Niedźwiedź himalajski wkrótce może wyginąć. Największym zagrożeniem są dla niego ludowe wierzenia
Niedźwiedź himalajski należy do najbardziej charakterystycznych przedstawicieli swojego rodzaju. Kilka unikatowych cech sprawia, że to piękne i majestatyczne zwierzę można łatwo odróżnić od jego krewniaków. Póki co zasiedla szeroki obszar, ale niewykluczone, że wkrótce zniknie ze swojego naturalnego środowiska. Dlaczego niedźwiedziowi himalajskiemu grozi wyginięcie? Na to i inne pytania odpowiadamy poniżej.

Spis treści:
- Jak wygląda niedźwiedź himalajski?
- Gdzie żyje niedźwiedź himalajski?
- Czym żywi się niedźwiedź himalajski?
- Tryb życia niedźwiedzia himalajskiego
- Zagrożenia dla niedźwiedzia himalajskiego
Zapis kopalny wskazuje, że niedźwiedzie himalajskie żyły już w plejstocenie. Skoro przetrwały zlodowacenie, może się wydawać, że nic nie jest w stanie im zagrozić. Niestety, holocen nie okazał się dla nich łaskawy. Mimo że w swoim środowisku nie mają wielu naturalnych wrogów, a w kwestii żywieniowej są niewybrednymi oportunistami, niebawem mogą zasilić listę gatunków wymarłych. Największym zagrożeniem dla nich okazał się człowiek i jego zabobonna natura.
Jak wygląda niedźwiedź himalajski?
Niedźwiedź himalajski (Ursus thibetanus), zwany też księżycowym i obrożnym, jest nieco mniejszy od niedźwiedzia brunatnego. Dojrzałe osobniki osiągają od 120 do 180 cm długości i średnio ważą od 110 do 150 kg. Największe samce osiągają masę około 200 kg, ale tak duże okazy stanowią mniejszość. W obrębie gatunku wyraźnie zarysowany jest dymorfizm płciowy. Samice są niemal o połowę lżejsze.
Większość osobników cechuje się czarną okrywą. Tylko nieliczne osobniki mają czerwonobrązowe lub ciemnobrązowe futro. Najbardziej charakterystyczną cechą tego gatunku (której zawdzięcza zwyczajową nazwę „niedźwiedź księżycowy”) jest biała lub kremowa plama na piersi, która układa się w kształt litery V, tworząc coś w rodzaju półksiężyca. Kolejną charakterystyczną cechą jest też otaczająca szyję grzywa (lepiej rozwinięta u samców niż u samic).
Niedźwiedź himalajski jest blisko spokrewniony z żyjącym w Ameryce Północnej niedźwiedziem czarnym (baribalem), ale podobieństwa między oboma gatunkami kończą się na lśniącej, czarnej sierści. Ursus thibetanus nie jest tak masywny jak jego amerykański kuzyn. Ma nieco cieńsze kończyny, a jego uszy są większe i szerzej rozstawione.
Gdzie żyje niedźwiedź himalajski?
Nazwa gatunku wskazuje, że jego przedstawiciele żyją wyłącznie w najwyższych górach świata. Nic bardziej mylnego. Zasięg występowania niedźwiedzia himalajskiego obejmuje obszar od zachodniej do wschodniej i południowo-wschodniej Azji. Zwierzę upodobało sobie wilgotne i górskie lasy Afganistanu, Pakistanu, Korei, Wysp Japońskich, Chin (wschodnia część), Tajwanu i Indii.
Na obszarach górskich można go spotkać do wysokości 4000 m n.p.m., przy czym należy podkreślić, że późną jesienią schodzi niżej. Zdarza się, że w poszukiwaniu pożywienia, niedźwiedzie zapuszczają się na równiny.
Czym żywi się niedźwiedź himalajski?
Niedźwiedź himalajski jest gatunkiem wszystkożernym, ale dominującą pozycję w jadłospisie tego zwierzęcia zajmuje pokarm roślinny. Przedstawiciele tego gatunku żywią się przede wszystkim owocami, orzechami, liśćmi, korzonkami, zielonymi pędami, trawą i miodem. Zjadają też owady i w poszukiwaniu ich larw potrafią „rozpruć” pnie drzew i gnijące kłody.
Gustują też w jajach i pisklętach, które wyjadają z ptasich gniazd. Polują na niewielkie ssaki. Większą zdobycz chwytają okazjonalnie, głównie w okresie gromadzenia zapasów tłuszczu.
Dlaczego niedźwiedź himalajski jest przede wszystkim jaroszem i owadożercą? Wynika to z faktu, że nie ma niektórych atutów swoich kuzynów, które czynią z nich szczytowych drapieżników w zamieszkiwanym środowisku. Ursus thibetanus ma najsłabsze zęby ze wszystkich przedstawicieli swojego rodzaju. Niezbyt imponujące są także jego pazury, które osiągają 4–5 cm długości.
Tryb życia niedźwiedzia himalajskiego
Niedźwiedzie himalajskie są samotnikami. W pary łączą się wyłącznie w okresie godowym. Są aktywne głównie nocą. Dzień spędzają ukryte w jaskini lub w koronach drzew, choć niektóre osobniki żerują także za dnia.
