Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Historia ruchu kontynentów a geologia Rapa Nui
  2. Wulkany i zagadka pradawnych minerałów
  3. Fenomen Wyspy Wielkanocnej

Wyspa Wielkanocna, znana również jako Rapa Nui, fascynuje zarówno turystów, jak i naukowców na całym świecie. I nie ma się co dziwić. Miejscowe posągi moai mimo ogromnej popularności nadal mają dla nas wiele zagadek. Okazuje się jednak, że jeszcze bardziej intrygujące może być to, co kryje się pod powierzchnią wyspy. Ostatnie badania sugerują, że dawno wygasłe wulkany na Rapa Nui mogą zakwestionować niektóre podstawowe założenia teorii ruchu płyt tektonicznych Ziemi.

Historia ruchu kontynentów a geologia Rapa Nui

Badacze przyjęli, że płyty tektoniczne Ziemi „płyną” po warstwie lepkiej, gorącej skały zwanej płaszczem, która porusza się niczym taśma przenośnika. Idea ta, znana jako dryf kontynentów, została zaproponowana po raz pierwszy w 1912 roku przez niemieckiego meteorologa Alfreda Wegenera. Początkowo budziła kontrowersje, ale z biegiem czasu stała się kluczowym elementem współczesnej geologii.

Niektóre aspekty tej teorii wciąż wywołują jednak dyskusje wśród naukowców, a najnowsze odkrycia na Wyspie Wielkanocnej mogą na nowo rozpalić te debaty. Przypomnijmy, że Rapa Nui ma wulkaniczne pochodzenie i ukształtowała się miliony lat temu.

W 2019 roku grupa geologów z Kuby i Kolumbii wyruszyła na wyspę, aby precyzyjnie ustalić wiek jej wulkanów, używając cennego minerału — cyrkonu. Cyrkon krystalizuje się, gdy magma stygnie. To pozwala datować jego wiek na podstawie rozpadu radioaktywnego uranu na ołów. Oczekiwano, że wiek wyspy wynosi około 2,5 miliona lat, jednak wyniki badań były zaskakujące — niektóre cyrkony miały bowiem aż 165 milionów lat.

Wulkany i zagadka pradawnych minerałów

Analiza chemiczna wykazała, że cyrkony miały taką samą kompozycję jak te, które tworzą się dzisiaj w wulkanach Rapa Nui. Problem polegał na tym, że wulkany te nie mogły być aktywne 165 milionów lat temu, ponieważ płyta tektoniczna, na której się znajdują, nie jest tak stara. Naukowcy zasugerowali, że najprawdopodobniej te pradawne minerały pochodziły z głębszych warstw płaszcza Ziemi, z tzw. pióropusza płaszcza.

Pióropusz płaszcza to gigantyczna kolumna gorącej magmy, która przemieszcza się w górę, doprowadzając do erupcji wulkanicznych na powierzchni. W teorii pióropusze pozostają nieruchome, podczas gdy płyty tektoniczne przesuwają się nad nimi, tworząc nowe wulkany, gdy płyta się przemieszcza.

Cyrkony sprzed 165 milionów lat nie powinny znajdować się w tym miejscu, jeśli płyty i płaszcz Ziemi poruszają się zgodnie z tradycyjnymi modelami. Może to sugerować, że płaszcz Ziemi porusza się znacznie wolniej niż płyty, które po nim „płyną”. Nowa perspektywa skłania do rozważań na temat ruchu płyt tektonicznych i geologii naszej planety. Odkrycie wymaga jednak dalszych badań, aby mogło zostać w pełni potwierdzone.

Fenomen Wyspy Wielkanocnej

Wyspa Wielkanocna kryje nie tylko zagadki geologiczne, ale również historyczne i kulturowe. Najbardziej rozpoznawalnym symbolem wyspy są wykute z wulkanicznego tufu posągi moai. Niektóre z nich sięgają nawet 10 metrów wysokości i ważą kilkadziesiąt ton. Tradycyjnie uważa się, że moai przedstawiały przodków i wodzów dawnych mieszkańców wyspy. Ich ustawienie miało związek z duchową ochroną. Jednak to, jak zdołano przetransportować te gigantyczne rzeźby na duże odległości, pozostaje zagadką.

Rapa Nui to także dowód na zdolność przetrwania i adaptacji ludzkiej społeczności w ekstremalnych warunkach. Izolowana od reszty świata wyspa rozwijała się w unikalny sposób. Niestety działalność człowieka, w tym nadmierne wylesianie, doprowadziła do upadku lokalnej cywilizacji jeszcze przed przybyciem Europejczyków. Dziś wyspa jest objęta ochroną UNESCO i pozostaje cennym obiektem badań zarówno dla archeologów, jak i geologów.

Reklama

Źródło: AGU Advances.

Nasz autor

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama