Reklama

tekst: Natasha Daly

Reklama

Naturalne łąki wydają się dość prostymi siedliskami. Stepowe zwierzęta mają rozległe płaskie połacie ziemi, przez które mogą wędrować, na których mogą się pożywiać i rozmnażać. Nie muszą przemieszczać się na ekstremalnych wysokościach w mrozach skalistych gór ani radzić sobie z niebezpieczeństwami oceanu, takimi jak plastikowe śmieci czy ocieplające się wody.

Właśnie te cechy sprawiają, że stepy są atrakcyjne. Jednocześnie stanowią dla nich główne zagrożenie. Te płaskie i często bardzo żyzne tereny są zajmowane pod rolnictwo, hodowlę i urbanizację. Są to również obszary otwarte, na których kłusownicy mogą łatwiej wytropić zwierzynę. Cała ta ludzka ingerencja zagraża bogatym stepowym siedliskom zajmowanym przez rozmaite zwierzęta, od gepardów, przez karibu, po preriokura dwuczubego.

Najdotkliwiej odczuwają skutki zmian stepy stref klimatów umiarkowanych. Występują na wszystkich kontynentach oprócz Antarktydy, zajmując 8% naszej planety. Według specjalistów z Grasslands Specialist Group z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), globalnego autorytetu w sprawie stanu ochrony dzikich zwierząt i terenów są uznawane za jeden z najbardziej zagrożonych ekosystemów na Ziemi. Znane też jako prerie w Ameryce Północnej czy pampa w Ameryce Południowej, tereny trawiaste mają żyzne gleby, dlatego są chętnie zamieniane w pola uprawne. Zagospodarowano w ten sposób już 40 % naturalnych łąk. Kolejnych blisko 14% zostało zajętych pod budowę infrastruktury miejskiej lub przemysłowej.

Zgodnie z danymi IUCN tylko połowa pierwotnych terenów trawiastych na Ziemi pozostaje w stanie naturalnym, a większość z nich nie podlega ochronie. Na mniej niż 5% naturalnych łąk ustanowiono rezerwaty przyrody lub parki narodowe, co nie wystarcza, aby zagwarantować przetrwania występujących tam gatunków zwierząt.

Dobrym przykładem jest nieświszczuk oraz polujący nań tchórz czarnołapy. W XVIII i XIX w., kiedy ogromne połacie północnoamerykańskich prerii zamieniły się w pola uprawne, populacja nieświszczuków gwałtownie spadła. Tępiono je bezlitośnie, gdyż ich nory utrudniały uprawę roślin. W rezultacie tchórze czarnołape prawie wyginęły. Wprawdzie zostały przywrócone do środowiska naturalnego w kilku etapach w latach 1994–2009, ale ich populacje wciąż rozwijają się z trudem. Nieświszczuki, powszechnie uważane za szkodniki, nadal są tępione.

Od kilku tygodni National Geographic bada i analizuje różne siedliska zwierząt przez pryzmat zagrożeń. Co sprawia, że ekosystem nie jest bezpieczny dla gatunków, które w nim mieszkają? Od gór, przez oceany, po stepy, najczęstszym powodem jesteśmy my.

Oto zdjęcia siedmiu gatunków, które mieszkają na stepach i mogą bezpowrotnie zniknąć.

Lwica atakuje gazelę w Parku Narodowym Hwange w Zimbabwe. W ciągu ostatniego stulecia populacja lwów w Afryce spadła o 80%, głównie z powodu legalnych i nielegalnych polowań. Ale jest nadzieja. W dobrze zarządzanych siedliskach, takich jak Park Narodowy Gorongosa, populacje lwów rosną.

ZDJĘCIE: PETE OXFORD, NATURE PICTURE LIBRARY

Setki hipopotamów w błotnym basenie w Parku Narodowym Katavi w Tanzanii. Te roślinożerne zwierzęta wieczorem wychodzą z wody na ląd, przemierzając co noc nawet 10 km, by zjeść ok. 35 kg trawy. Coraz częściej padają ofiarą kłusownictwa – dla ich mięsa i zębów. Hipopotamy uznawane są przez IUCN za narażone na wyginięcie.

ZDJĘCIE: MICHAEL POLIZA, NAT GEO IMAGE COLLECTION

Słonie afrykańskie wędrują po naturalnych szlakach obok jeziora Amboseli w kenijskim parku narodowym Amboseli. Słonie afrykańskie, sklasyfikowane jako narażone na wyginięcie, zmagają się z wyniszczaniem ich siedlisk i kłusownictwem. W latach 2006–2016 populacja dzikich słoni afrykańskich spadła o 30%.

ZDJĘCIE: GEORGE STEINMETZ, NAT GEO IMAGE COLLECTION

Gepard pożera świeżą zdobycz. Gepardy, ważne drapieżniki sawanny, zmierzają ku wyginięciu. Wypędzone z 91% ich historycznego zasięgu, który niegdyś obejmował całą Afrykę i większą część Azji, dziś występują tylko w sześciu krajach afrykańskich. Od 2016 r. na wolności pozostało zaledwie ok. 7100 osobników.

ZDJĘCIE: MICHAEL NICHOLS, NAT GEO IMAGE COLLECTION

Pawiany płaszczowe, na zdjęciu pokazane z kijami, żyją na Półwyspie Somalijskim w północno-wschodniej części Afryki. Mając niewielu naturalnych wrogów i mierząc się z niewielką ingerencją człowieka w jego środowisko naturalne, gatunek ten dobrze prosperuje.

ZDJĘCIE: ANUP SHAH, NATURE PICTURE LIBRARY

Bizon leśny (podgatunek bizona amerykańskiego) został sfotografowany w Kanadyjskim Parku Narodowym Bizona Leśnego. W XIX w. na skutek kłusownictwa bizony niemal wygnęły. Wybito dziesiątki milionów tych zwierząt, a w latach 80. XIX w. na wolności pozostało już tylko kilkaset osobników. Na szczęście gatunek się odrodził.

ZDJĘCIE: JEFF TURNER, NATURE PICTURE LIBRARY

Karibu rozpoczynają swoją epicką, niemal 700-kilometrową podróż z letniego siedliska w Arktycznym Narodowym Rezerwacie Dzikiej Przyrody na Jukon, gdzie spędzają zimę. To rozległe schronienie dla karibu, a także niedźwiedzi polarnych, wilków i ptaków wędrownych, jest jednak zagrożone – z powodu znajdujących się tam olbrzymich złóż ropy. W 2017 r. Kongres USA wyraził zgodę na rozpoczęciem wierceń.

ZDJĘCIE: PAUL NICKLEN, NAT GEO IMAGE COLLECTION

Reklama

Najbardziej wytrwałe i najsilniejsze gatunki zwierząt w niezwykłej serii National Geographic „Wrogi świat” Choć ta opowieść dotyczy świata przyrody, jest inna niż wszystkie, jakie dotąd powstały. „Wrogi świat” to dobrze znany nam gatunek przyrodniczy, ale w zupełnie nowej odsłonie. Każdy odcinek ma swoją dramaturgię i głównych bohaterów. Gospodarzem i narratorem, który przeprowadzi widzów przez całą serię i najbardziej wymagające zakątki Ziemi jest Bear Grylls, a polskiej edycji swojego głosu użyczył Marcin Dorociński. Odcinek 3 „Prerie i sawanny” – premiera w niedzielę, 28 kwietnia o godz. 21:00 na kanale National Geographic Na sawannie mieszkają największe gwiazdy królestwa zwierząt, ale rozgłos i sława nie oznaczają, że ich życie jest proste. Kolejne pory roku przynoszą tu coraz bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe, a przetrwanie staje się coraz trudniejsze dla zwierząt, które je zamieszkują. W trzecim odcinku serii „Wrogi świat” zobaczymy m.in. samce słoni walczące w okresie godowym, gepardy polujące na gazele na kenijskiej sawannie, czy stado bizonów i podążającą ich tropem watahę wilków.
Reklama
Reklama
Reklama