To szybkie, ruchliwe zwierzęta, które sprawnie poruszają się po ziemi. Są wyśmienitymi wspinaczami. Z łatwością wchodzą na drzewa i skały, w czym pomagają im silne kończyny i dostosowane do wspinaczki pazury. Niestraszna jest im też woda.
Sen zimowy niedźwiedzia himalajskiego
W stan odrętwienia zapadają przede wszystkim osobniki żyjące na obszarach północnych. W ich przypadku, sen zimowy trwa od listopada do kwietnia. Zimę przesypiają także niektóre niedźwiedzie żyjące na południu, jednak w ich przypadku hibernacja trwa krócej.
W trakcie snu zimowego nie wydalają moczu ani kału. Serce zwalnia do 8–12 uderzeń na minutę, a metabolizm spada o ok. 50 proc. Temperatura ciała zmniejsza się nieznacznie, bo zaledwie o 3–7 stopni Celsjusza. To sprawia, że niedźwiedzia można łatwo wybudzić.
Rozmnażanie i rozwój
Ciąża trwa ok. 7 miesięcy. W jednym miocie rodzi się od 2 do 4 młodych. Tuż po narodzinach, niedźwiadki są nagie i ślepe i ważą zaledwie 200–300 gramów. Potomstwem opiekuje się wyłącznie matka. Młode pozostają przy niej przez około dwa lata. Zdarza się, że towarzyszą jej nawet po kolejnym miocie. Są zwierzętami dość długowiecznymi. Średnia długość życia niedźwiedzi himalajskich na wolności zamyka się w przedziale od 20 do 25 lat.
Czy niedźwiedź himalajski jest niebezpieczny?
Ursus thibetanus jest uznawany za gatunek agresywny, a że w wielu miejscach występuje w pobliżu siedzib ludzkich, czasami dochodzi do tragicznych w skutkach spotkań. Należy jednak podkreślić, że zwierzęta te unikają kontaktu z ludźmi, a ataki najczęściej następują w okresie godowym i na obszarach, gdzie terytoria niedźwiedzia i człowieka nakładają się na siebie.
Zagrożenia dla niedźwiedzia himalajskiego
Niedźwiedź himalajski został sklasyfikowany przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) jako gatunek zagrożony wyginięciem. Jest prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości te zwierzęta podzielą los wielu innych, które rokrocznie trafiają na listę uznanych za wymarłe.
Największym zagrożeniem dla tych wspaniałych zwierząt są niestety ludzie. Nie chodzi tylko o utratę siedlisk, choć należy podkreślić, że jest to poważny problem. Wycinki lasów znacząco ograniczają areał niedźwiedzi himalajskich i ograniczają im dostęp do pożywienia, ale nie to jest najgorsze.
Niedźwiedzie himalajskie w dalekowschodniej medycynie ludowej
Największym zagrożeniem dla tych zwierząt są wciąż kultywowane dalekowschodnie wierzenia. W tradycyjnej „medycynie” chińskiej, żółć niedźwiedzia jest uznawana za panaceum. Ma mieć działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne. Azjaci wierzą, że substancja ta leczy hemoroidy, żółtaczkę i krótkowzroczność. Podobno pomaga nawet następnego dnia po suto zakrapianej nocy.
To sprawia, że w wielu miejscach żółć niedźwiedzia himalajskiego jest niezwykle cennym towarem. Pozyskuje się ją na tzw. fermach żółci, przy czym należy podkreślić, że ta nazwa wprowadza błędną sugestię. Zwierzęta nie są tam hodowane. Pozyskuje się je z ich naturalnego środowiska. Schwytane, trafiają do klatki, której rozmiary są niewiele większe od rozmiarów ciała niedźwiedzi. Wprowadzoną na stałe rurką pozyskuje się cenną żółć, czego efektem jest nie tylko ból i strach, ale także nieustanne infekcje.
Według różnych organizacji, na takich fermach może przebywać nawet kilkanaście tysięcy zwierząt. Są przydatne, dokąd żyją. Można więc powiedzieć, że największe szczęście mają te, które umierają szybko. Niestety, to niejedyny przykład wykorzystania tych zwierząt w tzw. praktykach medycznych. Mamy XXI wiek, a w niektórych azjatyckich krajach wciąż pokutuje przekonanie, że mięso niedźwiedzia daje nadludzką siłę.
Zagrożenia ze strony innych zwierząt
Człowiek jest największym zagrożeniem dla tych zwierząt, ale nie można nie wspomnieć, że czasami niedźwiedzie himalajskie padają ofiarą innych drapieżników. Pantera mglista nie jest w stanie mu zagrozić, ale tygrys syberyjski, największy przedstawiciel gatunku tygrys azjatycki, jak najbardziej. Czasami niedźwiedzie żerują na zdobyczy upolowanej przez wielkiego kota. Jeżeli taki osobnik zostanie na tym przyłapany, przypuszcza atak, który dość często kończy się powodzeniem.
Nasz autor
Artur Białek
Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa
Mikrowyprawy – idealny przepis na szybki odpoczynek od codzienności
Współpraca reklamowa
Śnieg, słońce i frajda. Czysta frajda
Współpraca reklamowa
Ciepło i komfort w każdym detalu. Odkryj technologię HEATTECH od UNIQLO
Współpraca reklamowa
Jak w zabieganym świecie budować swój balans? Gdzie szukać rytmu? [podcast]
Współpraca reklamowa