Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Czym jest tarantula hawk?
  2. Gdzie występuje tarantula hawk?
  3. Jak wygląda tarantula hawk?
  4. Tryb życia błonkówki tarantula hawk
  5. Użądlenie błonkówki tarantula hawk

Rząd błonkoskrzydłych obejmuje ponad 150 tys. opisanych gatunków. Wiele z nich żyje w Polsce, a największym przedstawicielem błonkówek w naszym kraju jest szerszeń europejski. Należy jednak podkreślić, że na świecie żyją znacznie większe owady. Większe i bardziej jadowite. Jednym z nich jest tarantula hawk.

Czym jest tarantula hawk?

Wbrew temu, co sugeruje angielskie nazewnictwo, opisywane zwierzę nie jest ani pajęczakiem, ani drapieżnym ptakiem. Zatem co to jest tarantula hawk?

Pod tą nazwą kryje się owad z rzędu błonkoskrzydłych, zaliczany do rodziny Pompilidae (nastecznikowatych) w obrębie rodzaju Pepsis. Wraz z pokrewnym rodzajem Hemipepsis, owady te należą do grupy tzw. os samotnic, które są ważnymi regulatorami populacji niektórych stawonogów.

Gdzie występuje tarantula hawk?

Błonkówki z rodzajów Hemipepsis i Pepsis są ze sobą spokrewnione, ale mają inny zasięg występowania. Przedstawiciele rodzaju Hemipepsis żyją na wszystkich kontynentach świata, z wyjątkiem Antarktydy i obszarów polarnych. Z kolei zasięg występowania rodzaju Pepsis ogranicza się do obu Ameryk.

Tarantula hawk, czyli Pepsis thisbe, żyje w Ameryce Północnej. Najwięcej osobników z tego gatunku można spotkać na południowym zachodzie. Szczególnie upodobały sobie tereny pustynne, półpustynie i prerie, gdzie klimat jest gorący i suchy.

Jak wygląda tarantula hawk?

Tarantula hawk osiąga około 5 cm długości. Mówimy tu zatem o jednej z największych błonkówek. Na głowie owada odznaczają się duże oczy o złożonej budowie i silnie zbudowany aparat gębowy gryzący, zaopatrzony w masywne żuwaczki. Czułki są dość grube, ale niezbyt długie.

Pepsis thisbe ma dwie pary cienkich, przezroczystych skrzydeł. Pierwsza jest wyraźnie większa od drugiej. Od tułowia odchodzą trzy pary kończyn i masywny, wyraźnie odznaczający się odwłok. Na jego końcu znajduje się gruczoł jadowy i żądło o długości do 7 mm, ale dotyczy to wyłącznie osobników płci żeńskiej.

Skrzydła owada są rdzawo-brązowe. Z kolei odwłok ma charakterystyczną dla rodziny Pepsis i Hemipepsis niebieskoczarną barwę.

Tryb życia błonkówki tarantula hawk

Tarantula hawk prowadzi samotniczy tryb życia. Dorosłe owady odżywiają się nektarem i pyłkiem kwiatowym. Należy jednak podkreślić, że w stadium larwalnym ich nawyki żywieniowe są zgoła inne. Tutaj dochodzimy do genezy angielskiej nazwy tej błonkówki.

Tarantula hawk jest zaliczana do owadów pasożytniczych. Samica poluje na duże pająki z rodziny ptasznikowatych, ale nie w celach żywieniowych. Błonkówka składa na ciele pająka jajo, z którego wykluwa się larwa. Stawonóg jest więc pożywieniem dla jej potomstwa.

Strategia polowania

Ofiary błonkówek nie mogą polegać na zmysłach wzroku i słuchu. Ptaszniki są za to niezwykle wyczulone na drgania powietrza. Krążąc wokół pająka niczym jastrząb lub inny drapieżny ptak, błonkówka dezorientuje swoją zdobycz. Silnymi skrzydłami wprawia powietrze w ruch, które w pewnym momencie zaczyna nacierać na pająka ze wszystkich stron. Ofiara nie wie, skąd nadejdzie atak. Gdy tarantula hawk wbije żądło w jej ciało, jest już po wszystkim.

Co ciekawe, Pepsis thisbe poluje przede wszystkim na pająki płci męskiej. Dlaczego? Wynika to z faktu, że samice rzadko oddalają się od swoich schronień. Gdyby w trakcie pojedynku zdołała wciągnąć osę do nory, myśliwy byłby bez szans. Samce odbywają natomiast wędrówki w poszukiwaniu samic. To czyni je znacznie łatwiejszą zdobyczą.

Rozwój larw

Należy podkreślić, że celem błonkówki nie jest uśmiercenie pająka. Wstrzyknięty jad nie zabija stawonoga, a doprowadza do wystąpienia paraliżu. Po użądleniu pająk przestaje się ruszać, ale funkcje życiowe nie zanikają.

Gdy toksyna zadziała, myśliwy wygrzebuje w ziemi norkę lub znajduje schronienie zbudowane przez inne zwierzę i zaciąga tam zdobycz. Następnie składa na pająku jajo, wychodzi z norki i zasypuje wejście. Po wykluciu larwa zaczyna pożerać pająka żywcem. Co warte podkreślenia, niedojrzałe osobniki sprytnie omijają wszystkie ważne organy, by ich żywiciel jak najdłużej pozostał przy życiu.

W tzw. międzyczasie larwa przepoczwarza się w procesie linienia. Osiąga dojrzałość po szóstym przeobrażeniu, które następuje dopiero po kilku tygodniach. Wówczas opuszcza norkę, a do tego momentu przez cały czas pożywia się na wciąż żywym pająku.

Użądlenie błonkówki tarantula hawk

Żeby móc skutecznie polować na duże pająki, tarantula hawk musi mieć skuteczną broń. Tak jest w istocie. Natura wyposażyła tego owada w silny jad. Użądlenie jest wyjątkowo bolesne. Doskonale obrazuje to skala bólu Schmidta. Zestawienie opracowane przez naukowca z Instytutu Biologicznego Uniwersytetu Arizońskiego jest niczym innym, jak klasyfikacją doznań towarzyszących ogryzieniu lub użądleniu przez owady.

Szerszeń europejski, którego użądlenie często jest opisywane jako niezwykle bolesne, wywołujące trudny do zniesienia ból, plasuje się dość nisko na tej liście. Analogiczną pozycję zajmuje pszczoła miodna. Za najboleśniejsze Schmidt uznał użądlenie tzw. mrówki pociskowej, czyli bullet ant. Tarantula hawk uplasowała się na drugim miejscu.

Co czuje osoba użądlona?

Ból trwa dość krótko. Po użądleniu może pozostać ślad w postaci obrzęku i zaczerwienienia, które ustępuje po około siedmiu dniach. Największe dolegliwości ustępują po około pięciu minutach, jednak dla osób użądlonych ten krótki czas to istna droga przez mękę. Ból jest tak silny, że skłania do krzyku i uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek działań. Zdarza się, że osoby użądlone padają na ziemię i zaczynają się miotać.

Reklama

Należy jednak podkreślić, że użądlenie tego owada nie zagraża życiu. Jeżeli u ofiary nie wystąpiła reakcja alergiczna, pomoc lekarska nie jest konieczna. Trzeba też wspomnieć, że do przypadków użądleń dochodzi niezwykle rzadko. Samice tej błonkówki nie są agresywne. Atakują wyłącznie wtedy, gdy zostaną sprowokowane.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama