Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Karol Linneusz – na tropie idealnej diety zwierząt
  2. Wybredne świnie
  3. Wielki eksperyment biologów. Pora z niego skorzystać

Świnie są bardzo inteligentnymi zwierzętami. Zdaniem naukowców mają wyrafinowane zdolności poznawcze, lepsze niż psy, a nawet trzyletnie dzieci. Nie zmienia to faktu, że w polskiej kulturze masowej i na co dzień nie mają dobrej prasy.

O człowieku zachowującym się nieprzyzwoicie mówi się, że jest świnią. Potoczne są też takie wyrazy pochodne jak świntuch, świństwo, świnić, świński, po świńsku. Tymczasem dowody na wyrafinowanie tych zwierząt naukowcy zebrali nie tylko w ostatnich latach, ale już kilka stuleci temu.

Karol Linneusz – na tropie idealnej diety zwierząt

Postać Karola Linneusza, szwedzkiego przyrodnika i lekarza, który wprowadził rewolucyjny system klasyfikacji oparty na morfologii (budowie) organizmów, zna każdy uczeń. Naukowiec ten był bardzo płodny. Część z jego badań i publikacji nie jest dziś znanych albo nie kontynuował ich i zostały nieco zapomniane.

Tak też stało się z pracą doktorską „Pan Svecicus” opublikowaną przez Karola Linneusza w 1749 roku, którą nawet przetłumaczono na angielski i niemiecki. Obronił ją jego student, Nils Hesselgren. Taka praktyka to nic dziwnego w tamtych czasach. Praca została napisana lub podyktowana przez jego przełożonego, Linneusza, a zadaniem Hesselgrena była jedynie jej publiczna obrona.

Doktorat oparty był o szeroko zakrojone badania. Dotyczyły one preferencji żywieniowych zwierząt hodowlanych. Linneusz i jego uczniowie podróżowali po Szwecji, zbierając informacje od rolników na temat najlepszych pastwisk dla zwierząt. Przeprowadzili ponad 2300 testów, w których 643 gatunki roślin podawano krowom, kozom, owcom, koniom i świniom. Następnie odnotowywano, czy zwierzę zjadło roślinę, czy nie. Skala tego przedsięwzięcia robi wrażenie nawet na dzisiejszych naukowcach.

Wyniki starannie opracowano, ale nie nigdy ich nie opracowano. Po 275 latach tego zadania podjął się zespół szwedzkich naukowców i opublikował na łamach „Biological Journal of the Linnean Society”.

Wybredne świnie

Z analizy badania Linneusza wynika, że świnie były najbardziej wybredne, jeśli chodzi o pokarm. Zjadały tylko 32% z 204 gatunków roślin testowanych na wszystkich zwierzętach. Następne w kolejce były konie – 59%, krowy – 66%, owce – 82 procent i kozy – 85 procent. Świnie preferowały rośliny strączkowe i trawy. Wszystkie zwierzęta preferowały gatunki, które dziś uważane są za pożywne.

– Świnie były prawdopodobnie najbardziej wybredne, ponieważ są wszystkożerne i nie jedzą wyłącznie roślin. Nieco jest też zaskakujące, że zwierzęta nie były zbyt dobre w unikaniu toksycznych roślin. Krowy i konie były pod tym względem najlepsze – mówi prof. Håkan Rydin z Wydziału Ekologii i Genetyki na Uniwersytecie w Uppsali, współautor publikacji.

300 lat temu dopiero kształtował się system klasyfikacji roślin. Ale dzięki temu, że Linneusz stosował opisy, które sam opracował i stały się obecnie standardem, teraz szwedzcy badacze byli w stanie zidentyfikować poprawnie strawę podawaną zwierzętom hodowlanym. To doskonały dowód na to, że standaryzacja w badaniach przynosi owoce.

Wielki eksperyment biologów. Pora z niego skorzystać

– Karol Linneusz położył podwaliny pod analizę tego obszaru [nauki – przyp. red.] przez przyszłych naukowców. Minęło około 200 lat, zanim biolodzy zaczęli używać statystyk. Fascynujące jest również to, że wszystkie dane są udokumentowane. Gdyby eksperyment przeprowadzono w nowszych czasach, naukowcy prawdopodobnie nie zachowaliby surowych danych – zauważa prof. Rydin.

Dla badacza zaskakujące jest, dlaczego wyniki tego imponującego rozmachem eksperymentu miały tak niewielki wpływ na naukę. Jak zauważa w swoim artykule, publikacja Linneusza była dobrze znana na całym świecie, ale naukowcy nie próbowali interpretować, ani omawiać wyników.

Wniosek dotyczący wybrednych świń to tylko jeden z wielu, jaki można wysnuć z najnowszej analizy. Eksperci zajmujący się żywieniem trzody, ale też pasjonaci zwierząt i historii nauki z pewnością znajdą w publikacji wiele cennych informacji.

Reklama

Źródło: Biological Journal of the Linnean Society.

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama