Zupełnie jak postać z filmu Marvela! Ta ryba potrafi wyskoczyć z wody, by zaatakować przeciwnika elektrycznością
Najnowsze badanie stawia w nowym świetle XIX-wieczną opowieść. Dotychczas uważano ją za niewiarygodną.
To niecodzienne odkrycie - najnowsze badania wykazały, że strętwy wyskakują z wody, by atakować drapieżniki i wymierzają im potężny cios o wysokim napięciu elektrycznym.
W ostatnich badaniach naukowiec odkrył że ta południowoamerykańska ryba poluje na duże, ruszające się i w połowie zanurzone cele, napiera na nie podbródkiem, by wyładować napięcie elektryczne.
Odkrycie to jest potwierdzeniem starej opowieści o łowieniu strętw autorstwa niemieckiego naturalisty Alexandra von Humboldta.
W 1800 roku Humboldt obserwował w Wenezueli tamtejszych rybaków, którzy polowali na strętwy przy pomocy koni. Mężczyźni zapędzali konie do błotnistej sadzawki, w której pływały strętwy. Ryby były prowokowane do wielokrotnych ataków. Po tym jak się zmęczyły - i spowodowały, że kilka koni utonęło - rybacy bezpiecznie łapali 1,5 metrowe ryby.
Tę słynną historię powtarzano i ilustrowano już wielokrotnie na przestrzeni wielu lat, jednak wielu sceptycznie podchodziło do jej prawdziwości, w tym sam autor badania Kenneth Catania, biolog na Vanderbilt University.
Oczywiście do czasu, aż przypadkowo nie był świadkiem podobnej sceny w wykonaniu laboratoryjnych strętw.
Dosyć porażające doświadczenie
Podczas przeprowadzania poprzednich eksperymentów Catania przeniósł ryby z domowego akwarium do komory eksperymentalnej wyposażonej w sieć z metalową obwódką i rączką.
Naukowiec zauważył, że kiedy sieć zbliża się do ryby, ta często odwraca się, by atakować.
- Strętwa napierała podbródkiem na rączkę, po czym wylatywała z wody w górę wzdłuż rączki i w stronę mojej ręki - opowiada Catania, którego badanie 6 czerwca ukazało się w czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences.
- Miałem na sobie rękawiczki, więc nie groziło mi porażenie, ale samo doświadczenie i tak było dosyć porażające - dodaje Catania.
Skacząca ryba to nic dziwnego - niektóre gatunki skaczą na przykład po to, by uciec przed zagrożeniem.
Jednak Catania zauważył, że strętwy koordynowały swoje skoki z serią impulsów elektrycznych, co może oznaczać, że nie chodziło tylko o zwykły impuls ucieczki.
Siła rażenia
By zmierzyć napięcie i natężenie tych impulsów, Catania częściowo zanurzył w wodzie akwarium wędkę i talerz.
Strętwy skoczyły i poraziły prądem zbliżające się przedmioty - zarówno napięcie elektryczne jak i natężenie prądu wzrosły, kiedy ryby znalazły się wyżej.
Catania połączył również zestaw lampek LED z kawałkami taśmy izolującej i przymocował je do sztucznego drapieżcy - okazało się, że skacząc, strętwy stopniowo elektryzują coraz większą część częściowo zanurzonego celu.
W końcu materiał wideo puszczony w zwolnionym tempie pokazał, że strętwy zginają szyję, by zachować kontakt pomiędzy narządami elektrycznymi i źródłem zagrożenia.
Ta strategia pozwala rybom przekazać większość mocy elektrycznej, zwykle rozsyłanej w otaczającej je wodzie, bezpośrednio w stronę przeciwnika.
Catania twierdzi, że te ataki wydają się najbardziej skuteczne, kiedy przeciwnikiem jest drapieżnik lądowy lub wodno-lądowy.
Wyrafinowana ryba
Strętwy uciekają się do takich agresywnych zachowań, kiedy dostają się do wyschniętych sadzawek w czasie amazońskiej pory suchej - o tej samej porze roku Humboldt przeprowadził swój eksperyment.
- Teza Humboldta spotkała się z dużych sceptycyzmem, w tym zresztą i moim, jednak to badanie pokazało, że wersja naukowca może być prawdziwa - komentuje Bruce Carlson, nie biorący udziału w badaniu biolog z Washington University w St. Louis.
- Mamy piękny przykład tego, jak strętwa rozwinęła w miarę proste zachowanie wykorzystujące podstawy elektryki. I to jest ważne z punktu widzenia biologii.
- Przed tym przełomowym badaniem drapieżne zachowanie strętw było z reguły widziane w dużym uproszczeniu - ryby włączają napięcie, ogłuszają swoją ofiarę i z łatwością ją łapią - dodaje Carlson.
Okazuje się jednak, że strętwy w sposobie detekcji i manipulacji ofiarą a także unikania drapieżnika odznaczają się „zaskakującym wyszukaniem i precyzją”.
Nadal jednak pozostaje wiele pytań - czy strętwy rzeczywiście zachowują się tak w swoim naturalnym środowisku i jak potencjalni drapieżnicy odpowiadają na takie ataki.
Tekst: Mary Bates
Źródło: National Geographic News