Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Jak wygląda oleica krówka?
  2. Gdzie występuje oleica krówka?
  3. Tryb życia oleicy krówki
  4. Toksyna oleicy krówki
  5. Czy oleica krówka jest niebezpieczna dla człowieka?

W królestwie zwierząt toksyny są jednym z najskuteczniejszych mechanizmów łowieckich i obronnych. Niektóre węże, jak choćby czarna mamba, są w stanie powalić żyrafę. Jadowite są nie tylko gady. Tak naprawdę większość z nas na co dzień spotyka zwierzęta, których organizm produkuje słabszą lub silniejszą toksynę. Przykładem niech będą pajęczaki, jak zyzuś tłuścioch czy owiany złą sławą kolczak zbrojny. Także w gromadzie owadów nie brakuje „toksycznych” gatunków i nie dotyczy to wyłącznie błonkówek. Udowadnia to bohaterka tego artykułu – oleica krówka.

Jak wygląda oleica krówka?

Oleica krówka, czyli Meloe proscarabaeus, to gatunek chrząszcza zaliczany do oleicowatych. Jest dość dużym przedstawicielem swojej rodziny. Dojrzałe osobniki osiągają długość od 11 do 35 mm. Pancerz owada ma czarne, niebieskoczarne lub fioletowoczarne ubarwienie z charakterystycznym metalicznym połyskiem.

Dojrzałe chrząszcze mają sporych rozmiarów pękate odwłoki i skrócone pokrywy skrzydłowe. Samice są większe od samców, jednak nie jest to jedyna cecha odróżniająca obie płcie. Kolejną są czułki – załamane u samca i proste u samicy.

Oleica fioletowa a krówka

Oleicę krówkę łatwo pomylić z innym chrząszczem występującym w tych samych siedliskach, z oleicą fioletową. Oba gatunki reprezentują tę samą rodzinę i mają wiele podobnych cech morfologicznych. Jak odróżnić oleicę fioletową od nieco pospolitszej krówki?

Po pierwsze, oleica krówka jest ciemniej ubarwiona od fioletowej i nie ma aż tak wyraźnego niebieskawego połysku. Po drugie, punktowanie głowy i przedplecza u krówki jest gęstsze, głębsze i grubsze niż u jej kuzynki, przez co owad wydaje się być szorstki, chropowaty. Warto też wspomnieć, że trójpazurkowce (larwy pierwszego stadium) krówki są jaskrawopomarańczowe, a oleicy fioletowej – czarne.

Gdzie występuje oleica krówka?

Oleicę krówkę można spotkać w większości europejskich krajów. Występuje także w Afryce Północnej i Azji. Żyje na terenie całej Polski, od nizin po pogórza.

Przedstawiciele tego gatunku upodobali sobie suche, ciepłe i otwarte stanowiska. Oleicę krówkę najłatwiej wypatrzyć na suchych łąkach, trawiastych zboczach, ugorach, miedzach, przydrożach i obrzeżach lasów. Dojrzałe owady są spotykane od kwietnia do czerwca.

Tryb życia oleicy krówki

Oleica krówka jest fitofagiem. Żywi się zielonymi częściami roślin, między innymi traw, koniczyn, mniszków, słoneczników, buraków, ziemniaka, grochów i jaskrów.

Cykl życiowy odbywa się z nadprzeobrażeniem. Samica składa do 30 tysięcy jaj (do gleby). Po wylęgnięciu, larwy pierwszego stadium (tzw. trójpazurkowce) gromadzą się na kwiatach i przyczepiają się do pszczół. Wraz z nimi dostają się do gniazda, gdzie znajdują pożywienie w postaci pszczelich jaj. Jednak zanim to nastąpi, żerują na pyłku kwiatów i hemolimfie pszczoły.

Po linieniu przekształcają się w pędrakowate larwy drugiego stadium. Wówczas zaczynają odżywiać się gromadzonym w gnieździe pyłkiem i nektarem. Po kolejnym linieniu owad przechodzi w stadium niby-poczwarki, z której wykształca się poczwarka właściwa, a następnie – dorosły chrząszcz. Docelowymi żywicielami larw oleicy krówki są pszczoły z rodzajów lepiarka i porobnica. Niektóre osobniki przyczepiają się do innych owadów antofilnych, zwłaszcza do pszczół miodnych. Owady, które „pozwoliły sobie” na pomyłkę, giną.

Toksyna oleicy krówki

Nazwa owada nawiązuje do jego mechanizmu obronnego. W sytuacji zagrożenia przez pory znajdujące się u nasady odnóży owad wydziela oleistą, żółtą ciecz, która zawiera między innymi kantarydynę – bezbarwny i bezwonny związek chemiczny z grupy terpenów. Substancja ta jest jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Dla owada pełni funkcję obronną. Co ciekawe, kantarydynę wytwarzają tylko samce oleicy krówki. Samice otrzymują ją od partnera podczas kopulacji, wraz ze spermatoforem. Dzięki temu mogą przekazać toksynę jajom.

U larw kantarydyna znajduje się w układzie pokarmowym. Gdy owad poczuje się zaniepokojony, inaczej niż osobniki dorosłe wydziela toksynę przez otwór gębowy, nie przez pory w odnóżach.

Czy oleica krówka jest niebezpieczna dla człowieka?

Skoro kantarydyna jest silną toksyną, to czy oleica krówka stanowi zagrożenie dla człowieka? Otóż nie, a przemawia za tym kilka faktów. Przede wszystkim należy podkreślić, że ten owad nie jest zainteresowany ludźmi. Nieniepokojona, oleica nie przejawia agresywnych zachowań. Wystarczy więc zostawić ją w spokoju i przyglądać się jej z odległości, by nic złego się nie stało.

Kolejna rzecz – dawka śmiertelna kantarydyny to ok. 30 mg czystej substancji, wchłonięte przez błonę śluzową. Owad jest w stanie wytworzyć wydzielinę o masie do 0,5 proc. masy ciała. Wynika z tego, że nawet duży osobnik wytwarza ok. 3 mg toksyny, czyli dziesięciokrotnie mniej niż wynosi dawka zagrażająca życiu. Inna sprawa, żeby doprowadzić do śmierci, musiałaby przedostać się do organizmu przez błonę śluzową, np. układu pokarmowego.

Co jednak stanie się, gdy już dojdzie do bliskiego spotkania z oleicą krówką? Gdy toksyna dostanie się na skórę, wywoła podrażnienie, objawiające się miejscowym zaczerwienieniem i wystąpieniem niewielkich pęcherzy, po których nie pozostają blizny. Znane są też nieliczne przypadki połknięcia chrząszcza przez dziecko. Skutkiem tych zdarzeń było podrażnienie śluzówki przewodu pokarmowego i dróg moczowych, bóle brzucha i krwiomocz.

Reklama

Inne jadowite chrząszcze

Na zakończenie warto dodać, że niesłuszne obarczanie złą sławą wyłącznie tego gatunku jest sporym niedomówieniem. Wypada bowiem wspomnieć, że kantarydynę wytwarzają wszyscy przedstawiciele rodziny oleicowatych. W Polsce stwierdzono występowanie 18 z ok. 2000 znanych gatunków, a mimo to nigdy nie wydarzył się żaden poważny wypadek z ich udziałem.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama