Miały wyginąć, jednak ich populacja się podwoiła. Argentyna ocaliła zagrożone jaguary
15 lat nieustannych obserwacji, badań i wysiłków na rzecz ochrony zagrożonej populacji jaguarów przyniosło skutki. Dziś organizacje ekologiczne i prozwierzęce z Argentyny mają powody do radości, jednak nie zamierzają spoczywać na laurach.
- Katarzyna Grzelak
WWF, Fundacion Vida Silvestre Argentina i lokalne organizacje ekologiczne prowadzą obserwacje jaguarów w południowo-zachodniej części Mata Atlântica (lasów atlantyckich) Ameryki Południowej od 2005 roku.
Badania prowadzono z użyciem pułapek fotograficznych, czyli kamer reagujących na ruch i przesyłających ujęcia do bazy. Takie aparaty-pułapki zamontowano w ponad 200 miejscach, w zeszłym roku uzyskano dzięki nim ponad 440 000 zdjęć.
Dzięki fotografiom, na których uchwycone zostały jaguary, ekolodzy z instytutów w Brazylii i Argentynie mogli oszacować, ile przedstawicieli gatunku zamieszkuje obecnie kontrolowany teren.
Obserwacje wykazują powolny wzrost liczby jaguarów od początku badań w 2005 roku. Wówczas populację tych zwierząt w południowo-zachodnim regionie Mata Atlântica szacowano na od 30 do 54 osobników.
Do 2014 roku liczba ta wzrosła do 51-84 osobników, do 2016 r. do 71-107, a z najnowszych danych wynika, że w regionie jest obecnie 84-125 jaguarów. Liczby pozwalają sądzić, że w całym Mata Atlântica populacja jaguarów liczy około 150–200 osobników – twierdzi WWF.
– Te nowe liczby pokazują znaczenie inwestycji w długoterminowe wysiłki na rzecz ochrony i są niesamowitym świadectwem zaangażowania i oddania naszych zespołów i partnerów w terenie. Ochrona tego obszaru oraz dzikiej fauny i flory pozostają tak samo ważne jak zawsze, a podczas gdy populacja jaguarów rośnie, wyzwania stojące przed tym gatunkiem nadal istnieją – mówi Karina Berg, regionalna dyrektor ds. Ameryki Łacińskiej w WWF-UK.
– Mamy nadzieję, że w przyszłości utrzyma się wzrost liczby osobników na tym terenie oraz w innych krytycznych regionach Ameryki Łacińskiej – dodała Berg.
Manuel Jaramillo, dyrektor generalny Fundacion Vida Silvestre Argentina, podkreślił, że cieszy go „korzystny trend dla tego gatunku”, jaki obrazują dotychczasowe badania i wyraził nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiać.
Jaguarom żyjącym na terenach Ameryki Północnej zagraża przede wszystkim utrata siedlisk, związana z wycinkami na potrzeby hodowli zwierząt, uprawy i rozwoju miast oraz przemysłu.
Dużym wyzwaniem wciąż pozostają nielegalne polowania, a także z rolnikami pracującymi w obszarach Mata Atlântica, który obejmuje Argentynę, Brazylię i Paragwaj.
Działania WWF, Fundacion Vida Silvestre Argentina i lokalnych partnerów koncentrują się na ochronie siedlisk i przeciwdziałaniu kłusownictwu, oraz zapobieganiu sytuacji, gdy wielkie koty mogłyby wchodzić w konflikty z okolicznymi mieszkańcami.
Manuel Jaramillo podkreśla, że doskonałe wyniki nie pozwalają organizacji spocząć na laurach. Obrońcy przyrody będą dokładać jeszcze większych starań, aby w prowincji Misiones w Argentynie osiągnąć populację 250 jaguarów i wyeliminować ryzyko wyginięcia gatunku.