Nowa Zelandia przygotowuje się na tsunami. To skutek serii potężnych trzęsień ziemi
Po silnym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 8,1, które nawiedziło wybrzeże Nowej Zelandii, dla części kraju zostało wydane ostrzeżenie przed tsunami. To najsilniejsze trzęsienie ziemi na świecie od maja 2019 roku. Według doniesień prasowych niektórym mieszkańcom nakazano ewakuację w obawie o ich bezpieczeństwo.
W tym artykule:
Potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,1 miało miejsce 5 marca o godzinie 8:28 czasu lokalnego (wieczorem 4 marca czasu polskiego). Wstrząs odnotowano w pobliżu wysp Kermadec, które są częścią Nowej Zelandii i leżą około 800 km na północny-wschód od Wyspy Północnej.
Jak podaje Live Science było to trzecie trzęsienie ziemi o sile większej niż 7 w skali Richtera, które nawiedziło ten region w czasie krótszym niż osiem godzin.
Władze Nowej Zelandii wezwały mieszkańców obszarów przybrzeżnych kraju do stałego monitorowania aktualnych informacji na temat zagrożenia tsunami. Mieszkańcom regionów szczególnie zagrożonym nakazano ewakuację z powodu ryzyka powodzi.
„Zalecenie dotyczące ewakuacji mają wyższy priorytet niż obecne wymagania dotyczące alertu COVID-19. Słuchaj lokalnych władz Obrony Cywilnej i postępuj zgodnie z wszelkimi instrukcjami. Jeśli otrzymasz nakaz ewakuacji, nie pozostawaj w domu” - zaapelowała na Twitterze Narodowa Agencja Zarządzania Kryzysowego.
„Aktywność tsunami będzie trwała przez kilka godzin, a zagrożenie należy traktować jako rzeczywiste, dopóki ostrzeżenie nie zostanie anulowane” - dodano w kolejnym komunikacie.
Seria silnych trzęsień ziemi sprawiła, że o o wydaniu ostrzeżenia przed tsunami zdecydowano także na Samoa. Głównie ze względu na ryzyko wahań poziomu morza wzdłuż plaż. Początkowo uważano, że zagrożenie może dotyczyć również Hawajów, jednak później alarm wycofano.
Najsilniejsze trzęsienie od dwóch lat
Piątkowe trzęsienie ziemi było najsilniejsze na świecie od maja 2019 r., kiedy to Peru nawiedziło trzęsienie ziemi o natężeniu 8 M.
Nowa Zelandia jest obszarem często borykającym się z trzęsieniami ziemi, bowiem leży na skraju granicy między płytą tektoniczną Pacyfiku a płytą tektoniczną Australii. Ta granica o długości 3000 kilometrów rozciąga się od południa wyspy Macquarie do południowego łańcucha wysp Kermadec - podaje US Geological Survey.
Tam, gdzie miało miejsce ostatnie trzęsienie ziemi, płyta Pacyfiku zanurza się pod płytą australijską. Ruch ten uwalnia energię w postaci wstrząsów.