W tym artykule:

  1. Co słychać na dnie oceanów?
  2. Ocean jest niezbadany – tak jak kosmos
  3. Rola oceanów w regulowaniu klimatu
Reklama

Podobnie jak kosmos oceany fascynują naukowców na całym świecie. Najgłębsze odmęty ziemskich akwenów skrywają wiele tajemnic. Z najnowszych badań opublikowanych na łamach czasopisma Science Advances dowiadujemy się, że w wodzie dosłownie roi się od nieznanych form życia. Ich rola w regulowaniu klimatu na Ziemi jest nie do przecenienia.

„To nowa strategia przetrwania”. Orki nauczyły się kraść jedzenie z łowisk i sieci

Orki uczą się od siebie nawzajem, jak kraść ryby i resztki z połowów z ludzkich łowisk i sieci rybackich. Do takich wniosków doszli naukowcy, którzy prześledzili zachowania tych ssaków ..
Orki oceaniczne nauczyły się kraść połowy rybaków (fot. Getty Images)
Orki oceaniczne nauczyły się kraść połowy rybaków (fot. Getty Images)

Co słychać na dnie oceanów?

Ze wszystkich części oceanów najmniej wiemy o dnach. Prowadzenie badań na takich głębokościach najczęściej przekracza możliwości nawet najnowocześniejszych sprzętów. Naukowcom udało się jednak uchylić rąbka tajemnicy. Po zsekwencjonowaniu DNA z osadów głębinowych ustalili, że jest w nich co najmniej trzy razy więcej żywych organizmów niż w wyższych partiach bliżej powierzchni. Większość nie została jeszcze zidentyfikowana.

– Od lat 60. XX wieku wiadomo, że różnorodność gatunków w głębinach morskich jest bardzo duża […] Nowością dla nas jest fakt, że na wyższym poziomie taksonomicznym występuje jeszcze więcej zróżnicowanych form życia – komentuje Andrew Gooday, biolog głębinowy i emerytowany pracownik National Oceanography Center w Anglii w rozmowie z serwisem Live Science.

Słynna oceanografka Sylvia Earle chce zakazu połowu ryb na morzach otwartych

Oceanografka domaga się od światowych przywódców zakazu przemysłowego rybołówstwa na morzach otwartych. Według niej niezrównoważona eksploatacja „niebieskiego serca” Ziemi jest olbrzy...
rybołówstwo
fot. Getty Images

Ocean jest niezbadany – tak jak kosmos

Zespół naukowców zsekwencjonował DNA z 418 próbek pobranych na dnie w latach 2010–2016. Następnie porównali wyniki z próbkami zebranymi poza dnem morskim. Zamiast identyfikować poszczególne gatunki, skupili się na wyróżnieniu rodzin i rzędów. Dokonali tego na podstawie analizy różnych wariantów sekwencji DNA. Co najciekawsze, większości próbek nie można było przypisać do żadnej znanej grupy taksonomicznej, ponieważ do tej pory były nieznane nauce.

Im głębiej w oceanie, tym więcej pytań pozostaje (jak na razie) bez odpowiedzi. / fot. Getty Images

– To prawdopodobnie małe zwierzęta, mniejsze niż milimetr. Mówimy o pierwotniakach i wielu organizmach jednokomórkowych – uściśla Gooday.

Jak dodaje, badania objęły tylko osady głębinowe. Bardzo możliwe, że w innych środowiskach żyje jeszcze więcej wciąż nieodkrytych organizmów.

W Oceanie Spokojnym odkryto nowe gatunki gąbek szklanych

Wody wokół Nowej Zelandii są jeszcze bardziej zróżnicowane biologicznie, niż pierwotnie przypuszczono.
Gąbki szklane
Zoo Keys

Rola oceanów w regulowaniu klimatu

Autorzy badań nie są zaskoczeni tak bogatą różnorodnością dna morskiego. To wynika z ogromnej liczb mikrosiedlisk, w tym raf koralowych i mikrosiedlisk. Im mniej jednolite jest środowisko, tym większa szansa, że wyspecjalizują się w nim nowe gatunki zwierząt i roślin.

Naukowcy odkryli również, że niektóre grupy planktonu odgrywają większą rolę niż inne w pochłanianiu dwutlenku węgla i regulowaniu klimatu. Proces ten nazywa się pompą biologiczną. Przyszłe badania pozwolą nam zrozumieć go jeszcze lepiej.

Zanieczyszczenie oceanów bezpośrednio wpływa nie tylko na żyjące w nim stworzenia, ale też na ludzi. W najgorszych wypadkach wyrzucane gdziekolwiek plastikowe odpady trafiają do rzek, mórz lub oceanów. Szacuje się, że w akwenach na całym świecie pływa już ponad 600 tys. ton plastikowych śmieci. Część z nich jest zjadana przez zwierzęta morskie, co nierzadko kończy się śmiertelnym zatruciem lub uduszeniem. Reszta rozkłada się na coraz mniejsze i coraz bardziej szkodliwe kawałki.

Badania przeprowadzone w ubiegłym roku przez naukowców z Woods Hole Oceanographic Institution dowodzą, że światło słonecznie nie tylko rozkłada plastikowe śmieci, ale też przekształca ich podstawowe polimery, tworząc tym samym niebezpieczną mieszkankę chemikaliów. Cały proces może trwać mniej niż 100 godzin.

Reklama

Źródło: Science Advances

Reklama
Reklama
Reklama