Tak burze wpływają na parzenie herbaty. Naukowcy odkryli zaskakujące działanie pogody
Burze oczyszczają atmosferę i obniżają ciśnienie, co przekłada się na naszą codzienność. Naukowcy potwierdzili nieoczywisty wpływ wyładowań na temperaturę wrzenia wody. To z kolei może zmienić smak herbaty. Doświadczyli tego Brytyjczycy.
W tym artykule:
- Niskie ciśnienie a temperatura wrzenia wody
- Anomalie pogodowe w filiżance
- Jak burze wpływają na parzenie herbaty?
Polska, podobnie jak inne kraje w Europie, od kilku dni boryka się z falami upałów. Co jakiś czas temperatury, przynajmniej na chwilę, studzą letnie burze. Wyładowania atmosferyczne mają jednak o wiele większe znaczenie dla środowiska.
Deszcz, który towarzyszy burzom, pomaga usuwać zanieczyszczenia i pył z atmosfery, co poprawia jakość powietrza. Pioruny z kolei powodują powstawanie tlenków azotu, które są naturalnym nawozem dla roślin. Azot wchłaniany przez rośliny z gleby sprzyja ich wzrostowi. Inna kwestia to nawadnianie, o ile oczywiście deszcze nie są tak intensywne, że niszczą uprawy.
Niskie ciśnienie a temperatura wrzenia wody
Jak się okazuje, burze mogą również mieć nieoczywiste skutki. Jeden z nich dotyczy... parzenia herbaty. Pech chciał, że najbardziej odczuli to Brytyjczycy, a przecież właśnie w Wielkiej Brytanii picie herbaty jest rytuałem celebrowanym niemal tak podniośle jak w Japonii.
Orkan Ciaran to jedna z anomalii, jakie w ubiegłym roku dotknęły południową Wielką Brytanię. Wówczas część Brytyjczyków została pozbawiona prądu. Mieszkańcy miasteczek borykali się także z powodziami i podtopieniami. Niespełna rok później meteorolodzy z Uniwersytetu w Reading dowodzą, że burze mogą też zepsuć smak herbaty.
Jak wynika z badania opublikowanego na łamach „Weather”, czasopisma wydawanego przez Royal Meteorological Society, rekordowo niskie ciśnienie w trakcie burzy doprowadziło do tego, że woda wrzała w temperaturze poniżej 100 stopni Celsjusza. Temperatura wrzenia wody w Reading wynosiła zaledwie 98 stopni Celsjusza. Dla Brytyjczyków wyspecjalizowanych w parzeniu herbaty wydaje się to profanacją.
Anomalie pogodowe w filiżance
Kiedy orkan Ciaran przechodził przez południe Wielkiej Brytanii, doktorant Caleb Miller, współautor badania, uruchomił w laboratoriach Zakładu Meteorologii aparaturę do dokładnego pomiaru temperatury wrzenia wody. Młody badacz był ciekaw, jak niskie ciśnienie atmosferyczne wpłynie na właściwości wrzącej wody. Zależność ta jest dobrze znana, choćby alpinistom. Wysoko w górach woda wrze w niższej temperaturze. Wynika to z obniżonego ciśnienia atmosferycznego na dużych wysokościach.
Naukowcy porównali otrzymane wówczas wyniki z pomiarami tego samego aparatu w różnych warunkach ciśnienia powietrza. Analiza potwierdziła wyraźny związek między ciśnieniem powietrza a temperaturą wrzenia. Jest to więc zjawisko odczuwalne nie tylko w wysokich górach, ale także na wyspach i nizinach. Wszystko dzięki burzom.
Czy kawa jest zdrowa? Dzięki badaniom naukowym wiemy, jak ją parzyć i ile można jej wypić dziennie
Wielu z nas zastanawia się, czy kawa jest zdrowa. Badania dowodzą, że tak! Trzeba jednak unikać kawy z fusami i szkodliwych dla zdrowia dodatków do niej.Jak burze wpływają na parzenie herbaty?
W Wielkiej Brytanii wpływ niskiego ciśnienia na temperaturę wrzenia wody został od razu powiązany z parzeniem herbaty. Połączenie danych z różnych źródeł, w tym z Obserwatorium Atmosferycznego Uniwersytetu w Reading oraz przydrożnych stacji pogodowych w południowej Anglii, pomogło naukowcom śledzić, jak burza przemieszczała się w regionie w porze śniadania. Właśnie wtedy miliony Brytyjczyków zaczynają dzień od filiżanki (lub filiżanek) ulubionej herbaty.
We wczesnych godzinach porannych front obniżonego ciśnienia przemieszczał się w kierunku północno-wschodnim. W szczytowym momencie jego oddziaływania temperatura wrzenia wody w niektórych miejscach spadała do nieco ponad 98 stopni Celsjusza. Jak czytamy w serwisie phys.org, według ekspertów optymalna temperatura parzenia herbaty waha się od 98 do 100 stopni Celsjusza. Niższa nie wydobywa pełnego smaku z liści herbaty.
Autorzy badania oszacowali, że zjawisko to potencjalnie dotknęło około 20 milionów ludzi w Londynie i południowo-wschodniej Anglii. Teoretycznie tamtego ranka mogło to więc poskutkować nieco mniej aromatyczną herbatą dla znacznej części populacji Wielkiej Brytanii.
Źródło: Weather.