Reklama

W tym artykule:

  1. Tak żyją marmozety. Małe małpy od dawna fascynują badaczy
  2. Czy małpy używają imion?
  3. Tak komunikują się małpy
Reklama

Przyjęło się mówić, że człowiek pochodzi od małpy. Ma to podłoże ewolucyjne, jednak porównując niektóre zachowania społeczne naczelnych z ludzkimi, również można doszukać się wielu podobieństw. U szympansów, tak jak i ludzi, występują zażyłe relacje. Zwierzęta te okazują sobie miłość i przyjaźń. Inne gatunki małp również mają pewne wspólne cechy z ludźmi. Jakie? Można się zaskoczyć.

Tak żyją marmozety. Małe małpy od dawna fascynują badaczy

Marmozety to niewielkie naczelne zamieszkujące Amerykę Południową. Ich naturalnym środowiskiem są tropikalne lasy deszczowe Brazylii. To jedne z najmniejszych małp na świecie. Długość ich ciała wynosi zazwyczaj niewiele ponad 20 cm, nie licząc ogona, który jest dłuższy niż ich ciało. Ważą zwykle od 250 do 500 gramów.

Małpki te od lat są obiektem badań naukowych. A to dlatego, że ich zachowania społeczne mogą dostarczyć cennych informacji na temat ewolucji języka i innych zaawansowanych form komunikacji. Wiadomo na przykład, że żyją w małych, monogamicznych grupach rodzinnych, które zwykle składają się z opiekunów oraz potomstwa. Marmozety są bardzo towarzyskie i współpracują w opiece nad młodymi. Najnowsze odkrycie naukowców rzuca nowe światło na to, jak się ze sobą porozumiewają.

Czy małpy używają imion?

Badania przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu Hebrajskiego pokazują, że te małe małpy, mimo że nie są tak blisko spokrewnione z ludźmi, jak inne naczelne, wykazują zdolności do komunikacji, które do tej pory przypisywano jedynie ludziom, delfinom i słoniom (co wykazały niedawne badania).

W badaniu, któremu przewodził Guy Oren, nagrano naturalne rozmowy między parami marmozet, a także ich interakcje z systemami komputerowymi. Po analizie wyników okazało się, że małpy używają konkretnych odgłosów, aby wzajemnie się identyfikować i zwracać do poszczególnych osobników w grupie. Co więcej, są one w stanie rozpoznać, kiedy dźwięk jest skierowany do nich. Widać to po ich reakcjach.

Dlaczego nosacz sundajski ma tak wielki nos? Odpowiedź zaskakuje

Nosacz sundajski różni się od innych małp ogromnym nosem. Nie każdy wie jednak, że mogą się nim poszczycić wyłącznie samce. Przerośnięte narządy węchu mają specjalne, nieoczywiste f...
Dlaczego nosacz sundajski ma tak wielki nos?
Dlaczego nosacz sundajski ma tak wielki nos?, fot. Shutterstock

Wcześniej sądzono, że odgłosy te służą marmozetom głównie do orientacji w terenie. Teraz wiadomo, że mają one również funkcję społeczną. Naukowcy sugerują, że taka forma komunikacji mogła wyewoluować, aby pomóc małpkom w utrzymaniu kontaktu w gęstych lasach deszczowych, gdzie widoczność jest ograniczona, a potrzeba utrzymywania więzi społecznych i spójności grupy jest kluczowa.

Dodatkowo badanie wykazało, że w grupach rodzinnych marmozet różni członkowie używają podobnych etykiet wokalnych do adresowania innych osobników. To przypomina używanie nazw i dialektów w ludzkich społecznościach. Marmozety uczą się ich nawet w dorosłym wieku, co sugeruje, że taka forma komunikacji może być przyswajana w miarę rozwoju relacji społecznych.

Tak komunikują się małpy

Ustalenie, że marmozety używają specyficznych odgłosów, aby „nazywać” inne osobniki w grupie, sugeruje, że ich komunikacja jest znacznie bardziej zaawansowana, niż wcześniej sądzono. Ta zdolność do identyfikacji i adresowania innych za pomocą dźwięków jest niezwykle zaawansowaną cechą poznawczą, która może świadczyć o złożonych mechanizmach mózgowych tych małych naczelnych.

Wyniki badań mogą również wyjaśniać, jak rozwijały się zdolności komunikacyjne ludzi. Jeśli marmozety mogą rozwijać podobne mechanizmy komunikacji, to niewykluczone, że niektóre z tych zdolności mogły istnieć u wspólnego przodka ludzi i innych naczelnych. Rodzą się również pytania o to, jak szeroko rozpowszechnione są takie zaawansowane formy komunikacji w świecie zwierząt oraz jakie inne gatunki mogą wykazywać podobne zdolności, które do tej pory pozostały niezauważone.

Reklama

Źródła: EurekAlert; Science.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama