Reklama

W tym artykule:

  1. Najmniejsze pingwiny na świecie
  2. Pingwiny małe kiedyś i dziś
  3. Gdzie żyją pingwiny?
Reklama

W Nowej Zelandii odnaleziono szczątki wymarłego pingwina sprzed około 3 milionów lat. Według naukowców to jeden z najmniejszych gatunków pingwinów, jakie kiedykolwiek żyły.

Najmniejsze pingwiny na świecie

Skamieniałości dwóch czaszek, młodego i dorosłego osobnika, odkryto na Wyspie Północnej. Nieznany do tej pory gatunek pingwina nazwano Eudyptula wilsonae. Naukowcy nie dysponują innymi kośćmi wymarłego pingwina, dlatego nie są w stanie oszacować jego konkretnych rozmiarów. Przypuszczają jednak, że mogły być zbliżone do żyjących do dziś pingwinów małych (Eudyptula minor). Skąd takie założenie? Czaszki obu gatunków są bardzo podobne zarówno pod względem kształtu, jak i rozmiaru.

Pingwiny małe żyją na wolności w Nowej Zelandii i Australii. Ważą około 900 gramów i mierzą około 35 cm. Ich nazwa to więc nie przypadek. Miejsce pochodzenia gatunku nie jest jasne, ale nowe odkrycie sugeruje, że mogła nim być nowozelandzka Wyspa Północna.

Ze względu na swoje ubarwienie pingwiny małe są też nazywane pingwinami niebieskimi. Fot. imageBROKER/Juergen & Christine Sohns/Getty Images

To, że gatunek będący przodkiem pingwinów małych miał czaszki podobne do swoich potomków, świadczy o ewolucyjnej odporności tych ptaków. Odkrycie może pomóc biologom w uzupełnieniu wiedzy o historii ekosystemu. To też cenne źródło wiedzy zarówno o wymarłych, jak i żyjących gatunkach.

– Klimat bardzo się zmienił w tym czasie, a ta linia była odporna na te zmiany – komentuje główny autor badań Daniel Thomas, zoolog z Massey University w Nowej Zelandii.

Pingwiny małe kiedyś i dziś

Pingwiny małe żyją w licznych i stabilnych populacjach. W czerwonej księdze zagrożonych gatunków figurują jako gatunek „najmniejszej troski”. Naukowcy zwracają jednak uwagę na to, że nie wszędzie pingwiny te rozwijają się bezproblemowo. W 2022 r. na plaże Nowej Zelandii fale wyrzuciły ponad 500 martwych osobników. Część z nich była niedożywiona, co według badaczy może być następstwem postępujących zmian klimatu. Wyższe temperatury powierzchni oceanu zmieniają zasięg występowania ich pożywienia, czyli drobnych ryb, głowonogów i skorupiaków.

To sugerowałoby, że pingwiny nie są jednak do końca odporne na zmiany środowiskowe. Odkrycie jednego z brakujących ogniw ich historii może okazać się bardzo cenne podczas kolejnych badań.

Co ciekawe, Nowa Zelandia to ojczyzna nie tylko najmniejszych pingwinów w historii, ale też największych. Wcześniej paleontolodzy odnaleźli tam skamieniałości dwóch nieznanych gatunków. Jeden z nich ważył ponad 150 kg. Był więc najcięższym pingwinem, który chodził po Ziemi.

Pingwiny szczotkoczube z dwóch jaj wybierają jedno. Dlaczego ignorują drugie?

Pingwiny szczotkoczube to jeden z najbardziej tajemniczych gatunków pingwinów. Po 20 latach od obserwacji badacze ujawnili, jakimi rodzicami są ptaki z Wysp Antypodów.
Pingwiny szczotkoczube z dwóch jaj wybierają jedno. Dlaczego ignorują drugie?
Pingwiny szczotkoczube. fot. DeAgostini/Getty Images

Gdzie żyją pingwiny?

Pingwiny najczęściej kojarzą się z białymi krajobrazami Antarktyki. To jednak niejedyne miejsce, gdzie można je spotkać. Niektóre są dość zaskakujące. Na całym świecie żyje kilkanaście gatunków pingwinów. Warto zauważyć, że wszystkie zamieszkują południową półkulę.

W Nowej Zelandii poza pingwinami małymi można spotkać również zagrożone wyginięciem pingwiny żółtookie. Pingwin magellański obrał sobie z kolei za lokum Falklandy i południową część Ameryki Południowej. To niejedyny gatunek pingwina zamieszkujący ten kontynent. W Chile i Peru żyją pingwiny... peruwiańskie. Łatwo je rozpoznać po masywnych czarnych dziobach z różową nasadą.

Niektórym pingwinom niestraszne są nawet afrykańskie upały. I to dosłownie. Na wybrzeżu RPA można zaobserwować zagrożone wyginięciem pingwiny przylądkowe.

Reklama

Źródło: Journal of Paleontology.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama