Reklama

W tym artykule:

  1. Nosorożec jawajski
  2. Wilk czerwony
  3. Lampart amurski
  4. Szczekuszka ili
  5. Małpożer
  6. Kakapo
  7. Allonautilus scrobiculatus
Reklama

Co sprawia, że niektóre gatunki są klasyfikowane jako najrzadziej występujące? W dużej mierze przyczynia się do tego działalność człowieka, przede wszystkim – polowania i niszczenie siedlisk. Niestety, jest prawdopodobne, że wiele zwierząt uważanych za rzadkie niebawem zyska status wymarłych. Już teraz, spotkanie ich w naturalnym środowisku jest tak samo prawdopodobne, jak trafienie głównej wygranej w loterii liczbowej. Oto najrzadsze zwierzęta świata.

Nosorożec jawajski

Nasze zestawienie otwiera piękny i ekstremalnie rzadki nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus) – jeden z pięciu gatunków reprezentujących rodzinę nosorożcowatych. Mierzy ponad 3 m długości i osiąga do 1,7 m wysokości, więc pod tym względem zbliża się do nosorożca czarnego. W kwestii wyglądu zdecydowanie bliżej mu do indyjskiego krewniaka, z którym łączy go szara skóra o mozaikowatej strukturze, przypominająca pancerz.

Kiedyś nosorożce jawajskie zasiedlały rozległe obszary w Indonezji, południowo-wschodniej Azji, Chinach i Indiach. Jeszcze nie tak dawno temu na wolności żyły dwie małe populacje: jedna w Parku Narodowym Cát Tiên w Wietnamie, a druga w rezerwacie Udjong Kulon na Jawie. Niestety, w kwietniu 2010 roku kłusownicy zabili prawdopodobnie ostatniego osobnika w wietnamskim parku narodowym, więc Jawa jest obecnie ostatnią ostoją tych zwierząt.

Wilk czerwony

Wilk czerwony / fot. B. McPhee/USFWS, Wikimedia Commons, CC-BY-2.0

Nawet wilki szare uchodzą za rzadko spotykane zwierzęta. Większość leśników pracujących w polskich lasach nigdy nie widziała tych pięknych drapieżników w ich naturalnym środowisku. Należy jednak podkreślić, że w porównaniu z wilkiem czerwonym gatunek występujący u nas jest niemal pospolity.

Ten przedstawiciel rodziny psowatych charakteryzuje się płowym, czerwonym umaszczeniem. Osiąga długość do 165 cm i wysokość w kłębie do 40 cm. Masa dorosłego osobnika to ok. 35 kg. Jest więc mniejszy od wilka szarego, ale większy od kojota preriowego. Nie bez powodu wspominamy o tych dwóch gatunkach. W 2016 roku naukowcy wysunęli tezę, według której wilk czerwony ma być ich hybrydą. Późniejsze badania dowodzą jednak, że mówimy tu o odrębnym gatunku.

Kiedyś wilki czerwone zamieszkiwały rozległe obszary Ameryki Północnej. Obecnie można je spotkać wyłącznie w Alligator River National Wildlife Refuge w Karolinie Północnej. W szczytowym okresie, przypadającym na 2006 rok, populacja tych zwierząt sięgnęła 130 osobników. W 2021 roku na wolności żyło już tylko 10 wilków czerwonych.

Lampart amurski

Lampart amurski / fot. digitalART, Wikimedia Commons, CC-BY-2.0

Lampart amurski to jeden z najpiękniejszych, a przy okazji – jeden z najrzadszych przedstawicieli rodziny kotowatych. Cechą, która najbardziej odróżnia go od innych podgatunków lamparta, jest futro – wyraźnie dłuższe i gęstsze, umożliwiające zwierzęciu przetrwanie w niesprzyjających warunkach. Lamparty amurskie mają też grube, masywne łapy. Ta cecha sprawia, że mogą łatwiej poruszać się po pokrywie śnieżnej.

Do końca XIX wieku lamparty amurskie zamieszkiwały rozległe obszary wschodniej Syberii, północno-wschodnich Chin i Półwyspu Koreańskiego. Obecny zasięg występowania tych pięknych zwierząt ogranicza się do rosyjsko-chińskiego pogranicza, wyznaczonego przez rzekę Amur (w Kraju Nadmorskim po stronie rosyjskiej i prowincji Jilin po stronie chińskiej). Wspólne działania rządów obu państw doprowadziły do zwiększenia populacji tego gatunku, jednak wciąż liczba żyjących na wolności osobników jest krytycznie niska – w 2021 roku mówiono o 100 osobnikach.

Szczekuszka ili

Szczekuszka ili (szczekuszka urwiskowa) została odkryta niedawno, bo w 1983 roku. Przyglądając się temu zwierzęciu, na usta ciśnie się wiele epitetów, ale jego osobliwy wygląd najtrafniej opisują dwa słowa: „urocze” i „słodkie”. Ssak osiągający do 20 cm długości przypomina małego królika z nietypowymi, bo wyglądającymi jak mysie uszami. Uroku dodają mu czarne jak węgiel, niewielkie oczy.

Szczekuszka urwiskowa występuje endemicznie w masywie Borohoro (w chińskiej części łańcucha Tienszan). Na początku lat 90. XX wieku populacja tego gatunku liczyła ok. 2000 osobników. Obecnie na wolności żyje mniej niż 1000 osobników.

Małpożer

Małpożer / fot. scorpious18 on Flickr, Wikimedia Commons, CC-BY-2.0

Ze świata ssaków przenosimy się do królestwa ptaków. Małpożer jest jednym z największych podniebnych drapieżników. Nigdy o nim nie słyszałeś? Nic dziwnego, bo to ekstremalnie rzadki gatunek.

Ten wyjątkowy przedstawiciel rodziny jastrzębiowatych charakteryzuje się długim ogonem i wysokim, obustronnie spłaszczonym dziobem. Jego pióra mają barwę ciemnobrązową (z wierzchu) i brudnobiałą (od spodu). Charakterystyczną cechą ptaka jest pióropusz pokrywający jego głowę. Długie, jasnobrązowe pióra tworzą coś na kształt lwiej grzywy. Osiąga do 102 cm długości i do 202 cm rozpiętości skrzydeł.

Małpożer jest endemicznym gatunkiem Filipin. Obecnie na wolności żyje ok. 400 par lęgowych. Niestety, specjaliści są zdania, że pod względem liczebności, ten niezwykły gatunek wykazuje trend spadkowy.

Kakapo

Kakapo / fot. Getty Images

Kolejny niezwykle rzadki ptak w naszym zestawieniu to kakapo – jedyna nielotna papuga świata, która, ze względu na osiąganą masę, określana jest też mianem „najgrubszej”. Charakteryzuje się zielonymi piórami z szaro-białymi wzorami. Ma duży dziób, wokół którego rosną pióra przypominające wibrysy, czyli włosy czuciowe występujące u niektórych ssaków. Dorosłe osobniki osiągają do 60 cm długości i mogą ważyć nawet 4 kg.

Kakapo jest endemicznym ptakiem Nowej Zelandii. W czasach, w których ludzie nie zamieszkiwali jeszcze wysp południowo-zachodniego Pacyfiku, gatunek ten występował powszechnie. Obecnie jego przedstawicieli można spotkać tylko na trzech nowozelandzkich wyspach: Anchor Island, Codfish i Little Barrier Island. Ptaki zostały tam przeniesione ze względu na charakterystykę środowiska – na żadnej z tych wysp nie występują mogące im zagrażać drapieżniki. W latach 90. ich populacja wynosiła zaledwie 50 osobników. Obecnie na wolności żyje ponad 200 nietypowych papug.

Allonautilus scrobiculatus

Allonautilus scrobiculatus / fot. Peter Ward, Wikimedia Commons, CC0

Jakie jest najrzadsze zwierzę świata? Odpowiedź na to pytanie skrywa się w morskich głębinach, gdzie żyje Allonautilus scrobiculatus – daleki krewniak mątwy i kałamarnicy. Ten gatunek występuje na naszej planecie już od kilku milionów lat. Mimo to, do tej pory widziano go zaledwie... trzy razy!

Charakterystyczną cechą tego mięczaka, która odróżnia go od nautilusów, jest złota muszla pokryta licznymi rowkami. Analiza DNA wykazała, że zwierzę niemal nie zmieniło się przez ostatnie 2 miliony lat. Z tego względu, środowisko naukowe określa je mianem żywej skamieniałości.

Dziwaczne hybrydy zwierząt, które naprawdę istnieją. 18 niesamowitych zwierzęcych hybryd, zamieszkujących naszą planetę

Świat przyrody nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Wydaje ci się, że dobrze poznałeś królestwo fauny? Najwyższy czas zrewidować ten pogląd. Trzeba bowiem wiedzieć, że oprócz typowych ...
Dziwaczne hybrydy zwierząt, które naprawdę istnieją.18 niesamowitych zwierzęcych hybryd, zamieszkujących naszą planetę (fot. Philippe Clement/Arterra/Universal Images Group via Getty Images)
Dziwaczne hybrydy zwierząt, które naprawdę istnieją.18 niesamowitych zwierzęcych hybryd, zamieszkujących naszą planetę (fot. Philippe Clement/Arterra/Universal Images Group via Getty Images)
Reklama

Muszle Allonautilusa zostały odnalezione w 1700 roku, jednak przez bardzo długi czas nie natrafiono na miękką część zwierzęcia. Bardzo długi, czyli właściwie jaki? To niezwykłe stworzenie zostało zauważone dopiero w 1984 roku przez profesora Bruce'a Saundersa. Kilka tygodni później mięczaka zaobserwował profesor Peter Ward. Kolejna skuteczna obserwacja (jak dotąd ostatnia) miała miejsce dopiero w 2015 roku.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama