Najsamotniejsza owca została uratowana po dwóch latach w izolacji. Teraz każdy może oglądać Fionę
Fiona to najsamotniejsza owca w Wielkiej Brytanii. Ostatnie dwa lata spędziła w izolacji od ludzi i zwierząt. Po tym, jak internauci nagłośnili jej los, została przeniesiona do nowego domu.

W tym artykule:
- Najsamotniejsza owca ma nowy dom
- Co się stało z Fioną?
- Przygody najsamotniejszej owcy w Wielkiej Brytanii
Media społecznościowe mają niesamowitą moc oddziaływania. Można je lubić lub nie, ale prawda jest taka, że korzystamy z nich codziennie prawie wszyscy. (Część czytających na pewno trafiła na ten artykuł właśnie dzięki social mediom). Coraz częściej sieci społecznościowe w internecie są wykorzystywane w celach niesienia pomocy innym, nie tylko ludziom. Tak było również w przypadku Fiony. Kto to taki? Do niedawna najsamotniejsza owca w Wielkiej Brytanii.
Zwierzę zawdzięcza swoje imię podobnej historii sprzed 20 lat. Wówczas owca, która błądziła samotnie po Nowej Zelandii została nazwana Shrekiem.
Najsamotniejsza owca ma nowy dom
Owca trafiła na nagłówki w październiku po tym, jak została sfotografowana podczas samotnego wypasu u podnóża stromego klifu w Cromarty Firth. Ta wąska zatoka Morza Północnego znajduje się u wschodniego wybrzeża hrabstwa Highland w Szkocji. Dwa lata wcześniej zwierzę było widziane dokładnie w tym samym miejscu. Po tym, jak Brytyjczycy połączyli fakty, nazwali ją „najsamotniejszą owcą”.
Fiona spędziła pod klifem co najmniej dwa lata. Szczęśliwie miała tam pod dostatkiem pożywienia i wody. Brakowało jej jednak interakcji z innymi owcami. W końcu są to zwierzęta stadne. Internauci zmartwili się losem Fiony, i tak właśnie powstała petycja o jej uratowanie. Wirtualny dokument stał się tzw. viralem i zebrał tysiące podpisów.
Miejscowi rolnicy uznali, że najlepszym rozwiązaniem będzie przeniesienie owcy do gospodarstwa w południowej Szkocji. Mowa o Farmie Dalscone w Dumfries położonej około 40 km na północ od granicy z Anglią. Fiona ma tam spędzić resztę swoich dni.
Co się stało z Fioną?
Plany przeniesienia owcy wywołały pokojową demonstrację obrońców praw zwierząt. Aktywiści bali się, że po tym, jak internet usłyszał o Fionie, akcja ratunkowa stanie się widowiskiem. Na szczęście obyło się bez tłumu gapiów, a to dlatego, że grupa farmerów działała pod osłoną nocy. Owca trafiła do nowego domu w pierwszy weekend listopada. Cytowany przez BBC Ben Best z farmy Dalscone powiedział, że całe doświadczenie było „trochę surrealistyczne”, ale Fiona okazała się „bardzo wyluzowana”.
Fionę próbowali uratować również członkowie Animal Rising, brytyjskiej organizacji zajmującej się prawami zwierząt. Aktywiści nie kryli obaw związanych z przeniesieniem Fiony na farmę Dalscone. A to dlatego, że zwierzaki są tam atrakcją dla zwiedzających. Dla owcy, która ostatnie dwa lata spędziła w izolacji, mógłby to być ogromny stres. Według Animal Rising lepszym nowym domem dla osamotnionej owcy byłby rezerwat dla zwierząt w pobliżu Glasgow. Farmerzy zapewnili jednak, że uratowany zwierzak nie będzie miał kontaktu z ludźmi.
Australia: Odnaleziono owcę, która miała na sobie 35 kg wełny
Co prawda to Nowa Zelandia słynie z rekordowej populacji owiec, ale tym razem świat słyszał o ich kuzynie z Australii. Mowa o Baaracku, dziko żyjącej owcy. Dla jej zdrowia i bezpieczeństwa r...
Przygody najsamotniejszej owcy w Wielkiej Brytanii
Nie wiadomo, w jaki sposób Fiona trafiła na dół urwiska. Prawdopodobnie odłączyła się od matki jeszcze zanim spadła lub zeszła ze wzgórza. Nie mogła wrócić, ponieważ nie było tam żadnej dogodnej ścieżki prowadzącej na górę. Przez ostatnie dwa lata najsamotniejsza owca nie miała za wiele atrakcji. Większość czasu spędzała więc, jedząc trawę. To nie mogło skończyć się inaczej niż ogromnym przybraniem na masie. Podczas akcji ratunkowej Fiona ważyła 92 kg bez wełny, przy czym sama wełna ważyła 9 kg.
Teraz sławna owca zamieszka na małym pastwisku z czterema lub pięcioma innymi osobnikami, które zostaną wybrane na podstawie ich temperamentu. Farma Dalscone jest zamykana na sezon zimowy. Fiona będzie zatem miała czas, aby przyzwyczaić się do otaczających ją zwierząt i ludzi oraz nieco schudnąć.
Ekipa, która uratowała Fionę, wybrała farmę Dalscone między innymi dlatego, że pracownicy udostępniają podgląd online na swoje zwierzęta. Dzięki temu osoby martwiące się o owcę będą mogły w każdej chwili sprawdzić, jak sobie radzi bez niepokojenia jej nagłymi odwiedzinami.

Nasz ekspert
Mateusz Łysiak
Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Ze smartfonem realme każdy może zostać mistrzem portretu
Współpraca reklamowa
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Edukacja bez granic: Akademeia High School i sukces w globalnym świecie
Współpraca reklamowa
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa