, tempo zmian klimatu jest dziś niespotykane. Jeśli chcemy wiedzieć, co stanie się z naszymi lasami w przyszłości, musimy lepiej zrozumieć, w jaki sposób dwutlenek węgla, aklimatyzacja, adaptacja i migracja gatunku mogą wpływać na ich przetrwanie i zdolność do wchłaniania dwutlenku węgla.

„Podsumowując, dowody wskazują, że jest bardzo prawdopodobne, że śmiertelność drzew będzie nadal rosła, podczas gdy nowe nasadzenia będą reagować na zmieniające się czynniki w sposób zmienny przestrzennie i czasowo. Skutkiem netto będzie zmniejszenie powierzchni lasów i biomasy” – podsumowuje artykuł.

Badacze sugerują, że ich hipoteza powinna zostać przetestowana przez następne pokolenie naukowców i kolejne obserwacje, także z satelitów.

Koniec bioróżnorodności

Obecnie wycinanie lasów dla pozyskania drewna oraz pod grunty użytkowe są głównymi przyczynami zniszczeń. O negatywnych skutkach takich działań naukowcy mówią od dłuższego czasu. Już w 2012 roku odkryto, że Kalifornia straciła 95 procent sekwoi, a w Szwecji nastąpił ponad 90-procentowy spadek gęstości dużych drzew.

W Brazylii okazało się, że powierzchnia lasów deszczowych zmniejszyła się o 50 procent w ciągu 30 lat. W Kolumbii Brytyjskiej drwale wciąż wycinają stare drzewostany, mimo obaw o upadek ekologiczny. Zaledwie kilka lat temu świat stracił prawie 4 miliony hektarów starych lasów tropikalnych, które są mniej więcej wielkości Belgii. Te same problemy dotykają praktycznie wszystkich zakątków świata.

– Widzimy, jak lasy znikają z dnia na dzień. Dzieje się to tak szybko. To kryzys ekologiczny, który jest nie mniej tragiczny niż utrata raf koralowych i tropikalnych lasów deszczowych – mówiła wówczas ekolożka Michelle Connolly, dyrektor Conservation North.

– Przyszła planeta z mniejszą liczbą starych lasów będzie bardzo różna od tego, do czego przywykliśmy – przestrzega McDowell.

Reklama

Katarzyna Grzelak

Reklama
Reklama
Reklama